ZADBAJ O KLOCKI HAMULCOWE – NIE OSZCZĘDZAJ (PORADY)

kjlocki-hamulc1

Trudno dokładnie oszacować liczbę zdarzeń, do których co roku dochodzi na drogach całego świata. W ich wyniku – jak podaje Global Road Safety Partnership – ginie ponad 1,2 miliona osób, a 50 mln odnosi obrażenia.

Specjaliści od bezpieczeństwa drogowego dążą do realizacji celu Wizji Zero. Jednym z wielu kroków do jego osiągnięcia są klocki hamulcowe z czujnikami zużycia powierzchni ciernych.


Zobacz także:

ROZMAITOŚCI


 

Eksperci do spraw bezpieczeństwa na drodze prowadzą wszechstronne działania, których celem jest wyeliminowanie przyczyn najtragiczniejszych w skutkach wypadków. Prym w tych pracach wiodą konstruktorzy samochodów, a także dostawcy części i podzespołów. Wśród wielu wyrafinowanych systemów, są też proste, ale i skuteczne rozwiązania.

– W starciu pojazd – człowiek jesteśmy bez szans, dlatego tak ważne jest utrzymanie go w należytym stanie technicznym. W przypadku układu hamulcowego nie można iść na żaden kompromis, każda nieprawidłowość w działaniu powinna być od razu sygnalizowana kierowcy. Z założenia najszybciej dochodzi do zużycia warstwy ciernej klocka, której grubość ma znaczący wpływ na efektywność hamowania, a tym samym skrócenie drogi zatrzymania pojazdu. Ale już nawet zredukowanie początkowej prędkości pojazdu ma duży wpływ na skutki zderzenia czy potrącenia pieszego. Dlatego osiągnięcie grubości 2-3 mm to ostatni moment, w którym klocki powinny zostać wymienione na nowe – mówi Andrzej Sławiński, doradca techniczny marki Textar w Polsce.

Podczas codziennej eksploatacji samochodu trudno jednak kontrolować grubość klocków hamulcowych. W tym celu ich producenci wprowadzili czujniki zużycia. Najprostsza konstrukcja mechaniczna opiera się na dodatkowej blaszce wykonanej ze stali sprężynowej. Po osiągnięciu założonej granicy grubości, w trakcie hamowania dotyka o obracającą się tarczę i generuje wyraźnie słyszany dla kierowcy dźwięk. Co istotne, klocki hamulcowe z tym rodzajem czujnika można założyć w każdym samochodzie.

Kolejnym rozwiązaniem jest włożenie lub zatopienie w klocku hamulcowym przewodu, którego drugi koniec podłączony jest do wskaźników na desce rozdzielczej. Po osiągnięciu wartości granicznej przewód – w zależności od wersji może być jedno- lub dwużyłowy – styka się z powierzchnią tarczy, co powoduje zamknięcie obwodu i włączenie odpowiedniej kontrolki. W niektórych modelach klocków zamiast przewodu stosowana jest sprężyna druciana.

– To naturalne, że kierowcy szukają oszczędności w kosztach utrzymania samochodu, ale nie może to mieć przełożenia na obniżenie bezpieczeństwa. Dlatego rolą mechanika samochodowego jest odpowiednia argumentacja za wyborem konkretnej części. Dotyczy to również szybko zużywających się elementów, takich jak klocki hamulcowe. Częstotliwość ich wymiany jest większa, a tym samym rosną koszty, ale zawsze przekonujemy naszych Klientów do części o jakości zgodnej z oryginałem. W przypadku klocków z czujnikiem zużycia, nie wyobrażamy sobie zamontowania nowej referencji bez tego rozwiązania – dodaje Dariusz Stasiński, kierownik warsztatu Wichura Plus z Trzek koło Kostrzyna.