WYŚCIGI GÓRSKIE: ŁUKASZCZYK POJEDZIE W WYŚCIGU MASTERS

lukaszczyk-1

Szymon Łukaszczyk stanie na starcie FIA Hill Climb Masters. Drugi wicemistrz Polski w GSMP 2018 znalazł się w składzie reprezentacji narodowej.

We włoskim Gubbio zobaczymy w sumie jedenastu zawodników w „biało- czerwonych” barwach. W zespole AMS Stopka Race & Rally Car Service pełna gotowość.

sponsorenault


Zobacz relacje:

SPORT


 

Szymon “Szymek” Łukaszczyk stanie przed największym sportowym wyzwaniem, a jego ekipa mocno pracowała, na to, żeby kierowca był jak najlepiej przygotowany. Jego wyścigową bronią będzie czarny Mitsubishi Lancer Evo V AMSz numerem startowym 84, ale samochód od startu w Korczynie przeszedł kilka zmian. W oczy od razu rzucają się nowe barwy i jeszcze bardziej agresywny wygląd.

Masters to impreza jedyna w swoim rodzaju, dzięki której na jednej trasie mogą się zmierzyć najlepsi kierowcy Starego Kontynentu, wytypowani przez narodowe federacje poszczególnych krajów. Na żadnych innych europejskich zawodach nie spotkamy aż tylu mistrzów, którzy często nie mają innej okazji, żeby stanąć wspólnie do sportowej rywalizacji.

Od sezonu 2014 odbywa się cyklicznie, co dwa lata, a w tym roku odbędzie się trzecia edycja. Rola gospodarza przypadła Włochom, zdobywcom pierwszego Pucharu Narodów w 2014 roku. Do malowniczego Gubbio przyjedzie rekordowa liczba 175 kierowców z ponad 20 krajów. Najwięcej, bo 20 reprezentacji pojawi się także w klasyfikacji zespołowej.

lukaszczyk-2

Nie zabraknie oczywiście rywalizacji indywidualnej, którą podzielono na cztery grupy. Szymon Łukaszczyk w Kategorii 3 będzie miał blisko 80 rywali, a w samej klasie E1 będzie ich 25. Jeden z nich to Mistrz Polski Michał Ratajczyk, który ruszy na trasę dwie pozycje startowe przed Łukaszczykiem. Kibice będą mogli więc emocjonować się kolejnym w tym roku zaciętym pojedynkiem dwóch kierowców Mitsubishi.

Szymon Łukaszczyk: Niewiele, bo niespełna miesiąc wytrzymałem bez emocji wyścigów górskich. Okazja do powrotu za kierownicę Lancera jest jednak szczególna. W tym momencie Gubbio to dla mnie miejsce, o którym jeszcze niewiele wiem, ale jestem pewien, że po weekendzie, będzie to jedno z najcenniejszych wyścigowych wspomnień. Ten rok przyniósł nam ogromną dawkę pozytywnych emocji, na które całym zespołem ciężko pracowaliśmy. Start w Masters to obok tytułu, kolejna piękna nagroda, ale także ogromny sprawdzian. Imponująca jest nie sama liczba uczestników, a nazwiska, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć. Z wielu z tych kierowców nigdy nawet nie miałbym szansy poznać, a co dopiero móc się z nimi równać. To nie będzie na pewno łatwy weekend, ale jesteśmy mocno zmotywowani. Chcemy tym startem podziękować partnerom i kibicom, za wsparcie i doping z całego tego sezonu i to tak, żebyście byli z nas dumni! Wspólnie z Tatra Invest, AMS Stopka Race & Rally Car Service i całą reprezentacją polskiej drużyny zapraszam na FIA Hill Climb Masters Gubbio 2018.

Marcin Stopka (szef AMS Stopka Race & Rally Car Service): Mam nadzieję, że niespodzianka, jaką przygotowaliśmy na ten weekend spodoba się kibicom. Nie było czasu na odpoczynek po Korczynie, ale efekt pracy na pewno zaprocentują na włoskiej trasie. Jesteśmy dumni, że po raz kolejny możemy wspierać tak wyjątkowego sportowca, jakim jest Szymon. Nikt w tym sezonie swoim stylem jazdy i walecznością, nie zaskarbił sobie sympatii tylu kibiców. Wiemy ile pracy w ten sezon włożył Szymon i tym bardziej cieszy nas, że możemy wspólnie dzielić emocje i sukcesy. Nasz kierowca może nie ma tyle doświadczenia, co rywale, ale na pewno włoży w start całe serce. Mocno wierzymy w to, że w Gubbio, nie tylko ze względu na nowe barwy Lancera, będzie „czarnym koniem” Masters!

Fot.: AMS Stopka Race & Rally Car Service