Zima trwa i wielu kierowców każdego ranka musi walczyć ze szronem i lodem pokrywającymi przednią szybę ich samochodu. Ani skrobaczki, ani spreje rozpuszczające lód nie są w tej walce rozwiązaniem doskonałym.
Znalazł je Volkswagen w postaci bezprzewodowo podgrzewanej szyby samochodowej. Dzieje się tak, chociaż nie ma w niej drucików, a zapewnia doskonałą widoczność. Zapobiega również parowaniu oraz ponownemu osadzaniu się lodu.
Zobacz także:
Ogrzewana szyba w samochodzie nie jest w przemyśle motoryzacyjnym nowym wynalazkiem. Delikatne druciki zatopione w szkle sprawiają po podgrzaniu, że lód się topi, a para osadzona na szybie znika – takie szyby są znane od kilku dziesięcioleci i oferowane za dopłatą. Zdarza się jednak, np. gdy słońce świeci nisko nad horyzontem, że delikatne metalowe druciki stają się zbyt widoczne dla kierowcy.
Volkswagen znalazł nowe rozwiązanie zapewniające dobrą widoczność w każdych warunkach. Znajdująca się między jej warstwami cieniutka powłoka ze srebra pełni rolę przewodnika prądu elektrycznego, zamieniając go w ciepło. Maksymalna moc wynosi od 400 do 500 wat i pozwala w bardzo krótkim czasie rozgrzać szybę na tyle, by pozbyć się warstwy lodu. W dolnej części szyby znajdują się niewidoczne z zewnątrz druciki służące do odmrażania piór wycieraczek i zapobiegające ich przymarzaniu do szyby.
Innowacyjna szyba przydaje się jednak nie tylko zimą. W lecie cienka warstwa srebra staje się tarczą chroniącą przed upałem. Ponieważ odbija do 60 procent ciepła słonecznego, szyba ta sprawia, że temperatura we wnętrzu auta jest nawet do 15 stopni niższa niż byłaby w wypadku samochodu z szybą tradycyjną. Dzięki temu przy pomocy klimatyzacji wnętrze auta parkującego w słońcu udaje się schłodzić znacznie szybciej.
Tę poprawiającą komfort zimą i latem szybę Volkswagen oferuje w ramach wyposażenia dodatkowego do Golfa, Golfa Sportsvana, Tiguana, Sharana, Passata i Passata Varianta w cenie od 1220 zł (zależnie od modelu).