Do 2030 roku czterdzieści procent samochodów w Europie mają stanowić pojazdy nisko- lub bezemisyjne. To decyzja Komisji Europejskiej.
SEAT ogłosił, że do 2021 roku przedstawi sześć nowych modeli z napędem elektrycznym lub hybrydowym typu plug-in.
Zobacz relacje:
Oto 5 najważniejszych zagadnień, które pomogą przygotować się na zelektryfikowaną przyszłość.
1. Jakie rodzaje samochodów elektrycznych są obecnie dostępne?
Na rynku są trzy typy aut wykorzystujących napęd elektryczny w większym lub mniejszym stopniu. W pierwszej kolejności należy wymienić napęd hybrydowy wyposażony w główny silnik spalinowy oraz silnik elektryczny, który ładuje akumulatory w trakcie hamowania. Kolejnym wariantem są hybrydy typu plug-in, w których istnieje możliwość ładowania bezpośrednio z gniazdka elektrycznego.
W końcu istnieją samochody elektryczne w 100 proc., skrywające jedynie silnik elektryczny oraz akumulatory typu plug-in. Według celów Komisji Europejskiej w 2030 roku odsetek sprzedaży samochodów emitujących mniej niż 50 gramów CO2 na 1 km jazdy ma wynosić 40 proc.
2. Gdzie można je ładować?
Istnieją prywatne i publiczne punkty ładowania. Dodatkowo każdy kierowca może mieć stację ładowania w swoim garażu lub na osiedlowym parkingu, o ile zostanie zainstalowana przez uprawniony personel i spełni wszystkie wymogi prawne. Zakłada się, że aktualnie aż w 70 proc. przypadków ładowanie samochodu odbywa się w domu lub pracy.
Sieć dostępnych stacji ładowania cały czas się rozrasta – przykładowo w Polsce istnieje już możliwość doładowania pojazdu elektrycznego na trasie autostradowej Gdańsk- Warszawa. W całej Unii Europejskiej obecnie działa około 100 000 stacji ładujących, a według oczekiwań Komisji Europejskiej do 2025 ich liczba ma wzrosnąć 20-krotnie, aż do 2 000 000.
Zmianie ulega również czas potrzebny do naładowania akumulatorów. Na przykład model SEAT el-Born po 47 minutach ładowania będzie mógł przebyć dystans 420 km. Co więcej, wprowadzenie punktów szybkiego ładowania pozwoli na całkowite naładowanie materii jedynie w 10 minut. Do 2021 roku w Europie powstanie sieć 400 stacji szybkiego ładowania (350 kW), oddalonych od siebie o 120 km.
3. Ile wynosi średni zasięg samochodów elektrycznych?
Akumulatory zwykle umożliwiają przejechanie od 200 do 400 km. W przypadku nowych modeli, jak SEAT el-Born, dystans ten będzie dochodzić do 420 km. Zasięg jest uzależniony od sposobu użytkowania – w odróżnieniu od samochodów spalinowych pojazdy elektryczne konsumują mniej w trybie jazdy miejskiej.
– Pracujemy obecnie nad katalogiem produktowym, który pozwoli klientowi na dobór zasięgu w zależności od planowanego sposobu użytkowania samochodu. Różne pojemności akumulatorów umożliwią dostosowanie pojazdu do potrzeb kierowcy – tłumaczy Josep Bons, Kierownik Działu Elektryki i Elektroniki SEAT-a.
W tym celu marka zamierza wprowadzić 6 nowych elektrycznych i hybrydowych modeli do 2021 roku.
4. Czy samochody elektryczne są bezemisyjne?
Pojazdy elektryczne nie tylko są bezemisyjne, ale również mają bardziej zrównoważony cykl życia. Ich całościowa emisja zanieczyszczeń jest o 17-30 proc. niższa niż w przypadku samochodów spalinowych.
– Jeśli jednak skorzystamy z prądu pochodzącego ze źródeł odnawialnej energii, jak wiatr czy słońce, wtedy całościowa emisja samochodu elektrycznego jest o 90 proc. niższa niż auta konwencjonalnego – zaznacza Bons.
Wiele krajów europejskich wprowadziło system motywujący do zakupu bezemisyjnych samochodów. W Norwegii przyjęło to formę obniżenia podatku, a w Niemczech, Francji i Hiszpanii poza bodźcami finansowymi obowiązuje system miejskich przywilejów, jak darmowe parkingi, wydzielone pasy ruchu czy możliwość wjazdu do stref ograniczonego ruchu.
5. Czy są droższe niż samochody spalinowe?
Pojazdy elektryczne stają się coraz bardziej przystępne cenowo. SEAT wraz z całą Grupą Volkswagen zobowiązali się do uczynienia samochodów elektrycznych „dostępnymi dla milionów, a nie dla milionerów”. Dalsze obniżanie ceny jest możliwe dzięki postępowi technologicznemu – przykładowo koszt akumulatorów w przeciągu dekady spadł aż o 80 proc.
Kolejną kwestią, którą warto wziąć pod uwagę, jest niższa cena elektryczności w porównaniu do benzyny czy oleju napędowego. Według wyliczeń samochody elektryczne są również nawet o 2/3 tańsze w utrzymaniu niż pojazdy o napędzie spalinowym. Co więcej, w większości europejskich krajów obowiązują programy wsparcia finansowego i przywilejów podatkowych dla osób, które zdecydują się na zakup „elektryka”.