Michał Broniszewski i Giacomo Piccini odnieśli zwycięstwo w klasie LMP3 w wyścigu 3x3H Dubai na torze w Dubaju, zajmując jednocześnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Polsko- włoska załoga w prototypie Ligier JS P3 z silnikiem Nissan V8 francuskiego zespołu Graff Racing przegrała minimalnie w końcówce tylko ze znacznie szybszym prototypem dużo mocniejszej klasy LMP2.
Zobacz także:
Warszawski kierowca nie ukrywał po wyścigu zadowolenia ze startu i wyniku.
Michał Broniszewski: To bardzo udany początek sezonu, szczególnie, że był to mój wyścigowy debiut w kategorii prototypów. Była szansa na wygraną także w klasyfikacji generalnej, ale ostatecznie przegraliśmy z rywalami szybszej kategorii LMP2 różnicą zaledwie 3 sekund po 3 godzinach ścigania. Tak naprawdę pokonała nas usterka rozrusznika podczas postoju w boksie, która spowodowała kilkuminutową stratę, zanim udało się uruchomić silnik. Po spadku na piąte miejsce nie liczyliśmy na wiele, ale udało się odrobić dużą część straty. Podczas mojej podwójnej zmiany opony nie trzymały najlepiej, dlatego moje tempo było nieco poniżej oczekiwań. Pomimo to, jestem zadowolony ze startu. Udało się zdobyć dużo cennych doświadczeń z jazdy samochodem nowej dla mnie kategorii. Po tak udanym wyścigu liczymy na co najmniej równie dobry występ i wynik w niedzielę.