Kalifornia zmienia zasady przyznawania dopłat do ekologicznych samochodów, uzależniając je od dochodu kupujących.
W nowych regulacjach uwzględniono wsparcie zakupu samochodu na wodorowe ogniwa paliwowe w wysokości 6,5 tys. dolarów dla osób zarabiających poniżej 250 tys. dolarów i 5 tys. dolarów dla zamożniejszych kierowców.
Zobacz także:
We wrześniu tego roku Toyota Mirai zadebiutuje na rynku amerykańskim. Władze Kalifornii uwzględniły ten fakt w nowych regulacjach dotyczących dopłat do ekologicznych samochodów w ramach programu Clean Vehicle Rebate Program. Nowy model będzie kosztował w USA 57,5 tys. dolarów lub 499 dolarów w leasingu.
Mirai jest sedanem średniej wielkości, napędzanym silnikiem elektrycznym o mocy 154 KM. Jednostka zasilana jest zestawem ogniw paliwowych, które produkują energię w reakcji utleniania wodoru. Jedynym produktem ubocznym jest woda. Dzięki umiejscowieniu większości elementów układu napędowego pod podłogą samochód ma nisko położony środek ciężkości, co zapewnia stabilne prowadzenie. Elektryczny napęd Mirai pracuje bardzo cicho, a pełny moment obrotowy jest dostępny od chwili ruszenia.
Nowa, wodorowa Toyota będzie wyposażona w systemy bezpieczeństwa czynnego: układ zapobiegający zderzeniu wykorzystujący radar (Pre-collision System), układ ostrzegający o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, układ uniemożliwiający niezamierzony start pojazdu w trakcie operowania skrzynią biegów na postoju oraz system wykrywania martwego pola w lusterkach.
Do tej pory w ramach programu Clean Vehicle Rebate Program władze Kalifornii przyznawały 1,5 tys. dolarów dopłat do hybryd plug-in i 2,5 tys. dolarów do samochodów elektrycznych. Przy nowych regulacjach gospodarstwa domowe o niskich dochodach będą mogły liczyć na dopłaty w wysokości odpowiednio 3 tys. dolarów i 4 tys. dolarów. Klienci z dochodami powyżej 250 tys. dolarów nie będą otrzymywać wsparcia w zakupie tych samochodów. Nowe przepisy uderzą w dużym stopniu w Teslę, której najtańszy model kosztuje 75 tys. dolarów, dlatego znajduje nabywców wśród osób zamożnych.
Z badań wynika, że dotychczas dopłaty do zakupu ekologicznych samochodów odbierali przede wszystkim zamożni mieszkańcy stanu. W drugim kwartale 2015 roku 73% dopłat trafiło do osób zarabiających powyżej 99 tys. dolarów. Jak deklaruje California Air Resources Board, wprowadzane zmiany mają ułatwić zakup niskoemisyjnego samochodu tym mieszkańcom stanu, którym dopłaty są najbardziej potrzebne. Pomoże w tym na pewno także zwiększenie budżetu programu na lata 2015-2016 z 121 milionów dolarów do 163 milionów dolarów.
Obecnie w Kalifornii działa 8 stacji tankowania wodoru, a 49 stacji jest w budowie. Według wyliczeń potrzeba 85 odpowiednio rozmieszczonych stacji, aby zapewnić kierowcom możliwość dotarcia do jednej z nich w ciągu 6 minut z dowolnego miejsca stanu. Właściciele samochodów na wodór nie będą jednak musieli polegać wyłącznie na publicznych stacjach. Czysty wodór można produkować w przydomowych elektrolizerach, które najkorzystniej jest zasilać energią słoneczną.
W Kalifornii słońca nie brakuje, dlatego coraz więcej gospodarstw domowych decyduje się na panele słoneczne. Dostępne są nawet wiaty do parkowania samochodu elektrycznego z dachem pokrytym panelami fotowoltaicznymi.