Trzeci weekend czerwca to czas ścigania dla uczestników dwóch krajowych pucharów: Kia Lotos Race oraz Volkswagen Golf Cup 2015. Kierowcy pojada na torze Slovakiaring.
Polskie puchary markowe towarzyszyć będą wyścigom Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych (WTCC), które są główną serią w ten weekend u naszych południowych sąsiadów.
Zobacz także:
Szybki i bezpieczny – tak o torze Slovakiaring mówi Michał Śmigiel, lider Mistrzostw Polski 2015 po dwóch rundachKia Lotos Race, który rok temu wygrał kwalifikacje przed rundą na Słowacji. To najdłuższy tor ze wszystkich w sezonie, na których ścigają się kierowcy w Kia Picanto.
Michał Śmigiel: Pod koniec najdłuższej prostej, która liczy aż 900 m długości, wyścigowe Picanto osiągają prędkość, dochodzącą do 170 km/h. Mimo tak dużych prędkości, ten tor jest jednym z bezpieczniejszych, po których się ścigamy. Rok temu kwalifikacje odbywały się na suchym torze, za to w niedzielę padał taki deszcz, że WTCC odwołało wyścigi. Do nieukończenia przez mnie pierwszego wyścigu przyczyniły się zarówno nietrafione ustawienia samochodu, jak i moje błędy. Nie do końca pamiętam ilu zawodników udało mi się wyprzedzić w drugim wyścigu. Plan był prosty – wyprzedzić tylu, ilu się da. Jazda za bardzo szybkim w deszczu Stanisławem Kostrzakiem była elementem strategii. Szkoda, że ze względu na potężny deszcz wyścig trwał tylko 5 okrążeń, bo… końcowy rezultat – szóste miejsce – mógł być jeszcze lepszy. Charakterystyka tego toru sprawia, że każdy nawet minimalny błąd kierowcy w zakręcie natychmiast przekłada się na mniejszą prędkość auta na długich prostych. Na tym torze trzeba szanować każdy kilometr na godzinę – błędów kierowcy nie da się „zamaskować” w Picanto mocą silnika. Śodkowa partia toru jest najbardziej wymagającą dla kierowcy. Drugi sektor obfituje w zakręty – zarówno szybkie, jak i ciasne. Slovakiaring jest jednym z bezpieczniejszych torów, po których się ścigamy – mamy dużo miejsca poza asfaltem, większość zakrętów jest bardzo szerokich. Dzięki temu nie tylko na prostych, ale również na zakrętach da się wyprzedzać. WTCC jest bardzo widowiskową serią wyścigową. Samo oglądanie w akcji tak znakomitych kierowców, jak Lopez, Muller czy Loeb sprawia mi wiele radości. Ponadto, mogę się od nich bardzo dużo nauczyć. Strategia w wyścigu oraz niektóre elementy techniki jazdy podpatrzone u takich mistrzów, jak najbardziej mogą zaowocować lepszą jazdą za kierownicą wyścigowego Picanto. Chociaż nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym ścigać się regularnie za kierownicą auta właśnie takiej klasy, jak WTCC albo – jeszcze bardziej – DTM.
O zwycięstwo zapewne powalczą Konrad Wróbel i Karol Urbaniak (obaj Automobilklub Polski). My kibicujemy Maciejowi Chałasowi.
VOLKSWAGEN GOLF CUP 2015
Druga runda serii wyścigowej Volkswagen Golf Cup 2015 także zapowiada emocje. Przed zawodami powiedzieli:
Adam Rzepecki (Automobilklub Polski): Przed rundą na Slovakia Ringu jestem pozytywnie nastawiony. To właśnie na tym torze zaliczyłem najlepszy weekend sezonu 2014 zajmując 9. oraz 8. miejsce w wyścigach. Mogę powiedzieć, że Slovakia Ring stał się moim treningowym torem ze względu na liczbę okrążeń przejechanych po nim. W poprzednim sezonie najczęściej odwiedzałem ten obiekt. Patrząc na minioną rundę trudno stwierdzić jak mi pójdzie w następnej. Jedno niedopatrzenie podczas weekendu na Oschersleben sprawiło, że nie mogłem jechać równo i spokojnie. Nadal zbieram doświadczenie, więc nie ma co się martwić straconym wyścigiem w Niemczech, lecz trzeba patrzeć w przyszłość. Czując się jak ryba w wodzie na torze Slovakia Ring celuje w pierwszą piątkę.
Gosia Rdest: Ostatnie raz w samochodzie wyścigowym siedziałam dwa miesiące temu, wiec głód startowy jest naprawdę duży! Fajnie, będzie się znowu zobaczyć z Golfem. Na zawody tradycyjnie ruszam z założeniem jeżdżenia tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Poziom w tegorocznym pucharze Golfa jest bardzo wysoki, na poprzednich zawodach aż piętnastu zawodników przyjechało w jednej sekundzie! Oprócz bardzo szybkich kierowców, którzy w ubiegłym roku w klasyfikacji generalnej zajęli drugie i trzecie miejsce, pojawili się również nowi zawodnicy z doświadczeniem w innych seriach wyścigowych. Stawka jest bardzo wyrównana. Tor Slovakia Ring znam dosyć dobrze, w przeciwieństwie do obiektu na którym będziemy się ścigać tydzień później, podczas rundy Audi Sport TT Cup. Noirisring, na którym zadebiutuję TT-ką zobaczę pierwszy raz. To tor uliczny z betonowymi barierkami, poruszanie się po nim w wyścigowym tempie będzie dużym wyzwaniem. Miałam okazję zapoznać się z nim z on-boardów dostarczonych przez organizatorów pucharu Audi. Kierowcy, którzy ścigali się tam w ubiegłych latach będą na uprzywilejowanej pozycji.
Jędrzej Szcześniak (DaftRacing): Za chwilę druga runda VW Golf Cup na Slovakia Ring, jestem właśnie po testach na Oschersleben, udało mi się mocno przyspieszyć, i nabrać pewności siebie. Bardzo lubię Slovakia Ring, miałem okazję poznać ten tor w zeszłym sezonie podczas startów w Kia Lotos Race, oraz na testach przedsezonowych. Mój optymistyczny plan maximum to pierwsza dziesiątka. Najbliższy weekend zapowiada się bardzo pracowicie dla naszego zespołu, ja startuję w VW Golf Cup, natomiast drugi kierowca DaftRacing – Michał Ratajczyk, będzie walczył o podium podczas GSMP, będących również 6. rundą Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich. Nasze starty wspiera firma DaftCode której serdecznie dziękujemy. Zapraszam też do śledzenia DaftRacing na naszym profilu facebook.com/daftracing.