Z badań i obserwacji warsztatowych wynika, że aż 35 procent polskich kierowców jeździ w warunkach zimowych na letnich oponach.
Jednocześnie aż 90 procent właścicieli aut deklaruje, że zmienia opony na zimowe jeszcze przed pierwszymi opadami śniegu. Widoczna sprzeczność.
Zobacz także:
Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej z takim klimatem, gdzie przepisy nie przewidują wymogu jazdy na oponach zimowych lub całorocznych w warunkach jesienno- zimowych. Tymczasem według badań Moto Data z 2017 i 2018 roku, 78 proc. polskich kierowców opowiada się za wprowadzeniem wymogu jazdy na oponach zimowych lub całorocznych w sezonie zimowym.
Komisja Europejska, w studium wybranych aspektów korzystania z opon związanych z bezpieczeństwem wskazuje, że w 27 europejskich krajach – w których wprowadzono wymóg jazdy na homologacją zimową (zimowe i całoroczne) – nastąpiła 46 proc. redukcja prawdopodobieństwa wystąpienia wypadku drogowego w warunkach zimowych – w porównaniu z jazdą na ogumieniu letnim w tych samych warunkach.
Ten sam raport dowodzi, że wprowadzenie prawnego wymogu jazdy na oponach posiadających homologację zimową zmniejsza liczbę śmiertelnych wypadków o 3 proc. Jest to uśredniona wartość – są kraje, które odnotowały spadek liczby wypadków o 20 proc.
– Kierowcy sami chcą, by wprowadzić wymóg zmiany opon na te z homologacją zimową – dzięki temu wszyscy mogliby dostosować się do warunków pogodowych bez zastanawiania, kiedy to zrobić czy czekania na pierwszy śnieg. Nasz klimat wskazuje, że taki wymóg powinien obowiązywać od 1 grudnia do 1 marca i warunkowo w listopadzie oraz marcu. Często można spotkać się z opinią, że nowoczesne systemy bezpieczeństwa, w które wyposażone jest auto w pełni wystarczą, aby uniknąć wypadku i opony nie grają w bezpieczeństwie na drodze dużej roli. Nic bardziej mylnego – opony są jedyną częścią pojazdu, która ma kontakt z nawierzchnią podczas jazdy. W sezonie jesienno-zimowym odpowiednie bezpieczeństwo i przyczepność gwarantują tylko opony z homologacją zimową, czyli zimowe lub dobre całoroczne. Jadąc tylko 29 km/h w warunkach śniegowych na zimówkach, droga hamowania może zostać zredukowana nawet o 50 proc. w porównaniu z oponami letnimi. Dzięki zimówkom w osobówce, SUV-ie czy furgonetce mamy lepszą przyczepność i szybciej zahamujemy na mokrej lub ośnieżonej drodze – a to może uratować życie i zdrowie! – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).