Automobilklub Wielkopolski w dniach 20-21 sierpnia zaprasza na 9. i 10. rundę Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski i Pucharu Polski.
Będzie to ostatnia w tym roku okazja do podziwiania zaciętych zmagań motocyklistów na Torze „Poznań”. Stawka będzie niezwykle wysoka, bo w większości klas ta runda zadecyduje o tym kto sięgnie po najważniejsze laury.
Zobacz także:
W Mistrzostwa Polski, od lat największe emocje wywołuje łączony wyścig Superbike-ów i Superstock 1000 czyli najmocniejszych motocykli biorących udział w rozgrywkach. Paweł Szkopek (Automobilklub Polski, Yamaha) startujący również w Mistrzostwach Świata SBK, w tym sezonie tylko raz musiał uznać wyższość rywali w WMMP, w czeskim Moście.
– Nie możemy się doczekać powrotu do Poznania. Według naszych wyliczeń przewaga w klasyfikacji generalnej jest już na tyle duża, że tytuł mistrzowski mamy praktycznie w kieszeni – powiedział Paweł.
Michał Sembera, tracący do Szkopka 60 pkt., po pechowej poprzedniej rundzie w Poznaniu, będzie starał się ugruntować swoją druga pozycję w tabeli, ale Paweł Górka (GKM Bałtyk Gdynia, BMW) na pewno nie ułatwi mu zadania. Po trudnym początku sezonu, Paweł jest na fali wznoszącej, do Michała Sembery traci już tylko 18 pkt. Zapowiada się więc bardzo zacięta walka o całe podium Superbike’a.
W Superstock 1000 ozdobą sezonu są pojedynki dwóch zawodników z Wielkopolski – Daniela Bukowskiego (A. Wielkopolski, Ducati) oraz Marcina Walkowiaka (Motosport Team Toruń, BMW). Popularny „Buła” zapomniał już o kontuzji z początku sezonu i brawurowo odrabia straty w generalce (46 pkt. do lidera), wygrywając 3 rundy z rzędu.
– Bardzo mnie cieszą ostatnie starty. Zespół popisał się świetną pracą. Motocykl chodzi świetnie, a ja koncentruje się na jeździe. Po takich wynikach człowiek zawsze czuje się dobrze. Wierzę, że dobra passa będzie trwała i będziemy ostro walczyć o tytuł Mistrza Polski! – powiedział Bukowski.
Marcin Walkowiak, wciąż jest pewnym liderem klasyfikacji ze 197 pkt. i to on będzie na celowniku Bukowskiego, jednak 25-latek znany jest ze swojej waleczności.
– Ostatnie wyścigi w Poznaniu były bardzo szybkie i zacięte. Nie udało nam się idealnie zgrać ustawień z oponami i choć brakowało nam naprawdę niewiele, to jednak na obecnym poziomie rywalizacji dwie sekundy na dystansie całego wyścigu wystarczą, aby zadecydować o zwycięstwie. Wiemy już jednak co zmienić przed powrotem do Poznania na kolejną rundę, podczas której chcę znów walczyć o wygrane – komentuje Walkowiak.
Równo jeździ Wojciech Wróbel (Auto Moto Klub Gliwice), który regularnie melduje się na podium, do Bukowskiego traci zaledwie 18 pkt. więc na pewno będzie czyhał na błędy głównych konkurentów, licząc na odrobienie strat punktowych.
W trochę słabszych motocyklach z silnikami o pojemnościach 600 ccm, w klasie Supersport od kilku lat tylko defekt może pokonać Sebastiana „Zioło” Zielińskiego (Ostrowski Klub Motocrossowy, Yamaha). 29-letni „Zioło” zmierza po piąty w karierze tytuł Mistrza Polski z przewaga 64 punktów w tabeli.
-Postanowiliśmy zrezygnować ze startów w mistrzostwach Niemiec, aby skupić się na walce o kolejny tytuł w Polsce, który będziemy chcieli przypieczętować w najbliższym starcie w Poznaniu – mówi Zieliński.
Marek Szkopek (Automobilklub Polski, Agusta) coraz lepiej rozumie się ze swoim motocyklem i ma plan przejęcia od Sebastiana Zielińskiego pierwszego miejsca na „pudle”, ale ważniejszy będzie na pewno jego pojedynek z Przemkiem Krajewskim (Pro Motor Świdnica), który traci do „Mikro” Szkopka tylko 4 pkt., Na pewno wyścig tej klasy będzie szczególnie emocjonujący, zwłaszcza, że Piotr Kloc (A. Rzeszowski) jeżdżący w zespole z Sebastianem Zielińskim, do pierwszej trójki traci 18 pkt. i będzie jeszcze chciał wskoczyć do strefy medalowej.
W klasie Superstock 600 walka będzie nie mniej zacięta. Ostatnio w Poznaniu zabrakło Patryka Kosiniaka (Automobilklub Polski, Yamaha), dotychczasowego lidera generalki, który rywalizuje również z powodzeniem w niemieckim pucharze Yamahy. Pod jego nieobecność zacięte boje stoczyli Szymon Strankowski (A. Ostrowski), Piotr Surowiec (A. Wielkopolski), Patryk Pazera (A. Królewski) i Adrian Passek.
Strankowski choć objął prowadzenie w generalce (165 pkt.) to musi szybko zaleczyć kontuzje obojczyka, której nabawił się na treningach przed zawodami, gdyż Kosiniak (155 pkt.) będzie miał akurat wolny termin w IDM Yamaha Cup, więc ma pewno stawi się odrabiać starty. Trzeci w klasyfikacji sezonu jest Patryk Pazera (122 pkt.).
Puchar Polski przeżywa renesans i niewidzianą od kilku lat frekwencje zawodników. W Rookie 1000 w tabeli sezonu ujęto już 37 nazwisk, a zapewne w Poznaniu zobaczymy jeszcze kilka nowych twarzy. W dotychczasowych 6 rundach, mieliśmy aż 4 zwycięzców. Najrówniej z nich jeździ Rafał Łyko (A. Wielkopolski), który ma na swoim koncie 2 wygrane i łącznie 95 pkt. Jarosław Jakubowski (Automobilklub Polski) również wygrywał w tym sezonie dwukrotnie i traci zaledwie 9 pkt. do lidera. Ta dwójka powinna powalczyć o końcowy triumf, ale w pierwszej dziesiątce generalki różnice punktowe są minimalne, więc wiele może się jeszcze zdarzyć.
W klasie Rookie 600 frekwencja jest tylko nieznacznie mniejsza z 19 zawodnikami walczącymi o punkty. Tomasz Smela jest wyraźnym liderem ze 100 pkt. (3 zwycięstwa w Poznaniu) i to on będzie faworytem sierpniowych zmagań. Daniel Wachowski traci do niego 13 pkt. a kolejni w klasyfikacji Marcin Rzenno i Rafał Ochocki mają równo po 29 pkt. straty do lidera.
Dla zawodników startujących w pucharowych klasach Open 125 oraz Moto 3 start na Torze „Poznań” będzie ostatnim w sezonie, a do wygrania jest jeszcze wszystko. Zwłaszcza w Open 125 sytuacja jest bardzo ciekawa – Mateusz Durynek (A. Wielkopolski) i Marek Tomaszewski (AMK Gliwice) zgromadzili po 62 pkt., Kamil Łabiniec (A. Wielkopolski) traci do nich zaledwie 2 pkt., Filip Kurek (A. Wielkopolski) tylko 3 pkt., a Sebastian Grausam (A. Wielkopolski) 12 pkt. Gorąca krew młodzieży i determinacja w walce o końcowy triumf gwarantują więc niespotykane emocje.
W klasie Moto 3 faworytem jest Piotr Besiekirski (KM Cross Team Stare Babice) ze 132 pkt., Łukasz Wieczorek (A. Królewski) traci do niego 20 pkt, obserwując tabelę – panowie wygrywali kolejne rundy na zmianę, jeśli ten trend miałby się utrzymać to teraz kolej na Łukasza.
Warto wybrać się w przedostatni weekend wakacji do Poznania by podziwiać rywalizację najszybszych polskich motocyklistów. Kolejna taka okazja nadarzy się dopiero w przyszłym roku…