TOR POZNAŃ TRACK DAY: AMATORZY SZALELI W POZNANIU

Na Torze „Poznań” odbyły się, dzień po dniu, dwie edycje Tor Poznań Track Day. W zróżnicowanych warunkach pogodowych i sportowej atmosferze kierowcy cały weekend doskonalili swoje umiejętności.

Maniacy szybkości bez własnej maszyny mogli natomiast przejechać się torowymi wyścigówkami zapewnianymi przez organizatora.

---

Zobacz także:

SPORT
TRACK DAY

---

Pierwszego dnia aura nie przestraszyła nawet kierowców gorącokrwistych maszyn spod znaku Ferrari i Lamborghini, zawitały na tor. W takich temperaturach przy suchej nawierzchni doskonale sprawowały się maszyny uczestników, stąd padło kilka rekordów okrążenia – swoją życiówkę na Torze „Poznań” zaliczyli Tomasz Łuszczewski w Porsche 987 Boxster S z czasem 1:53.521 min. oraz Michał Dąbrowski w Porsche 911 GT3 RS uzyskując 1:46.718 min. i jednocześnie zdobywając I miejsce w klasyfikacji generalnej.

Warto dodać, że w osiągnięciu Michała miał swój udział Kuba Gerber – pilot wielu uznanych kierowców rajdowych w tym takich jak Robert Kubica czy Tomasz Kuchar, który swoimi wskazówkami doskonalił kunszt kierowcy.

Drugi dzień był już znacznie przychylniejszy dla widzów oraz uczestników, którzy po rejestracji, standardowo odbyli odprawę z zasad bezpieczeństwa obowiązujących na torze, a następnie udali się na ćwiczenia w grupach w poszczególnych sektorach Toru “Poznań”. Kierowcy, dzięki profesjonalnej kadrze instruktorskiej, poznają poprawną linię jazdy, reakcje i optymalne miejsca dohamowań do zakrętów.

Po pomyślnie zdanym egzaminie na licencję Tor Poznań Track Day, mogą wyjechać na pełną nitkę Toru zaopatrzeni w transpondery do pomiaru czasu. W 15 minutowych sesjach kierowcy mogą rozgrzewać do czerwoności tarcze i klocki hamulcowe oraz zwijać asfalt pod kołami swoich samochodów.

Fani motosportu mogli podziwiać torowe wyczyny Bartka Mireckiego – dwukrotnego zwycięzcy serii Kia Lotos Race oraz uczestnika testów w Ferrari Driver Academy w Maranello, wybranego jako jednego z czterech młodych zawodników z całego świata.

Prawdziwą gratką była również możliwość obserwacji wyścigowych zmagań „Najszybszej Polki na Torze” – Gosi Rdest, która realizowała podczas Tor Poznań Track Day swoje przedsezonowe testy.

Młoda zawodniczka w swojej karierze zdążyła osiągnąć już wiele sukcesów. Poza tytułem Mistrza Polski w kartingowej kategorii K2 w roku 2011, I miejscu w 21 Trofeo d’Autunno 2011 oraz sukcesach w kartingowych mistrzostwach Włoch, w sezonie 2013 po ośmiu rundach i dwudziestu czterech wyścigach Brytyjskich Mistrzostw Formuły 4, jako jedyna kobieta w stawce – Gosia pokazała, na co ją stać wygrywając Who Zooms Award, czyli konkurs na największą ilość wyprzedzeń w sezonie.

Piękna wiosenna aura zwabiła na Tor “Poznań” również wielu widzów, również z całymi rodzinami, którzy przyjechali zarówno dopingować kierowców, jak i samemu spróbować swoich sił na torze. Atrakcji jest dość aby zapełnić czas oczekiwania. Mamy tu na myśli nie tylko samochody ustawione w otwartym parku maszyn, które czekają na swoją sesję na Torze, ale również Track Day Cafe, w którym można wypić pyszną kawę z profesjonalnego ekspresu, uraczyć się słodkimi wypiekami oraz spędzić miło czas wraz z rodziną. Kącik dla małych, ale także i większych fanów czterech kółek urozmaica bowiem profesjonalny tor wyścigowy dla modeli w skali 1:32 oraz symulatory wyścigowe do jazdy za kierownicą.

Tegoroczna, nowa odsłona Tor Poznań Track Day, to nie tylko ciągle rozwijana i ulepszana formuła, nauki jazdy po torze ale również dbałość o widzów, którzy przybywają na każdą imprezę. Tor Poznań Track Day daje gościom możliwość przeżycia niezapomnianych emocji jazdy po torze wyścigowym w super samochodzie za kierownicą lub z perspektywy pasażera. Właśnie w Poznaniu można spełnić swoje marzenia o jeździe Porsche 911 GT3, Ferrari czy Lamborghini. Zupełnie inne, a może i większe doznania zapewnia jazda bolidem KTM X-Bow oraz profesjonalnie przygotowanym do motosportu samochodami KIA pro cee’d CUP.

Przez cały sezon, od marca do października, praktycznie co dwa tygodnie, jest okazja na sprawdzenie siebie, swoich zdolności oraz możliwości swojej maszyny. Jeśli w twoich żyłach płynie benzyna i czujesz, że dusisz się jeżdżąc po wąskich uliczkach swojego miasta, ta sportowa przygoda jest dla Ciebie. To mieszanka dobrej zabawy, profesjonalnych porad instruktorów, skoków adrenaliny i możliwości spotkania ludzi, dla których jazda samochodem jest nie tylko czystą przyjemnością ale również sposobem na oderwanie się od codzienności.

Teresa Cichacka (Automobilklub Wielkopolski)

Fot.: Marcin Kubel