Motocyklista Orlen Team, Tadek Błażusiak zaliczył komplet trzech zwycięstw i wygrał rundę otwierającą cykl Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro 2014.
W gdańskiej Ergo Arenie Tadeusz udowodnił, że nie ma sobie równych i potwierdził, dlaczego to właśnie on dominuje w SuperEnduro od pięciu lat.
Zobacz także:
W pierwszym wyścigu wieczoru nowotarżanin zaliczył upadek już na pierwszym zakręcie. Szybko jednak wstał i rozpoczął szalony pościg by wygrać. Drugi linię mety przekroczył David Knight, trzeci Cody Webb. Drugi finał miał tradycyjnie odwróconą kolejność startową i pomimo, że Tadeusz był ustawiony w ostatniej linii to również i tym razem szybko wysunął się na prowadzenie i zdominował wyścig. Knight był drugi, a trzeci Dani Gibert.
Trzecia próba to prowadzenie naszego motocyklisty od samego startu, aż do mety. Zaraz za nim finiszował Jonny Walker, a następnie David Knight.
– Jestem niewiarygodnie spompowany, cały wyścig był na naprawdę wysokim ciśnieniu. Jechałem bardzo dobrze kilka razy podejmując kontrolowane ryzyko. To świetne uczucie zebrać komplet zwycięstw tu przed polską publicznością, która stworzyła fenomenalną atmosferę – powiedział na mecie Taddy Błażusiak.
Podium pierwszej eliminacji uzupełnili David Knight oraz Cody Webb. Wyniki nie sa więc zaskoczeniem – to cała światowa czołówka…