Po ostatnich łagodnych zimach, miłośnicy czterech kółek, nie spodziewali się, że pierwsze dwie normalne edycje Tor Poznań Track Day 2013 odbędą się w białej scenerii.
Na poznańskim obiekcie wyścigowym, spotkali się po raz trzeci w tym roku (wliczając styczniową Specjalną Zimową Edycję TPTD), rywalizując, bawiąc się oraz podnosząc swoje umiejętności.
Zobacz także:
SPORT
TRACK DAY 2012 – GALERIA
Edycja TPTD, po raz pierwszy połączona była z zawodami Pucharu Youngtimer Party – jednej z największych w kraju, odbywającej się od sześciu już lat – imprezy dla właścicieli old- i youngtimerów. Stąd wśród samochodów dominowała klasyczna motoryzacja, aczkolwiek można było dostrzec kilka współczesnych modeli Porsche oraz 560 konne monstrum Nissan GT-R. W bieżącym sezonie będą jeszcze dwa takie spotkania w czerwcu i październiku.
Podczas pierwszej rundy Pucharu YTP, na kierowców czekały próby sportowe, odbywające się na nitce Toru „Poznań” i przyległych do niej placach. Ponad 50 załóg, podzielonych na siedem klas, miało za zadanie przejechać pięć prób sprawnościowych z jak najlepszym wynikiem czasowym. Różnorodność warunków panujących na trasach sprawiała, że było widowiskowo i bardzo ciekawie.
Tymczasem podczas Tor Poznań Track Day uczestnicy mogli się sprawdzić na pełnej nitce Toru „Poznań”, a także doskonale pobawić eksperymentując ze zmienną przyczepnością nawierzchni. Od rana, pod okiem instruktorów uczestnicy ćwiczyli poprawny tor jazdy oraz zachowanie w niepewnych i ciągle zmieniających się warunkach. Jak podkreślali uczestnicy, była to dobra nauka własnych zachowań również w warunkach normalnego ruchu ulicznego. Mróz, który panował niepodzielnie od samego rana, zelżał około południa, a świecące z dużą mocą słońce powoli zaczęło topić rozjeżdżony śnieg. Mimo to załogi dawały sobie świetnie radę. Świadczą o tym nie tylko uzyskiwane przez nich czasy okrążeń, ale również opinie instruktorów, którzy będąc do dyspozycji uczestników bacznie przyglądali się ich poczynaniom i udzielali im wskazówek.
– Dzisiejsza poranna temperatura, minus17 stopni Celsiusza, rzeczywiście mogła skutecznie zniechęcić do jazdy. Jednak na porannym Briefingu pojawił się komplet zgłoszonych! – mówi Dariusz Krupa, Koordynator Tor Poznań Track Day.
– Podczas szkoleń w sektorach toru nie pozwoliliśmy kierowcom zmarznąć, nawierzchnia i tendencja do ciągłych uślizgów tylnej osi sprawiały, że robiło się niekiedy naprawdę gorąco – dodaje Jakub Golec, Szef instruktorów TPTD.
Z możliwości łatwego i bezkarnego przekraczania granic przyczepności, korzystali wszyscy, doskonale radząc sobie z nadsterownymi maszynami. Ci, którzy sobie nie poradzili w najgorszym wypadku lądowali na śnieżnym puchu, z którego byli wyciągani przez organizatorów.
Zima pomału niechętnie ustępuje, więc już dziś zapraszamy na kolejną edycję, która odbędzie się tuż po Świętach (7 kwietnia) – miejmy nadzieję, że już bez śniegu…
Przez cały sezon, od marca do października, praktycznie co dwa tygodnie, jest okazja na sprawdzenie siebie, swoich zdolności oraz możliwości swojej maszyny.
– Jeśli w twoich żyłach płynie benzyna i czujesz, że dusisz się jeżdżąc po wąskich uliczkach swojego miasta, ta sportowa przygoda jest dla Ciebie. To mieszanka dobrej zabawy, profesjonalnych porad instruktorów, skoków adrenaliny i możliwości spotkania ludzi, dla których jazda samochodem jest nie tylko czystą przyjemnością ale również sposobem na oderwanie się od codzienności – namawia Dariusz Krupa.
Szczegółowy kalendarz, więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy znaleźć można na oficjalnej stronie www.tptd.pl.
Fot.: Paweł Wieczor
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.