Zaczęło się jak u Hitchcocka, bo zamiast planowanej spokojnej, równej jazdy był kilkunastokilometrowy korek wyjazdowy z Warszawy, a przez kolejne kilkanaście kilometrów jazda w kolumnie po zatłoczonej ”dwójce”.
Spowodowało to d razu spore opóźnienia, które potem trzeba było odrabiać szybszą jazdą. Rozluźniło się dopiero na autostradowej obwodnicy Mińska Mazowieckiego, ale i na dalszej trasie miejscami ruch również był duży.
Zobacz także:
W sumie uczestnicy XII Supertestu Ekonomii mieli do pokonania dystans 458 km, z Warszawy przez Kałuszyn, Węgrów, Drohiczyn i Hajnówkę do Białowieży. Z powrotem ponownie przez Hajnówkę i dalej przez Bielsk Podlaski, Brańsk, Małkinię, Wyszków na stację Shell przy ul.Ostrobramskiej. Trasa w z górą połowie prowadziła po drogach wojewódzkich, jedna trzecia drogami krajowymi, a autostrady i drogi expressowe stanowiły zaledwie 12 procent dystansu.
Pogoda dopisała, było dość ciepło, prawie nie padało i wiatr nie przeszkadzał w jeździe. W tych w sumie sprzyjających warunkach najlepiej spisała się Skoda Octavia 1.4 TSI/CNG, prowadzona przez ubiegłorocznego zwycięzcę Michała Wiatra, która na tej trasie spaliła 20,17 m3 gazu ( 3.29 zł/m3). Błękitne paliwo na blisko 500 km kosztowało tylko 66 zł 36 gr, a koszt przejechania 100 km wyniósł zaledwie 13 zł 75 gr.
Niewiele drożej wypadła druga Skoda – Rapid Spaceback Greenline 1.6 TDI CR DPF, którą jechał Piotr Kwapiszewski. Na mecie zatankowała tylko 12.38 l oleju napędowego co oznacza zużycie 2.73l/100 km. Przy cenie 5.32 zł /l koszt pokonania 100 km wyniósł 14zł 52 gr. Skoda Rapid została tez mistrzem zasięgu, bo na 55 litrowym zbiorniku mogłaby pokonać dystans 2017 km.
Mistrzem ekologii został drugi z diesli w stawce – Nissan Pulsar Tekna 1.5 dCi – emitujący do atmosfery 94 g CO2/km. Na trasie Supertestu Pulsar kierowany przez Łukasza Ostera zużył 15,61 l ON uzyskując średnie spalanie w wysokości 3.36 l/100 km co przekłada się na koszt pokonania tego dystansu poniżej 18 zł. Na kilka groszy do granicy 20 zł na 100 km zbliżył się dwupaliwowy Fiat 500 1.3 JTD 16V Multijet by ELPIGAZ zasilany olejem napędowym i najtańszym paliwem na rynku – LPG ( 1.89 zł/l).
Oryginalne , polskie rozwiązanie sprawdzone już w samochodach ciężarowych, od niedawna proponowane jest do aut osobowych. Samochód prowadzony przez znanego kierowcę rajdowego Tomasza Ciecierzyńskiego zużywał podczas Supertestu 2.07 l autogazu i 2.99 l/100 km oleju napędowego.
Nieco powyżej 20 zł na 100 km kosztowała jazda dwoma benzynowymi Fiatami – Pandą 1.2 8v 69 KM Easy prowadzoną przez zwycięzcę jednego z wcześniejszych Supertestów Roberta Bieleckiego oraz 500X Lounge 1.4 Multiair 140 KM FWD, którym jechał Maciej Czowgan. Oba samochody zatankowały na mecie po około 20 litrów benzyny, Panda spalała 4.22 l/100 km a dłuższy o ponad pół metra i cięższy o 400 kg nowy Fiat 500X z innowacyjnym silnikiem Multiair tylko o pół litra więcej.
Kosztująca niewiele ponad 30 tys. Panda okazała się najtańszym samochodem w eksploatacji – 55 gr za kilometr jazdy. Najdroższy samochód w stawce, kosztujący ponad 250 tys.zł hybrydowy, luksusowy Infiniti Q70 3,5h, prowadzony zgodnie z zasadami eco- drivingu spalał zaskakująco mało paliwa – tylko 5.62 l/100 km. Jadący nim Marcin Bochenek zwracał na mecie uwagę na wpływ wykorzystania silnika elektrycznego na spalanie przez 3,5 l benzynową jednostkę napędową, dzięki czemu przejazd 100 km kosztował tylko 30 zł.
Wszystkie samochody tankowały paliwo Shell V-Power Nitro+.