Grzegorz Staszewski zakończył sezon 2015 dwoma zwycięstwami w wyścigach na ¼ mili. Okazał się najlepszy na zawodach w Kiskunlachaza na Węgrzech i podczas ostatniej tegorocznej rundy Grand Prix Polski w Dajtkach pod Olsztynem.
Podobnie było w czasie całego sezonu – zawodnik startujący na ¼ mili w barwach Castrol EDGE wygrywał wszędzie, gdzie się pojawił, ustanowił też kilka nowych rekordów torów i kolejny raz w karierze zdobył tytuł King of Germany.
Zobacz także:
Lotnisko w Dajtkach przywitało deszczem uczestników rozegranej ostatniej rundy Grand Prix Polski. Na szczęście pogoda się poprawiła i udało się rozegrać przejazdy eliminacyjne. Kierowca Castrol EDGE wygrał zawody z czasem 8,1 sek. Na poprawienie tego wyniku zabrakło już czasu, bo znów zaczął padać deszcz.
Sezon 2015 był dla Staszewskiego niezwykle udany. Zawodnik nie tylko nie dawał większych szans rywalom, lecz także udało mu się uniknąć awarii, co przy tak wysilonym silniku jest wielką sztuką. W czerwcu zdobył – czwarty raz w karierze – prestiżowy tytuł King of Germany. Do pełni szczęścia przydałby się nowy rekord życiowy, do którego podczas zawodów na Węgrzech było bardzo blisko. Pewnie skończyłoby się inaczej, gdyby nie silny wiatr, który postanowił pokrzyżować plany startującym w Kiskunlachaza kierowcom.
– Starty odbywały się pod wiatr, więc mój rezultat – 7,84 sek. – był w tych warunkach naprawdę bardzo dobry. Do pobicia rekordu życiowego zabrakło niewiele. Mimo to jestem zadowolony – cztery razy pojechałem poniżej 8 sekund, a konkurencję miałem bardzo mocną – podobne do moich wyniki osiągało pięciu zawodników – mówił Staszewski o swoim starcie w ramach European Drag Challenge na Węgrzech.
– Mimo że sezon udało się zakończyć bez awarii, zimę chcemy spędzić pracowicie. Rozważamy zmianę silnika, gdyż obecny – choć spisuje się bardzo dobrze – nie wytrzyma większej mocy. A wzmocnienie Corvette jest niezbędne, by walczyć o rekord Europy czy świata. Oczywiście nie będziemy wyważać otwartych drzwi i postawimy na nowszą wersję naszej jednostki – LSX. Ta zmiana pozwoli zwiększyć moc do ok. 2000 KM. Na kilka sezonów powinno wystarczyć – dodał Grzegorz Staszewski.
Aktualny rekord Grzegorza Staszewskiego wynosi 7,796 sek. i został ustanowiony we wrześniu 2014 roku w Kiskunlachaza. Zawodnik jeździ przebudowanym samodzielnie samochodem Chevrolet Corvette z 1978 roku. Auto ma doładowany silnik 6.6 V8, a olbrzymia moc (ponad 1600 KM) jest przekazywana na wszystkie koła. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa ok. 1 sek.
Staszewski ma na koncie nie tylko najlepszy w Polsce wynik na ¼ mili, lecz także jest triumfatorem prestiżowych zawodów King of Europe (2008) i King of Germany (2010, 2012, 2014 i 2015).