Od soboty 11 lutego w Volvo Car Warszawa przy ulicy Marszałkowskiej 89 można oglądać unikalny samochód koncepcyjny, który był prezentowany jedynie w kilku miastach na świecie.
Volvo Concept Recharge to popis projektantów, którzy w nieskrępowany sposób pokazali, jak może wyglądać samochód przyszłości. Na żywo robi ogromne wrażenie. A jaki jego element najbardziej?
Zobacz także:
RENAULT: PIERWSZE ZDJĘCIE UKAZUJĄCE SYLWETKĘ NOWEGO ESPACE
Dzieło sztuki użytkowej
Volvo Concept Recharge to project, który ujrzał światło dzienne w 2021 roku, jeszcze przed debiutem Volvo EX90. Ten koncepcyjny pojazd miał za zadanie pokazać światu, w którą stronę zmierza design Volvo Cars oraz jak będzie wyglądać elektryczny pojazd przyszłości.
Napęd elektryczny najlepiej sprawdza się w samochodach o opływowych kształtach. Im bardziej aerodynamiczny kształt ma nadwozie, tym większy dystans można pokonać samochodem na jednym ładowaniu. W przypadku Volvo Concept Recharge zakładany czysto teoretycznie zasięg przekracza 600 km.
Maska pojazdu poprowadzona jest bardzo nisko. Podobnie jak linia dachu, który właściwie jest wielkim, szklanym oknem panoramicznym. Przednie reflektory są niemal identyczne jak te w Volvo EX90. Mają wzór a la młot Thora, który zmienia się podczas przełączania świateł z pozycyjnych na drogowe. Liczne elementy ruchome skryte za szkłem fundują widzom iście technologiczny spektakl. Ogromne obręcze (23 cale) mają aerodynamiczny kształt. Śruby mocowania kół są chowane za aerodynamiczną osłoną. Podobne rozwiązanie znajdzie się w seryjnym Volvo EX90.
Jednak największe wrażenie sprawia wnętrze kabiny. Luksusowe, minimalistyczne, futurystyczne z wyraźnymi technologicznymi akcentami. Projektanci celowo zrezygnowali z tapicerki z naturalnej skóry. Uznali, że luksus w kabinie da się uzyskać za pomocą tworzyw nowej generacji. Obicia siedzeń są pokryte mieszaniną wełny oraz tkaniną na bazie celulozy. Tył siedzeń i elementy tapicerowane to Nordico – mieszanina tworzyw sztucznych z recyklingu, mączki drzewnej i korków winiarskich – jakżeby inaczej – pozyskanych w wyniku recyklingu.
To nie wszystko. Zarówno w kabinie jak i w zewnętrznych elementach karoserii można odnaleźć tworzywo powstałe z włókien lnu i tworzyw sztucznych z…recyklingu. Nawet do produkcji opon sięgnięto po sztuczny jedwab, bio-krzemionkę i naturalny kauczuk. 94% masy opony powstało bez użycia związków kopalnych. Sterowanie funkcjami może odbywać się głosowo lub poprzez duży tablet, którego menu zmienia się w zależności od sytuacji drogowej. Pomiędzy tylnymi siedzeniami można odnaleźć podświetlany element reagujący na komendy głosowe wydawane asystentowi Google.
Mistrzowskim zabiegiem jest stworzenie mini-tacki przy podłokietniku, w którą można wpinać klocki Lego. Ma dokładnie takie wypustki jak trzeba. Dla dzieci – to wspaniałe ułatwienie. W zagłówkach przednich siedzeń umieszczono głośniki Bowers&Wilkins. Lusterka wsteczne zostały zastąpione kamerami. Nie ma klamek drzwi. A same drzwi otwierają się w dwóch przeciwnych kierunkach. Nie są rozdzielone słupkiem B, więc do kabiny wsiada się bardzo wygodnie. Bagażnik ma schowek na drobiazgi (np. na piłki tenisowe i na butelkę wody mineralnej) i wyściełany jest zmywalną, składaną wykładziną.
Elektroniczny anioł stróż
Volvo Concept Recharge nad przednią szybą ma LiDAR, który czujnie skanuje przestrzeń do 250 metrów przed samochodem. Wspomagają go liczne radary, kamery i czujniki ultradźwiękowe. Wszystkie dane trafiają do komputera o mocy obliczeniowej 250 + 30 TOPS. Głównym programem czuwającym na pracą systemów jest autorski system Volvo iOS.
System Google HD dostarcza nawigacji dużo precyzyjniejszych danych nawigacyjnych niż dotąd. Nic dziwnego. Od strony sprzętowej ten samochód jest przygotowany do jazdy bez nadzoru – na wybranych odcinkach dróg. W środku kamery badają ruch gałek ocznych kierowcy i pilnują, go, czy nie zasłabł albo nie zasnął. Kolejne czujniki uniemożliwią zatrzaśnięcie latem w kabinie dziecka albo zwierzęcia – na przykład psa. Wbrew pozorom do takich niezamierzonych, ale groźnych sytuacji dochodzi całkiem często. Elementy systemu audio Bowers&Wilkins są harmonijnie wkomponowane w przestrzeń pasażerską. Centralny głośnik na środku deski rozdzielczej jest zwrócony w kierunku kabiny. W ten sposób unika się niekorzystnego odbijania dźwięku od szyby czołowej. A przy okazji jest to bardzo gustowny detal. Cały samochodd jest pełen stylistycznych smaczków, które można odkrywać chodząc dookoła auta i zaglądając do jego kabiny. Najlepsze jest to, że ogromna część tych rozwiązań trafi niebawem do produkcji seryjnej. Do samochodów Volvo.
Volvo Concept Recharge można oglądać w salonie Volvo Car Warszawa od 11 do 22 lutego w godzinach pracy salonu. Wstęp wolny.