VOLVO CAR POLAND: WYPOŻYCZALNIA CHOINEK RATUJE DRZEWA

volvo-ch1

W Polsce co roku ścina się około 6 milionów choinek. Produkcja sztucznych drzewek też nie jest obojętna dla natury. Firma Volvo Car Poland postanowiła zachęcić naszych rodaków do przyjęcia proekologicznej postawy.

Przed świętami można było bezpłatnie wypożyczyć żywą choinkę, by potem zwrócić ją do firmy, która ponownie będzie ją pielęgnowała.


Zobacz także:

ECO

ROZMAITOŚCI


 

Zainteresowanie akcją przerosło wstępne założenia, a rośliny rozeszły się na pniu…

volvo-ch2

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wypożyczanie choinek nie ma najmniejszego sensu. Przecież mnóstwo sklepów oferuje żywe choinki w doniczkach, więc po komplikować sobie życie? Wiele drzewek obumiera zaraz po świętach, ponieważ nie były od początku hodowane w doniczkach. Aby mieściły się do donic, ucina się ich korzenie i dlatego tak szybko usychają.

Kluczowe znaczenie ma także cierpliwe przenoszenie ich z chłodnego do ciepłego miejsca. Zanim trafią z mrozu do domu, wcześniej powinny znajdować się przez dłuższy czas w hali, gdzie panuje temperatura pośrednia. Taki proces przejściowy powinno się zachować przy przenoszeniu ich z powrotem. Sztuczne choinki też nie są idealnym rozwiązaniem. Szacuje się, że proces ich wytwarzania na tyle obciąża naturę, że należy ich używać przynajmniej przez 10 lat, aby były „bardziej ekologiczne” niż te naturalne.

Jak to działało?

Na stronie Volvo Car Poland znalazła się zakładka „wypożycz choinkę”. Tam należało wypełnić formularz ze swoimi danymi. Następnie do zainteresowanych dzwonił konsultant i umawiał termin dostawy drzewka. Przy jego odbiorze należało wpłacić kaucję zwrotną w wysokości 50 zł. Rośliny miały wysokość od 140 do 170 cm.

volvo-ch3

tym roku firma przygotowała 150 choinek, które były dostępne wyłącznie w Warszawie. Możliwe, że w przyszłym roku akcja zostanie powtórzona. Choinki rozeszły się w ciągu niecałych dwóch dni, a dealerzy w innych miastach odbierali telefony od zainteresowanych przygarnięciem iglastej rośliny.

150 sztuk, czy to w ogóle ma sens?

Cała akcja ma głęboki sens edukacyjny mimo, że 150 sztuk to tylko kępka drzew w sześciomilionowej puszczy, która każdego roku idzie w Polsce pod topór. Istnieją wypożyczalnie choinek, gdzie każdy może pożyczyć żywą choinkę, zamiast ją ścinać. Taka choinka roztacza w domu piękny, naturalny zapach, którego nie zastąpią żadne sztuczne aromaty.

Całe myślenie o tym co nas otacza jest bardzo bliskie marce Volvo, która wiele uwagi przykłada do ochrony środowiska naturalnego. A my zmieniając nasz sposób myślenia i postępowania dajemy pod choinkę prezent kolejnym pokoleniom: więcej drzew i więcej świeżego powietrza w przyszłości.