Początek listopada to w Polsce czas odwiedzania grobów bliskich osób. Niestety, w tym okresie rokrocznie na drogach giną dziesiątki osób, w tym pieszych.
W 2017 r. w listopadowy długi weekend doszło do 609 wypadków, w których zginęły 53 osoby. Jak bezpiecznie dotrzeć na cmentarz i wrócić do domu?
Zobacz także:
Przede wszystkim jechać bez zbytniego pospiechu.
– Chęć odwiedzenia wielu cmentarzy w krótkim czasie może prowadzić do łamania przepisów drogowych. Pierwszego listopada wiele osób stara się zdążyć odwiedzić groby najbliższych, a te nierzadko znajdują się w oddalonych od siebie miejscowościach. W konsekwencji kierowcy często przekraczają prędkość, co może skończyć się tragedią. Zdecydowanie lepiej jest, jeśli to możliwe, rozłożyć odwiedzanie cmentarzy na kilka dni – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Bezpieczeństwu nie sprzyja również towarzyszący pośpiechowi stres i zdenerwowanie. Zwłaszcza że w dniach świątecznych na drogi wyjeżdża wielu mniej doświadczonych kierowców, którzy rzadko siadają za kierownicą.
Warunki atmosferyczne na początku listopada są bardzo zmienne i – chociaż prognozy meteorologiczne są bardzo dobre – mogą utrudniać bezpieczną jazdę. Dodatkowo spadające na jezdnię liście mogą pod wpływem wilgoci tworzyć powierzchnię równie śliską jak lód.
Przy złych warunkach atmosferycznych powinniśmy przede wszystkim zwiększyć dystans od poprzedzającego pojazdu.
– Wtedy nawet w przypadku poślizgu mamy szansę wytracić prędkość, zanim dojdzie do kolizji. Pamiętajmy o tym szczególnie w pobliżu cmentarzy, gdzie w okolicach Święta Wszystkich Świętych może występować duże natężenie ruchu – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
W 2017 r. policja w okresie 27 października – 2 listopada zatrzymała aż 1821 nietrzeźwych kierowców. Bardzo często są to osoby, które piły alkohol poprzedniego dnia podczas spotkań z bliskimi. Dlatego jeśli w ciągu najbliższej doby planujemy jazdę samochodem, powinniśmy unikać spożywania napojów alkoholowych.