Na rynku pojawiają się nowe formy podróżowania. Pasażer może skorzystać z komercyjnych usług transportowych, takich jak taxi czy przewóz osób.
Może też wybrac usługi niekomercyjne, oparte na zasadach ekonomii współdzielenia, takie jak wspólne przejazdy. Podpowiadamy, czym one się różnią i jakie dokumenty muszą posiadać kierowcy, którzy podwożą pasażerów.
Zobacz także:
STRAŻ WZYWA W CHARAKTERZE ŚWIADKA – CO ROBIĆ?
Wspólne podróżowanie, dzięki któremu kierowca wypełnia wolne miejsca w swoim samochodzie w zamian za składkę na paliwo, kawałek ciasta czy… skopanie ogródka to przejazdy niekomercyjne. Niezależnie więc czy podwozimy ciocię, która dołoży się do paliwa, sąsiadkę w zamian za opiekę nad dzieckiem, czy zaaranżujemy przejazd za pośrednictwem serwisu wspólnych przejazdów w zamian za składkę na paliwo – nie musimy się obawiać, że naruszamy prawo. Kierowcy podwożący pasażerów w ten sposób nie muszą posiadać żadnych dodatkowych dokumentów, poza oczywiście dokumentami obowiązującymi każdego kierowcę pojazdu tj. prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia OC pojazdu.
Podczas wspólnych przejazdów, umawianych przez serwis taki jak BlaBlaCar, kierowca w ramach zaplanowanego przez siebie przejazdu zabiera przy okazji pasażerów, oszczędzając przy tym na kosztach paliwa. Składka na paliwo pokrywa tylko część kosztów, a jej maksymalna wysokość jest odgórnie ustalona przez serwis i nie pozwala kierowcy osiągać zysku. Gdy przejazd nie odbywa się na żądanie pasażera, lecz właśnie przy okazji podróży kierowcy – nie ma żadnego powodu do niepokoju.
Usługi komercyjne
Gdy kierowca bierze pasażera w celu osiągnięcia zysku – mamy do czynienia z usługą komercyjną. Ma to miejsce przy regularnym przewozie osób lub przewozach taksówką, które działają na zlecenie klienta. Kierowca musi wówczas posiadać odpowiednie licencje, pozwalające mu na komercyjny przewóz osób. Gdy takich licencji nie posiada, Inspekcja Transportu Drogowego czy Policja może ukarać go karą grzywny.
– Aby zgodnie z porządkiem prawnym świadczyć usługi przewozowe, czyli przewozy o regularnym charakterze na określonej przez przewoźnika trasie, za którą pasażer płaci ustaloną cenę, kierowca powinien posiadać zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Z kolei gdy kierowca świadczy usługi taksówkowe, a więc wykonuje usługę przewozową na zlecenie klienta, na trasie przez niego wskazanej, wg ustalonej taryfy, wymagane jest posiadanie licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką. Osoby wykonujące powyższe czynności, nie legitymujące się wskazanymi uprawnieniami mogą zostać ukarane przez funkcjonariuszy Policji lub Inspekcji Transportu Drogowego grzywną sięgającą nawet 10 tysięcy zł – tłumaczy mecenas Łukasz Wilma.
Tabela, która prezentujemy w galerii poniżej przedstawia podstawowe różnice pomiędzy wspólnymi przejazdami, kojarzonymi za pośrednictwem społecznościowych serwisów wspólnych przejazdów, a usługami transportowymi.
– Wspólne przejazdy, zwane też „carpooling” czy „ride- sharing”, organizowane przez Internet są coraz popularniejszą formą podróżowania zarówno w wielu krajach europejskich, jak i w Polsce. Wszędzie opierają się na tych samych zasadach: podziału kosztów przejazdu bez zarobku dla kierowcy oraz oferowania przez niego wolnych miejsc przy okazji zaplanowanej przez siebie wcześniej podróży. Osoby udostępniającej wolne miejsca zgodnie z zasadami naszego serwisu nie można ukarać za świadczenie nielegalnych usług transportowych, gdyż taka aktywność jest całkowicie legalna. Wspólne przejazdy nie spełniają przesłanek, które kwalifikowałyby je jako usługę transportową – mówi Michał Pawelec z serwisu BlaBlaCar.pl.