W tym roku koncern BMW był partnerem wyścigu Le Mans Classic, a firma BMW France związała się bliską współpracą z BMW Group Classic, oferując bogaty program pełen licznych atrakcji, którego zwieńczeniem były obchody z okazji 40-lecia BMW M GmbH oraz uroczystości dla uczczenia pełnej sukcesów historii tego oddziału w sportach motorowych.
Poza wystawą wyścigówek i wersji BMW M, możliwością przejechania się takimi samochodami wraz z kierowcą, oraz innymi atrakcjami przygotowanymi przez BMW France i BMW Group Classic, uwagę widzów przyciągnęła parada BMW M. Poprowadziły ją dwa legendarne samochody wyścigowe BMW, za których sterami usiadły sławy sportów motorowych. Za kierownicą zwycięskiego BMW V12 LMR z Le Mans 1999 zasiadł ówczesny triumfator – Pierluigi Martini, a w Wirtshaus BMW M1 Group 4 Dieter Quester. A za nimi ruszyła pełna plejada gwiazdorskich modeli BMW M.
Zobacz także:
RENAULT: ARMADA ALPINE NA STARCIE LE MANS CLASSIC
Silna ekipa BMW w 24-godzinnym wyścigu
W 24-godzinnym wyścigu markę BMW reprezentowało 13 pojazdów zgłoszonych przez ich prywatnych użytkowników. Do trzech BMW 328 (Grid 1) dołączyło pięć BMW 3.0 CSL oraz pięciu członków bractwa BMW M1 Group 4 (Grid 6), z których część prowadzona była przez sławy sportów motorowych. Dieter Quester, kiedyś odnoszący sukcesy w mistrzostwach samochodów turystycznych, hill climbie oraz Formule 2, zasiadł za kierownicą BMW 3.0 CSL, które poprowadził do pamiętnego zwycięstwa w 1973 roku.
Zwycięstwo w Le Mans 1999 – dni chwały BMW Motorsport
W 1999 roku firma BMW dopisała piękną kartę do swej długiej i pełnej sukcesów historii udziałów w sportach motorowych, gdy zespół BMW po raz pierwszy wygrał Le Mans 24 Hours, czyli jedną z najbardziej wymagających i najtrudniejszych imprez tego typu na świecie. 580-konny, 12-cylindrowy silnik nowego wówczas BMW V12 LMR pracował od pierwszej do ostatniej minuty wyścigu precyzyjnie i bezawaryjnie niczym najlepszy szwajcarski zegarek.
Po 24 godzinach morderczych zmagań i po przejechaniu 366 okrążeń 13,6-kilometrowego toru wyłoniono zwycięzcę, którym okazał się włoski kierowca Pierluigi Martini zasiadającym za kierownicą wozu numer 15. Wraz z nim butelki z szampanem na mecie otwierali jego równie wyczerpani i szczęśliwi koledzy z zespołu – Niemiec Joachim Winkelhock i Francuz Yannick Dalmas.
Jednak długa i pełna sukcesów historia udziału BMW w 24-godzinnej imprezie nie ogranicza się jedynie do ogólnego zwycięstwa z 1999 roku oraz licznych zwycięstw w różnych innych kategoriach. Związek BMW z Le Mans nabrał bowiem tak wyjątkowego charakteru za sprawą BMW Art Cars. W 1975 roku francuski licytator i kierowca rajdowy, Hervé Poulain, wpadł na pomysł aby oddawać auta wyścigowe BMW w ręce znanych artystów, którzy mieli nadać im bardziej indywidualny charakter.
Pierwszym był Alexander Calder (USA), który popracował nad BMW 3.0 CSL, a do 1979 roku w projekcie tym udział wzięli również Frank Stella (USA), Roy Lichtenstein (USA) oraz Andy Warhol (USA). Efekty ich pracy podziwiać było można podczas 24-godzinnego Le Mans, a największy triumf odniósł pojazd udekorowany przez Andy Warhola, zajmując wysokie szóste miejsce.
Seria BMW Art Car liczy teraz 17 pojazdów i stanowi pomost między sportami motorowymi a światem sztuki, który trudno będzie zdublować jakiejkolwiek innej kolekcji pojazdów na świecie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.