Podczas weekendu (15-16 czerwca) na Torze Poznań Automobilklub Wielkopolski rozegrana zostanie 2. runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski.
Po udanej inauguracji w maju, w której wystartowało ponad 120 motocyklistów, czas na kolejne zawody popularnych „ścigaczy”.
Zobacz także:
Tym razem na starcie organizatorzy spodziewają się jeszcze większej frekwencji. Dodatkowych emocji dostarczy fakt, że na Torze Poznań zobaczymy również motocyklistów z Wójcik Racing Team, którzy zespołowo w miniony weekend po raz pierwszy w historii Polski stanęli na podium Mistrzostw Świata FIM Endurance World Championship.
Do walki w sobotę i niedzielę ponownie staną najbardziej doświadczeni zawodnicy Mistrzostw Polski – weterani w postaci braci Pawła i Marka Szkopków z Automobilklubu Polski, czy Irka Sikory. Ale i młodzi gniewni jak Patryk Kosiniak powracający na tor po ciężkiej kontuzji ze specjalnie przygotowanym motocyklem. Patryk będzie zmieniał biegi prawą nogą…
W klasie Superstock 1000 zobaczymy pochodzącego z Czech Michala Fillę, który w motocyklowych mistrzostwach Polski karty w barwach BMW Sikora Motorsport rozdaje już od 2012 roku, kiedy wywalczył pierwszy z czterech zdobytych z rzędu tytułów mistrza w klasie. W sezonie 2018 37-latek w imponującym stylu sięgnął po piąty. Czy w 2019 roku powtórzy sukces?
W tej klasie starty zapowiada też Bartłomiej Wiczyński, który Tor „Poznań” zna jak własną kieszeń. Czy popularny „Wilku” zagrozi zespołowemu koledze?
– Nowe BMW śni mi się po nocach, dlatego nie mogę doczekać się pierwszego wyścigu. Chcę w tym roku pobić swoje rekordy na wszystkich torach! – deklaruje Wiczyński.
Najgroźniejszym rywalem Filli będzie jednak Marek Szkopek
– Zaryzykuję walkę w jedynej klasie, w której nie posiadam jeszcze tytułu mistrzowskiego – Superstock 1000. Moim marzeniem jest kompletne portfolio w wyścigach motocyklowych, mam nadzieję że uda się ten cel zrealizować! – powiedział kierowca Automobilklubu Polski.
W tej klasie Wójcik Racing Team wystawia także Kamila Krzemienia, który może okazać się czarnym koniem rozgrywek, zwłaszcza że po zajęciu historycznego zespołowego drugiego miejsca w wyścigu FIM Endurance World Championship na torze w Oschersleben obaj zawodnicy są na fali wznoszącej.
– Brakuje mi słów. To jest niesamowite! Cały zespół wspaniale pracował za co, chcę podziękować – mówił w miniony weekend Kamil.
W Superbike’ach jak zwykle dojdzie do zaciętych zmagań, ale poprzeczkę stawianą przez Pawła Szkopka ciężko będzie pokonać – startujący również w cyklu Alpe Adria wielokrotny mistrz Polski jak zwykle będzie głównym faworytem.
– Ogromny potencjał mojej Yamahy pokazuje także fakt, że w Holandii ścigałem się w klasie Superbike korzystając z silnika z seryjnego, drogowego egzemplarza R1-ki. Dziękuję zespołowi za ciężką pracę i nie mogę się doczekać kolejnych wyścigów – stwierdził Paweł.
Patryk Pazera przesiadł się z 600-tek na Superbike’a, na którym będzie zdobywał cenne doświadczenie w najmocniejszej klasie.
Wszystkich kibiców ogromnie cieszy powrót do ścigania Patryka „Kosy” Kosiniaka. Przypomnijmy zwycięzca niemieckiej serii Yamaha R6 miał zakontraktowane starty w prestiżowej serii IDM w klasie Superbike kiedy na treningu doznał poważnego złamania nogi i zamiast na torze musiał stoczyć walkę o pełną sprawność.
– Wracam na pełnym gazie! Mam nadzieję, że to będzie udany powrót po kontuzji, trzymajcie kciuki! – powiedział po prezentacji swojego zespołu zawodnik, który szlifuje formę i przyzwyczają się do zmieniania biegów prawą nogą.
W Superbike’ach zobaczymy też Bartłomieja Lewandowskiego – szefa zespołu LRP Poland – startującego z powodzeniem m.in. w Mistrzostwach Świata FIM EWC 2019.
– W tym roku kończyliśmy wszystkie wyścigi, w tym mordercze, 24-godzinne Le Mans oraz szybkie i niewybaczające błędów sprinty na Słowacji i w Niemczech – mówi Bartek Lewandowski.
Te doświadczenia na pewno okażą się przydane w startach w ramach WMMP. Kibiców na pewno zmartwi natomiast informacja, że w Poznaniu nie zobaczymy niestety popularnego „Buły”, który wraz z zespołem Ducati podjął decyzję o skoncentrowaniu się na serii Alpe Adria, ale niewykluczone, że Daniel Bukowski pojawi się chociaż w paddocku by kibicować kolegom.
Wielkie emocje choć mniejsze pojemności w klasie mistrzowskiej Supersport 300 zapewnią pojedynki: Krzysztofa Borysa, Filipa Kurka, Pawła Sobczyka i Mateusza Hulewicza.
W pucharze Sport 300 faworytem będzie Wiktor Ostrowski, ale szyki będą chcieli mu pokrzyżować Wojciech Klos, Maciek Szkoczylas czy Maciej Cieślak.
W pucharze Sport 250 faworytem jest doświadczony Łukasz Wieczorek, jeśli sprzęt nie odmówi posłuszeństwa Łukasz nie będzie miał sobie równych. Z jego pecha korzystali ostatnio Krzysztof Dzikowski, Tomasz Nosal i Mateusz Molik.
Obok pucharowych zmagań motocykli małych pojemności zobaczymy też walkę popularnych Pucharów Federacji i Polski w klasach 600 i 1000 oraz tradycyjny już powiew nostalgii – Classiców, Youngtimerów i Pucharu Markowego Honda CB 250.
Pierwsze wyścigi zaplanowano już w sobotę od godz. 13.15, a w niedzielę od 12.20. Szczegółowe regulaminy i harmonogramy czasowe są dostępne na nowej stronie internetowej Automobilklubu Wielkopolski.