SKODA: ECHA HISTORII W NAZEWNICTWIE

sko_nazhi1

Świadomość siły własnej historii i tradycji oraz umiejętność czerpania z nich bez ograniczeń, to ważny element budujący obecną pozycję marki Škoda w motoryzacyjnym świecie.

Patrzenie w przyszłość przez pryzmat chwalebnej przeszłości ma swoje odzwierciedlenie nawet w nazewnictwie aktualnie wytwarzanych modeli.


Zobacz także:

HISTORIA/OLDTIMERS


 

Obecnie bestseller marki nosi imię Octavia, identyczne z podobnie rozchwytywanym modelem z lat 60. ubiegłego wieku. „Pierwotna” Octavia, wytwarzana w latach 1959-64 (odmiana z nadwoziem kombi 1961-71), zawdzięczała swą łacińską nazwę kolejności pojawienia się w panteonie rewolucyjnych modeli marki.

Była po prostu ósmą konstrukcją stworzoną w oparciu o innowacyjną koncepcję inżynierską, zapoczątkowaną w roku 1934 przez model Popular. Jak widać, już wówczas doceniano wartości niesione przez wcześniejszy dorobek, nie bacząc na brak politycznej poprawności, przejawiającej się w przywoływaniu dekadę po przewrocie dorobku Pierwszej Republiki. Użycie tej nazwy ponownie, dla pierwszego zbudowanego od podstaw koncernowego modelu marki, w roku 1996, nasuwało się samo i wkrótce okazało się decyzją znakomitą, procentującą nadal już kilkanaście lat.

sko_nazhi2

Analogiczna sytuacja wiąże się z flagowym modelem marki. Przywołanie z przeszłości również łacińskiej nazwy Superb, wykorzystywanej przez markę dla kilku typów w latach 1934-49, bezsprzecznie pomogło jej w niezwykle szybkim i skutecznym powrocie do prestiżowego segmentu rynku na początku nowego stulecia.

Jedna z odmian historycznego Superba mogła pochlubić się nawet silnikiem V8, a wszystkie są uważane zgodnie przez historyków motoryzacji za jedne z najdoskonalszych europejskich konstrukcji samochodowych tego okresu. Dziś, w ofercie marki, znajduje się już trzecia generacja „nowożytnego” Superba i raczej trudno sobie wyobrazić, by następca modelu nosił inne imię.

Nazwa do niedawna najmniejszego współczesnego modelu marki – Fabia, nie odwołuje się do tradycji. Jednak od roku 1999 buduje własną i to już całkiem bogatą. Koncepcja ta ma jednak swoje uzasadnienie. W tym przypadku – już na fali sukcesu Octavii A4 – nowa nazwa miała sygnalizować całkowitą zmianę generacyjną w tym segmencie i brak powiązań z bezpośrednimi poprzednikami, dla odmiany odwołującymi się ściśle do historii.

Zarówno modele Felicia (1994- 2001), jak i Favorit (1987- 94) wykorzystywały nazwy swych znamienitych poprzedników, odpowiednio legendarnego kabrioletu z lat 1959- 64 oraz lokowanego w klasie średniej wyższej, doskonale dopracowanego pojazdu z lat 1936-41, plasującego się w ofercie pomiędzy modelami Rapid a Superb.

sko_nazhi3

Jeśli jesteśmy już przy nazwie Rapid, to powojenne odwołanie do niej miało miejsce już na początku lat 80. XX wieku. Wpierw wykorzystano ją jako nazwę eksportową zgrabnych coupe Škoda Garde, kilka sezonów później objęła swym zasięgiem wszystkie wersje wspomnianego typu, wytwarzanego do roku 1990. Po raz kolejny odrodziła się w roku 2011, jako nazwa kompaktowej limuzyny marki, produkowanej w Indiach.

Zaledwie sezon później, powróciła na nasz kontynent w nowym, rozbudowanym portfolio modelowym marki. Modele Roomster oraz Yeti, jako pojazdy o zupełnie świeżej koncepcji, ze względu na brak kontynuacji nie wykorzystują nazw historycznych poprzedników. Niewiele brakowało, by stało się inaczej z najnowszym i najmniejszym modelem marki. Sympatyczne Citigo o mały włos nie zostało Popularem – nazwa powróciła już na krótko w roku 1963 – jako imię kierowanych na wybrane rynki eksportowych egzemplarzy Octavii o najskromniejszym poziomie wyposażenia.

Z kolei użytkowa, dwumiejscowa odmiana Octavii Combi, kierowana do odbiorców zagranicznych nosiła nazwę Praktik – dokładnie taką, jak budowany według tej samej koncepcji od roku 2007 wariant modelu Roomster, a także wcześniejsze Praktiki – oparte na modelach Favorit, Forman, Felicia, Fabia i Octavia.

Odwoływanie się do dumnej przeszłości jest bez wątpienia przewagą, ale i przywilejem marki Škoda…

Tomasz Orlik (Automobilista)
Fot.: archiwum Škoda