VOLKSWAGEN Z WOŚP: MALI RATOWNICY CHCĄ POMAGAĆ

vw-ratow1

Jak wynika z badania Kantar TNS, 85 procent rodziców uważa, że dzieci powinny znać zasady pierwszej pomocy, gdyż dzięki temu stają się samodzielne, sprawia im to, radość i daje poczucie bezpieczeństwa oraz dumy.

Jednocześnie wielu badanych przyznaje, że nie jest w stanie przekazać swojemu dziecku całej praktycznej wiedzy na temat pierwszej pomocy.


Zobacz także:

BEZPIECZEŃSTWO


 

Tymczasem najmłodsi są bardzo chętni do zdobywania wiedzy: 97 procent twierdzi, że umiejętność pomocy innym w razie zagrożenia jest im potrzebna. Dla 80 procent dzieci w wieku 6-9 lat osoba, która pomaga innym i umie ich uratować jest superbohaterem i wzorem do naśladowania.

Tezy te potwierdza popularność programów edukacyjnych takich jak „Mali Ratownicy”, który jest realizowany przez markę Volkswagen we współpracy z Fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Tylko od początku 2017 roku wzięło w nim udział już blisko 4 500 dzieci.

vw-ratow2

Pierwsza pomoc to jedna z ważniejszych umiejętności w życiu dlatego też powinniśmy jej uczyć już najmłodszych.

Uczenie dzieci od najwcześniejszych lat pierwszej pomocy to skarb. Nie tylko ze względu na ich bezpieczeństwo, ale także w odniesieniu do poczucia odpowiedzialności społecznej i wrażliwości. Dziecko, które potrafi pomóc postrzega siebie jako osobę sprawczą, samodzielną, ważną dla innych, a w konsekwencji ważną też dla siebie. Doświadczenie z tym związane, czyli wdzięczność poszkodowanego, podziw innych, aprobata, zachwyt tylko wzmacniają jego rozwijające się poczucie wartości. A ponadto, wszystko to sprawia, że czuje się bezpiecznie w świecie, w którym żyje, bezpiecznie nie dlatego, że chronią go inni, ale dlatego, że potrafi chronić się samo. Takie poczucie bezpieczeństwa jest ogromną psychologiczną zdobyczą – podkreśla psycholog dziecięca Małgorzata Ohme.

Kto nauczy moje dziecko pierwszej pomocy

Szkoła? Rodzice? Telewizja? Celebryci? Skąd dzieci powinny znać zasady bezpiecznego zachowania i pomocy innym? Z badania przeprowadzonego przez Kantar TNS na zlecenie marki Volkswagen wynika, że blisko 30 proc. rodziców nie jest w stanie przekazać dziecku całej praktycznej wiedzy o pierwszej pomocy. 67 proc. z nich uważa, że nie ma wystarczających kompetencji, zaś 58 proc.t twierdzi, że jest to obowiązek szkoły.

I rzeczywiście same dzieci przyznają, że o tym jak pomóc drugiej osobie dowiedziały się w szkole (52 proc.), w przedszkolu (36 proc.) oraz od rodziców (33 proc.). To jednak nie wystarczy bo umiejętność udzielania pierwszej pomocy powinna być jak oddychanie czy dodawanie – każdy powinien ją mieć. Właśnie dlatego Volkswagen, wspólnie z Fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, stworzył program „Mali Ratownicy”.

vw-ratow3

Dzięki wspólnym działaniom każde dziecko może zdobyć supermoc i dowiedzieć się jak skutecznie udzielić pierwszej pomocy, kogo zawiadomić w sytuacji alarmowej, na jaki numer zadzwonić czy jak zadbać o swoje bezpieczeństwo w trudnej sytuacji.

Od początku 2017 roku przeszkoliliśmy blisko 4500 uczniów. Wszyscy otrzymali odpowiednie atrybuty superbohaterów: peleryny, koszulki, apteczki, a ich chęć zdobycia wiedzy została nagrodzona dyplomem. W dłuższej perspektywie chcemy, aby wszystkie dzieci w Polsce umiały udzielać pierwszej pomocy i z każdym dniem jesteśmy krok bliżej na drodze do osiągnięcia tego celu – mówi Michał Szaniecki, Dyrektor Marketingu marki Volkswagen.

Powtarzaj, powtarzaj i… jeszcze raz

Z pierwszą pomocą jest jak z nauką języka obcego. Trzeba ją ćwiczyć
i powtarzać aby nie zapomnieć.

Wiedza, którą dostarczają dorośli na temat pierwszej pomocy powinna być przez dziecko praktykowana, choćby w trakcie zabawy. Ważne jest jej powtarzanie by została zinternalizowana, by dziecko mogło z niej korzystać w swobodny sposób. Zwiększa to także szanse, że w czasie realnego zagrożenia, zamiast wpadać w panikę lub bezradność, dziecko będzie w stanie zareagować. Tym skuteczniej jeśli te czynności zostaną zautomatyzowane – tłumaczy M. Ohme.

vw-ratow4

W wakacje Mali Ratownicy odwiedzają najpopularniejsze, nadmorskie miejscowości. Strefa Volkswagena pojawiła się już na plaży w Kołobrzegu, Świnoujściu czy Darłowie. Do tej pory, w ramach letnich działań, przeszkolonych zostało blisko 3 500 dzieci. Na tym jednak nie koniec. Już wkrótce dzieci nauczą się udzielać pierwszej pomocy także we Władysławowie i na Mazurach.

Właśnie dlatego, że uczniowie są tak otwarci i chętni na zdobywanie tej najważniejszej, życiowej wiedzy, program „Mali Ratownicy” jest wszędzie tam gdzie są dzieci. W szkole, na plażach, w miastach. Z okazji dnia dziecka, ale też i rozpoczęcia roku szkolnego. Najmłodszym, którzy ukończyli nasze zajęcia wręczamy zawsze materiały przygotowane przez instruktorów Programu Edukacyjnego Ratujemy i Uczymy Ratować. Dziecięce apteczki oraz komiksy pomagają najmłodszym utrwalać raz zdobytą wiedzę w formie zabawy – mówi Michał Szaniecki.

Być jak superbohater

Dla większości dzieci w wieku 6-9 lat (80 procent) osoba, która pomaga innym i umie ich uratować jest dla nich superbohaterem.

Jest to związane zapewne z przekazem bajek, w których główny bohater najczęściej wykorzystuje swoją siłę, by komuś pomóc, uratować kogoś. Prawie wszystkie badane dzieci deklarują, że chcieliby tacy być. Nie bez powodu większość przedszkolaków na balu przebierańców zakłada strój Supermana. Osoba, która troszczy się o innych i umie ich ratować jest w oczach dzieci odważna – 99 proc. oraz szczęśliwa gdy pomaga – 94 proc. – zauważa Małgorzata Ohme.

Coraz częściej uważa się, że dziś młodzi ludzie nie mają autorytetów. Najnowsze badania jednak napawają optymizmem. Kiedy dla dzieci osoba, która pomaga innym jest superbohaterem i wzorem do naśladowania to świadczy to o dużej empatii najmłodszych. Jeśli my, dorośli wykonamy tę pracę i dołożymy starań by przekazać dzieciom wiedzę z zakresu pierwszej pomocy, to wszyscy będziemy żyć w bardziej bezpiecznym świecie.