W najbliższy weekend zespół Suzuki GRANDys duo wystartuje w mistrzostwach Europy na hiszpańskim torze Albacete. Będą to dla zespołu ostatnie, a zarazem najtrudniejsze zawody sezonu 2012.
W mistrzostwach Europy startują najlepsi zawodnicy narodowych serii w Europie, a o tytule decyduje jeden wyścig.
Po doskonałym piątym miejscu Daniela Bukowskiego w zeszłym roku, w tym sezonie team pojawił się w Hiszpanii w mocniejszym składzie. Oprócz Daniela w klasie Supersport barw będą bronić Andy Meklau i Marko Jerman w Superstock 1000.
Marko w 2010 roku zajął w Albacete drugie miejsce w klasie Supersport i po cichu liczymy na powtórzenie tego wyniku.
Jacek Grandys, manager Suzuki GRANDys duo: Mistrzostwa Europy w Albacete to najtrudniejsze zawody w sezonie. Startują tu najlepsi zawodnicy z całej Europy i dziś trudno mówić o naszych szansach. Tradycyjnie faworytami są Hiszpanie, którzy będą na swoim torze, a ostatnie dwie rundy ich mistrzostw też odbywały się w Albacete. My chcemy sprawić niespodziankę, jak rok temu z Danielem i w dobrym stylu zakończyć ten trudny sezon.
Naszym faworytem – czego daliśmy wyraz w tytule wiadomości – jest Daniel Bukowski! Życzymy mu, aby go opuścił tegoroczny pech!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.