Podczas weekendu najszybsi polscy “górale” zadomowili się w okolicach małopolskich Gorlic, by uczestniczyć w 2. Wyścigu Górskim Magura Małastowska (7 i 8 runda GSMP).
Organizatorzy wytyczyli prawie 3,5 kilometrową trasę wyścigu. Wśród 47 zgłoszonych zawodników, nie zabraknie wszystkich czołowych polskich kierowców w tej dyscyplinie sportu samochodowego.
Zobacz relacje:
Rywalizacja w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski podczas 7 i 8 rundy zapada emocje. Zawody zostaną rozegrane na trasie o długości 3440 m prowadzącej z Młastowa na przełęcz Magury Małastowskiej. Trasa w porównaniu z rokiem poprzednim jest dłuższa o 300 metrów, natomiast meta została zlokalizowana na partii prowadzącej w dół.
Oto co powiedzieli przed zawodami:
Waldemar Kluza (Mitsubishi Colt): Będzie to dopiero druga edycja imprezy, ale po zeszłym sezonie zostało nam bardzo pozytywne wrażenie. Ciekawa, zróżnicowana i bardzo dobrze przygotowana trasa – tak Magura zadebiutowała w GSMP. Dla naszego zespołu to wyjątkowy wyścig, ponieważ przywieźliśmy stamtąd rekord trasy i cenne podwójne zwycięstwo. Trasa będzie wydłużona i zamiast na szczycie, meta będzie jeszcze kilkaset metrów w dół. Organizator już w zeszłym roku rozmawiał z zawodnikami o takim rozwiązaniu i ja cieszę się z tej zmiany. Limanowa była ciężkim startem. Zamiast przyjemności z jazdy i rywalizacji był jeden wielki stres. Okazało się, że cały weekend zepsuł nam jeden mały czujnik. Mam nadzieję, że limit pecha został wyczerpany. Jesteśmy mocno zmotywowani. W zeszłym roku sami sobie wysoko postawiliśmy poprzeczkę, ale jedziemy walczyć o taki sam sukces. Ostatnie problemy kosztowały sporo straconych punktów, ale nadal mamy szansę na Mistrzostwo Polski, więc nie odpuszczamy. To nie będzie łatwy wyścig, ale mam nadzieję, że półmetek sezonu będzie przełomowy. Życzę kibicom, zawodnikom i samemu sobie weekendu pełnego emocji. Do zobaczenia w Magurze i trzymajcie mocno kciuki. Wspierać nas będą: ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.
Michał Ratajczyk (DaftRacing – Mitsubishi Lancer EVO IX RS): Przed nami kolejny weekend wyścigowy – Magura Małastowska, sam odcinek jest dosyć krótki, w porównaniu z Limanową. Trasa nie wydaje się być bardzo wymagająca, dużo prostych i nawrotów, ale na pewno jest szybka. Tym razem jadę na troszkę słabszym set up’ie, i na paliwie drogowym, jednak zrobię wszystko co w mojej mocy aby kibicom się podobało, na pewno mogą liczyć na ostre cięcia i ogień. Oczywiście i tym razem będę walczył o podium, zarówno w grupie N jak i generalce. Bardzo dziękuję firmom: DaftCode, technicsystem.pl, oraz kwejk.pl za wsparcie mojego startu. Wszystkich zapraszam do śledzenia DaftRacing na naszym profilu facebook.com/daftracing, oraz do odwiedzenia naszego serwisu przybić piątkę. Będziemy mieli też dla was niespodzianki.
Radek Ćwięczek (Ćwięczek Sport – Renault Clio): Jeszcze nie opadły emocje po Rajdzie Polski, który oglądałem “na żywo”, a już wyjeżdżamy na nasze zawody do Gorlic. Nie mogę się doczekać aż wsiądę do Clio i ruszę na trasę! Oglądałem on board’y z zeszłego roku, wiem w których miejscach najwięcej traciłem i muszę wyeliminować te błędy. Konkurencja mocno ciśnie i musimy jeździć idealnie już od pierwszych podjazdów. Stanlej Racing popracował nad autem, które jest teraz trochę lżejsze, co mam nadzieję sprawi że będę troszeczkę mocniejszy. Bardzo się cieszę na Magurę, to blisko od Tarnowa w którym mieszkam, liczę wiec że będzie sporo znajomych, którzy będą trzymać za mnie kciuki! Trasa jest szybka i ewidentnie pod mocne auta, ale dam z siebie 100% i zobaczymy gdzie się znajdę. Trzymajcie kciuki i zapraszam na moto weekend do Małastowa, będzie gorąco! Partnerami zespołu są CATKOP, Finish-A oraz Słodko Słone Catering, a patronami medialnymi: portal TopRally.pl, telewizja TVP Kraków, radio Eska oraz gazeta Auto-Moto Biznes.
Tomasz Myszkier (Porsche): Już koniec wakacyjnej przerwy od wyścigów. Jesteśmy w Małastowie, gdzie czeka na nas trasa siódmej i ósmej rundy GSMP. W zeszłym roku dowieźliśmy tutaj do mety trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, więc mimo przygody i otarcia o barierę, mam stąd pozytywne wspomnienia. Trasa nie jest długa, ale za to szybka, zróżnicowana i ma kilka bardzo wymagających miejsc. Dla mnie Magura to coś pośredniego pomiędzy Załużem, a Limanową. Dużym plusem jest to, że trasa jest bardzo równa. Ferrari, którym startowałem rok temu było zestrojone twardo i dobrze się tutaj prowadziło, więc myślę, że w Porsche będzie tak samo, a może nawet lepiej. Prace nad samochodem trwają nieustannie. Jestem ciekaw ostatniego fragmentu trasy, który poprowadzi nas w dół szczytu. Zakręty są tam trudne, a prędkość będzie duża. Ja lubię takie wyzwania, ale w GSMP to nowość. Cieszę się, na kolejną okazję do startu i następne przejechane kilometry. Konkurencję mamy mocną, ale oczywiście będziemy walczyć o jak najwyższą pozycję i kolejny puchar z Magury. W zeszłym roku rywalizację śledziły tłumy kibiców i liczę na to, że w tym roku atmosfera będzie podobna. Do zobaczenia na trasie. Na GSMP Magura i w cały sezonie 2015 nasz zespół wspierają: Sentoza Golf, IRMEX.eu, VECO, KJK Tools, Van Den Blocke oraz patron medialny – portal GSMP.pl.
Piotr Ostrowski (Mitsubishi Lancer): Trasa zadebiutowała w wyścigach górskich w ubiegłym roku i debiut ten uważam za bardzo udany. Zawody wzbudziły ogromne zainteresowanie kibiców, których tysiące przybyło na trasę wyścigu. Mam nadzieje, że w tym roku frekwencja będzie jeszcze większa. Moi zdaniem odcinek jest bardzo szybki, preferujący auta o dużej mocy. Trasa która na pozór wydaje się dość prosta posiada kilka niebezpiecznych miejsc w których trzeba szczególnie uważać. W ubiegłym roku nie wszyscy zachowali od startu do mety pełną koncentracje co spowodowało mnóstwo mniejszych lub większych przygód, tj. kontakty z bandami, najechania, dachowanie, wizyty w rowie itd. co często skutkowało utrata szansy na dobry wynik. W tym roku organizator przesunął metę kilkaset metrów dalej co oznacza ze ścigać będziemy się również w dół. Zmiana wygląda na ciekawa i może być bardzo atrakcyjna dla kibiców. Szczególnie przejazd przez szczyt. Czy pomysł się sprawdzi i zyska zwolenników przekonamy się. Zeszłoroczny start wspominam bardzo milo. Udało się podwójnie wygrać klasę i uzyskać wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej. W tym roku trudno będzie powtórzyć ten wynik, ponieważ obsada jest dużo mocniejsza, ale spróbujemy jak zwykle powalczyć o zwycięstwo w klasie i jak najwyższe miejsce w generalce. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na trasę wyścigu. Moje starty w tym sezonie wspiera firma TURBO-RZESZÓW mieszcząca się w Rzeszowie przy ul. Langiewicza 65, zajmująca się serwisem i regeneracją turbosprężarek oraz wyważaniem dynamicznym elementów wirujących. Auto przygotowuje od strony mechanicznej PROCAR MOTORSPORT z Kielc, a elektroniką zajmuje się firma RRT z Krakowa. Patronat medialny nad moim zespołem pełni portal www.gsmp.pl.
Fot.: Arkadiusz Bar, Agnieszka Wołkowicz, Robert Duszyk