Po czterech dniach zmagań załoga Monster Energy X-raid Team oraz Automobilklubu Polski, Hołowczyc i Schulz utrzymała pozycję wicelidera rajdu w Katarze. Krzysztof Hołowczyc jest również wiceliderem Pucharu Świata Cross Country śród kierowców.
Przed Hołkiem jest tylko Jean-Louis Schlesser. Ostatni etap mimo, że krótszy od pozostałych, również był dość trudny dla wielu kierowców, ale nie dla Krzysztofa Hołowczyca i jego pilota, Andreasa Schulza.
Zobacz także:
SPORT
Po szybkiej i konsekwentnej jeździe, załoga Hołowczyc/Schulz dojechała do mety oesu na bezpiecznej drugiej pozycji, utrzymując tym samym pozycję wicelidera rajdu. Rajd w Katarze był trudną próbą dla wielu kierowców. Hołek wraz z Andreasem po raz kolejny udowodnili, że stanowią zgrany duet. Są w znakomitej formie i w każdych warunkach potrafią jechać szybkim, równym tempem, nie popełniając błędów na trasie.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z drugiego miejsca w Katarze. Jesteśmy na mecie i umocniliśmy naszą drugą lokatę w Pucharze Świata FIA i to bardzo cieszy. Takie założenie postawił nam nasz zespół Monster Energy X-raid Team i udało się je wypełnić. Tego rajdu nie udało się ukończyć wielu bardzo dobrym zawodnikom, co świadczy o skali jego trudności. Rajd był bardzo wymagający i niebezpieczny. Do tego prawie wszyscy zawodnicy mieli spore kłopoty nawigacyjne, bo rajd rozgrywany był na stosunkowo małym terenie, więc po kilku dniach rywalizacji było mnóstwo różnych śladów na trasie, które łatwo wprowadzały w błąd. Większość trasy prowadziła po bardzo kamienistym terenie, gdzie bardzo łatwo było złapać kapcia, czego wielokrotnie, jadąc szybko i agresywnie, nie udawało nam się uniknąć. Nasze MINI All 4 Racing ma zdecydowanie mniejszy skok zawieszenia w porównaniu do buggy, co przy niezwykle ostrych kamieniach na trasie, miało ogromne znaczenie w tym rajdzie. W zasadzie po naszych poważnych problemach na drugim etapie, gdy przez kilkanaście minut nie mogliśmy wyjąć zakleszczonej o zacisk felgi nie byliśmy już w stanie dojść niezwykle szybko i bezawaryjnie jadącego Schlessera, któremu szczerze gratulujemy zwycięstwa. Nie mieliśmy, poza tym, żadnych problemów technicznych co cieszy w kontekście kolejnych rajdów. Mam nadzieję, że w kolejnych, europejskich rundach pucharu uda nam się nadrobić punktową stratę do lidera i na koniec sezonu świętować wygraną. Warto dodać, że doskonale spisali się pozostali Polacy, członkowie Poland National Teamu. Rafał Sonik bezapelacyjnie wygrał w klasyfikacji quadów, Kuba Przygoński (Orlen Team) był trzeci w motocyklach. Rewelacyjnie spisywał się mój podopieczny Martin Kaczmarski (Lotto Team), który pilotowany przez Bartka Bobę, był tu prawdziwą rewelacją, gdyż jadąc zaledwie drugi w karierze rajd pustynny, był w stanie rywalizować z najlepszymi. Na drugim etapie był nawet drugi. Jestem bardzo zadowolony z jego postępów. Można śmiało stwierdzić, że to właśnie Polacy stanowią obecnie prawdziwą potęgę w rajdach Cross-Country! – powiedział Krzysztof Hołowczyc na mecie rajdu w Katarze.
Ostatni etap rajdu Sealine Cross Country Rally miał długość 286 kilometrów. Francuz Schlesser wystartował z piątej pozycji i uzyskując najlepsze czasy na wszystkich punktach kontrolnych, ostatecznie wygrał rajd. Krzysztof Hołowczyc kontrolował sytuację i bezpiecznie dotarł do mety, utrzymując pozycję wicelidera. Martin Kaczmarski (Lotto Team) po problemach zdrowotnych powrócił dzisiaj na trasę rajdu. Nie będąc jeszcze w pełni sił, ukończył rajd zajmując na mecie ostatniego etapu dobrą 10. lokatę.
WYNIKI
Samochody
1. Jean-Louis Schlesser i Konstantin Żilcow (Schlesser Original) – 16:11.33 godz.;
2. Krzysztof Hołowczyc i Andreas Schulz (Mini All4 Racing) – strata 31.18 min.;
3. Nunzio Coffaro i Daniel Meneses (Toyota Hilux) – 1:19.12 godz.;
4. Ajdyn Rachimbajew i Władimir Demianienko (Toyota Hilux) – 1:35.42 godz.;
5. Miroslav Zapletal i Maciek Marton (Hummer H3 Evo 5) – 1:57.49 godz.;
6. Aleksandr Baranienko i Roman Jełagin (Toyota Land Cruiser) – 5:41.06 godz.;
7. Raul Orlandini i Alonso Carillo (Toyota Land Cruiser) – 5:50.57 godz.;
8. Ahmed al-Shegawi i Mohammed Arif (Nissan Patrol) – 5:56.57 godz.;
9. Marcos Moraes i Kleber Cincea (Nissan Patrol) – 7:06.41 godz.;
10. Ahmed al-Qashami i Osama al-Sanad (Nissan Patrol7:12.47 godz.;
15. Martin Kaczmarski i Bartłomiej Boba (Toyota Hilux) – 97:41.27 godz.
PUNKTACJA PUCHARU ŚWIATA
1. Schlesser – 122 pkt.;
2. Hołowczyc – 87 pkt.;
3. Roma – 60 pkt.;
4. Zapletal – 36 pkt.;
5. Coffaro – 34 pkt.;
6. ten Brinke – 32 pkt.;
7. Varela – 28 pkt.;
8. Baranienko – 26 pkt.;
9. van Loon – 24 pkt.;
8. Rachimbajew – 24 pkt.;
12. Małysz – 12 pkt.;
23. Kaczmarski – 4 pkt.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.