W minionym tygodniu na torze Paul Ricard we Francji odbyła się oficjalna sesja testowa przed sezonem serii Blancpain, w której wziął udział Michał Broniszewski, zdobywca czterech tytułów mistrzowskich w sezonie 2016.
Polski kierowca zaprezentował nowy egzemplarz Ferrari 488 GT3, tradycyjnie już z numerem 11, w nowych srebrno- czerwonych barwach, którym będzie bronił tytułów w seriach Sprint i Endurance w klasie Pro Am, a także w punktacji łącznej tej klasy.
Zobacz także:
Samochód został przygotowany przez szwajcarski zespół Kessel Racing.
Michał Broniszewski: Bardzo się cieszę z powrotu za kierownicę po długiej przerwie, chociaż nie było to jeszcze prawdziwe ściganie. Sesja testowa wypadła bardzo obiecująco. Wcześniej zaliczyliśmy już testy na torze Misano we Włoszech, więc w Paul Ricard jeździliśmy tylko pierwszego dnia. Zespół uznał, że nie ma sensu narażać samochodu, a udało nam się zrealizować założone cele. Zakończyliśmy sesję na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej i drugim w klasie, co trzeba uznać za bardzo dobry wynik. Nie znając jeszcze oficjalnych parametrów od organizatora, jeździliśmy ze zmniejszonym ciśnieniem turbodoładowania. Chcemy być przygotowani na wariant pesymistyczny czyli takie ciśnienie, jakie mieliśmy w zeszłym roku. Znaleźliśmy nastawy, które przy mniejszej mocy silnika pozwoliły osiągnąć czasy na poziomie zeszłorocznych uzyskanych w sesji kwalifikacyjnej przed wyścigiem na tym torze. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Samochód, którym pokonaliśmy około 120 okrążeń spisuje się bez zarzutu. Oby było tak do końca sezonu. Potwierdziło się, że konkurencja będzie bardzo groźna, a różnice czasowe były minimalne. Do najszybszego samochodu straciliśmy zaledwie 4/10 sekundy. Zgodnie z oczekiwaniami kilku naszych bezpośrednich rywali w klasie Pro Am ukończyło sesję w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Stawka kierowców jest w tym roku naprawdę doborowa. Czeka nas wyjątkowo ciężkie, ale i ekscytujące wyzwanie od pierwszego do ostatniego wyścigu. Już nie mogę doczekać się pierwszego startu w pierwszy weekend kwietnia!
Warto przypomnieć, że zmiennikami Michała Broniszewskiego w serii Endurance będą włoscy kierowcy Andrea Rizzoli i Matteo Cressoni, a w serii Sprint – także kierowca z Italii Giacomo Piccini.
Michał Broniszewski weźmie udział we wszystkich tegorocznych rundach obydwu serii Blancpain.