WTCC 2016: ZACIĘTA RYWALIZACJA NA SŁOWACJI (2. RUNDA)

wtcc_2_1

José María López zwyciężył w wyścigu głównym drugiej tegorocznej rundy WTCC FIA na torze Slovakia Ring. Rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero na ostatnim zakręcie.

Pierwszy wyścig wygrał natomiast Tiago Monteiro (Honda Civic WTCC) i on jest liderem wśród kierowców po zawodach na Słowacji.


Zobacz także:

SPORT


 

Tiago świetnie wystartował do pierwszego wyścigu, jeszcze przed pierwszym zakrętem przebijając się z czwartej na drugą pozycję. Kontrolując sytuację i oszczędzając opony, Tiago z decydującym atakiem czekał niemal do ostatniej chwili, widowiskowo wyprzedzając Mehdiego Bennaniego na dwa okrążenia przed metą. Po ósmej wygranej w swojej karierze w WTCC, Monteiro wywalczył następnie drugą pozycję w głównym wyścigu, w którym – po zaciętym pojedynku – rozminął się z kolejnym zwycięstwem o mniej niż sekundę.

WTCC Rd 2 - Slovakia Ring - Slovakia

Po pierwszych dwóch rundach rundach wiceliderem jest kierowca zespołu Citroën Total José María López, który traci do lidera jeden punkt. W nowym sezonie regulaminowo Citroëny C-Elysée WTCC zostały dociążone balastem 80 kg.

W klasyfikacji producentów Honda wyprzedza Citroena i Ładę. Trzecia runda Wyścigowych Mistrzostw Świata WTCC FIA odbędzie się na torze Hungaroring w dniach 23–24 kwietnia.

A oto co powiedzieli po wyścigach na Słowacji:

wtcc_2_4

Tiago Monteiro: To był niesamowity weekend dla mnie i całej ekipy. Dwukrotnie fantastycznie wystartowałem, co było kluczem do walki o zwycięstwo. W pierwszym wyścigu Mehdi Bennani jechał bardzo dobrze i nie popełniał błędów, dlatego nie było łatwo zaplanować atak, ale byłem w stanie skutecznie go wyprzedzić i sięgnąć po wygraną. W drugim wyścigu była ona także na wyciągnięcie ręki, ale tym razem się nie udało. Pierwsze i drugie miejsce oznaczają jednak, że to najlepszy weekend w mojej karierze w WTCC. Co więcej, zostałem pierwszym portugalskim liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata FIA, więc jestem zachwycony.

José María López: Jestem szczęśliwy, że dostałem Citroëna tyleż szybkiego, co niezawodnego. Start do wyścigu głównego był bardzo ważny. Miałem perfekcyjny start i szybko zyskałem przewagę, niemniej nadal mocno cisnąłem, by ją zwiększyć i na dwóch pierwszych okrążeniach wypracować wyraźną różnicę. Później poczułem silne wibracje w tylnej lewej części auta – widocznie coś zostało uszkodzone. Hałas to słabł, to znowu nasilał się. Na wszystkich zakrętach w prawo miałem wrażenie, że nie dojadę do mety. Starałem się zachować koncentrację; przez radio pytałem, ile okrążeń zostało mi do końca. Przed metą Nick miał chyba jakieś kłopoty, udało mi się go wyprzedzić, ale szala zwycięstwa ważyła się do samej końcowej linii. Dzięki temu zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej!

Yvan Muller: Pierwszy wyścig poszedł mi raczej dobrze – miałem prawidłowy start i zająłem zadowalające miejsce, biorąc pod uwagę dociążenia samochodu i moją strategię, by nie zmęczyć auta zanadto przed wyścigiem głównym. Niestety, za drugim razem nie udał mi się start. Wskutek tego później nie mogłem już mieć nadziei na dobry wynik, bo ustawienia mojego samochodu nie zostały przewidziane na walkę w peletonie. Zachowanie niektórych kierowców podczas wyścigu było moim zdaniem na granicy tego, co dopuszczalne, ale z drugiej strony, gdybym dobrze wystartował, nie musiałbym walczyć w bezpośrednim kontakcie z nimi. Mam nadzieję na lepszy weekend już w końcu przyszłego tygodnia na Węgrzech.

wtcc_2_3

Rob Huff: Dzień zaczął się dla mnie od świetnego startu do pierwszego wyścigu i mocnego finiszu na podium – dodał drugi kierowca ekipy Castrol Honda World Touring Car Team. Wiedzieliśmy, że nasz Civic WTCC może być jeszcze szybszy niż dzień wcześniej i dzięki ciężkiej pracy zespołu podkręciliśmy tempo. Ten wynik dedykuję więc ekipie. Niestety podczas walki w głównym wyścigu doszło do kontaktu z Yvanem Mullerem, co uszkodziło przednią lewą oponę w moim aucie i zakończyło moją jazdę kilka kółek później. Szkoda, że w taki sposób straciłem cenne punkty, ale nadal jestem na solidnym czwartym miejscu w tabeli, a Honda prowadzi w klasyfikacji producentów, więc jesteśmy pewni siebie przed zaplanowaną na następny weekend rundą na Węgrzech.

Norbert Michelisz: To był bardzo udany weekend dla całej ekipy . Znów pokazaliśmy bardzo mocne tempo. Tiago wygrał wyścig i objął prowadzenie w tabeli, a Honda prowadzi także w klasyfikacji producentów. Jestem trochę rozczarowany finiszami na szóstym i piątym miejscu. Moje starty nie były najlepsze, przez to utknąłem w stawce i nie byłem w stanie pokazać tempa, na które stać było samochód. Szkoda, że przebiłem oponę i zostałem wypchnięty przez Theda Bjorka na ostatnim kółku, ale takie są czasami wyścigi. Teraz liczę na dużo lepszy weekend podczas mojej domowej rundy na Węgrzech.

Yves Matton (Dyrektor Citroën Racing): Po zakończeniu dwóch wyścigów, w których obowiązkowe dociążenie stawiało nas w sytuacji zdecydowanie niekorzystnej w stosunku do konkurentów, możemy być zadowoleni, bo utrzymujemy z nimi kontakt. Nasz zespół przygotował się do tej rundy wyjątkowo starannie, wiedzieliśmy bowiem, że będziemy tu mieli jeszcze trudniejsze zadanie niż na torze Paul Ricard. Nasi inżynierowie znaleźli właściwy kompromis w zakresie regulacji samochodów, dzięki czemu ich osiągi były konkurencyjne, a jednocześnie uniknęliśmy zanadto agresywnych ustawień podwozi, powodujących za szybkie zużycie opon. Niestety, Yvan nie zdołał wykorzystać pierwszej pozycji startowej, za to Pechito zacięcie walczył o zwycięstwo, które przecież wydawało się poza jego zasięgiem. Dla nas sezon wyścigowy 2016 rozpocznie się na nowo w przyszłym tygodniu na Węgrzech – wtedy nareszcie skończy się regulaminowe dociążanie samochodów i będziemy mieli równe szanse względem naszych rywali.

WTCC Rd 2 - Slovakia Ring - Slovakia

Alessandro Mariani (szef zespołu Castrol Honda World Touring Car Team): Jestem zadowolony z weekendu. Tiago wygrał pierwszy wyścig, a my sięgnęliśmy łącznie po trzy podia. Wszystkie tegorocznego wyścigi kończyliśmy w pierwszej trójce i w ten weekend ta passa nie została przerwana. Mogło być jeszcze lepiej, ponieważ Tiago miał szansę na zwycięstwo w drugim wyścigu. Tak się jednak nie stało, ponieważ opony w samochodach rywali nie zużywały się aż tak mocno, jak się spodziewaliśmy i nie byliśmy w stanie tego wykorzystać. Prowadzimy w klasyfikacji kierowców i producentów, co bardzo cieszy cały zespół. Jesteśmy dokładnie na tych pozycjach, na które liczyliśmy przed sezonem.

Daisuke Horiuchi (lider projektu WTCC w dziale badań i rozwoju Hondy): Przyjechaliśmy na Słowację z jednopunktowym prowadzeniem w klasyfikacji producentów, a teraz mamy trzy punkty przewagi, więc pod tym względem w ten weekend w pełni osiągnęliśmy nasze cele. Tiago pojechał fantastycznie, finiszując na pierwszym i drugim miejscu. Razem z Robem świetnie także wystartowali do obu wyścigów. Zdajemy sobie sprawę, że nasze dobre wyniki tutaj i we Francji oznaczają dla nas obciążenie modelu Civic WTCC dodatkowym balastem podczas kolejnej rundy, co oznacza jeszcze większe wyzwanie, ale nigdy się nie poddajemy.

WYNIKI

Wyścig otwierający: 1. Tiago Monteiro (Honda); 2. Mehdi Bennani (Citroën); Rob Huff (Honda); 4. Gabriele Tarquini (Lada Vesta WTCC); 5. José María López (Citroën); 6. Norbert Michelisz (Honda).

Wyścig główny: 1. José María López; 2. Tiago Monteiro; 3. Nick Catsburg (Lada Vesta WTCC); 4. Norbert Michelisz; 5. Yvan Muller (Citroën); 6. Mehdi Bennani.

KLASYFIKACJA MISTRZOSTW ŚWIATA PO 2. RUNDACH

Kierowcy: 1. Tiago Monteiro – 77 pkt.; 2. José María López- 76 pkt.; 3. Norbert Michelisz – 52 pkt.; 4. Rob Huff – 49 pkt.; 5. Mehdi Bennani – 48 pkt.; 6. Yvan Muller – 36 pkt.

Producenci: 1. Honda – 167 pkt.; 2. Citroën – 164 pkt.; 3. Lada – 89 pkt.; 4. Polestar – 30 pkt.