Cykl Tarmac Masters od lat cieszy się zainteresowaniem zawodników i kibiców. W tym roku na trasach wokół Nowej Rudy zainaugurowany zostanie tegoroczny sezon samochodowy w Polsce.
Epidemia koronawirusa spowodowała bowiem odwołanie wszystkich wcześniej planowanych zawodów.
Zobacz także:
Dzięki temu, impreza rozgrywana w niedzielę w jako rajd okręgowy przyciągnęła imponującą stawkę zawodników. Na liście startowej widnieje blisko 150 załóg, zgłoszonych do udziału w rajdzie okręgowym lub imprezie Super KJS. Na sześciu odcinkach specjalnych pojawi się wyjątkowo liczna grupa kierowców i pilotów z czołówki Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W strefie serwisowej w Nowej Rudzie stanie między innymi siedem samochodów kategorii R5.
W pierwszej rundzie nie zabraknie również barw Rallytechnology – rybnicka ekipa będzie obsługiwała trzy rajdówki.
Będzie to także debiut zespołu w nowym składzie zawodników. Dariusz Poloński i Łukasz Sitek w sezonie 2020 pozostają wierni rajdówce Abartha. Dla załogi będzie to już 18 wspólny start, a co ciekawe – jubileuszowy 10, na krajowych trasach.
Obok Abartha 124 Rally RGT staną dwa nowe egzemplarze Volkswagena Polo R5 GTi. Debiut w nowym samochodzie czeka na Kacpra Wróblewskiego, tworzący po raz pierwszy duet z Jakubem Wróblem. Kacper, który razem z Rallytechnology sięgnął po tytuły Rajdowego Mistrza Polski 2018 w Grupie 2WD i w Klasie 4, wraca do zespołu po roku przerwy.
W drugim egzemplarzu Polo R5 GTi kibice zobaczą Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego. Urzędujący wicemistrzowie Polski, po sześciu sezonach i blisko 60 rajdach spędzonych w Fordzie, w tym roku stawiają na nowy samochód i obsługę nowej stajni. Jak widać, „odmrażanie” polskiego motorsportu nabiera coraz większego tempa, a w niedzielę 21. czerwca szykuje się prawdziwe rajdowe święto.
Tomasz Kasperczyk: Dla czołówki RSMP pierwsza runda Tarmac Masters, to taka „mała Świdnica”. Co prawda czeka nas mniej kilometrów niż w zawodach rangi mistrzostw Polski i mamy różne rzeczy do sprawdzenia czy przetestowania, ale nie ma co ukrywać – wszyscy chcemy się już pościgać. Każdemu zawodnikowi zależy na tym, by rozpocząć sezon z animuszem i pokazać rywalom dobre tempo. To zapowiedź ciekawej niedzieli – zarówno dla nas, jak i dla kibiców. My chcemy spędzić ten dzień na jak najszybszej jeździe, która da nam dużo odpowiedzi, ale także dobre czasy.
Robert Gabryszewski (szef zespołu Rallytechnology): Myślę, że każdy z nas, komu bliskie są rajdy samochodowe, z dużymi nadziejami czeka na zbliżający się weekend. Nigdy dotąd tak długo nie przyszło nam czekać na pierwszy start w sezonie, dlatego tym mocniej liczymy na udany start w inauguracji Tarmac Masters. Do Nowej Rudy przyjeżdżamy w pełnym składzie załóg i mamy dla kibiców sporo nowości, jakie przyniesie w naszej ekipie sezon 2020. Nowe samochody i nowi zawodnicy w składzie to duże wyzwanie, ale jednocześnie motywacja do stawiania dalszych kroków w rajdowej historii naszej firmy. Mamy okazję kontynuować pracę z doświadczonymi zawodnikami, z którymi sięgaliśmy po sportowe sukcesy, a w przypadku Tomka i Damiana także rozpocząć współpracę z kolejną utytułowaną załogą. Dlatego, pomimo kiepskiego początku roku 2020, z optymizmem patrzymy na kolejne miesiące. Ten rajd będzie dla nas szczególnie ważny. To nie tylko etap przygotowań do RSMP i ERC 2020, ale też okazja do przejechania, w trybie „bojowym”, bardzo cennych kilometrów. Patrząc na listę zgłoszeń, można być pewnym, że na tak krótkim dystansie, szykuje się niezwykle zacięta walka, ale w końcu właśnie tego nam wszystkim najbardziej brakowało. Życzymy i Wam i samym sobie ogromnej dawki emocji i oby coraz więcej pozytywnych wiadomości napływało z rajdowego świata. Śledźcie rywalizację na odcinkach Tarmac Masters i trzymajcie kciuki!