SAMOCHODY CIĘŻAROWE BĘDĄ EMITOWAŁY MNIEJ CO2

emosja1

Negocjacje w sprawie europejskich norm emisji CO2 dla samochodów ciężarowych są na ostatniej prostej. Organizacje pozarządowe apelują do ministra Henryka Kowalczyka o poparcie progresywnego stanowiska Parlamentu Europejskiego.

W najbliższą środę, 6 lutego br. Komitet Stałych Przedstawicieli (COREPER) przyjmie stanowisko na najbliższe spotkanie trialogu 12 lutego br.


Zobacz także:

ECO

UŻYTKOWE


 

Zakończy ono proces uzgodnień pomiędzy Parlamentem Europejskim, Radą Europejską i Komisją Europejską w sprawie wprowadzenia norm emisji CO2 dla pojazdów ciężkich. Są to pierwsze w historii regulacje unijne w tym zakresie, mogące odegrać bardzo istotną rolę w rozwoju nisko- emisyjnego transportu.

Organizacje pozarządowe apelują do ministra resortu środowiska o przyjęcie propozycji Parlamentu Europejskiego, która zakłada obniżenie emisji CO2 z ciężarówek o 20 proc. do 2025 r. i o 35 proc. do 2030 r. Progresywne stanowisko PE jest dużo bardziej ambitne niż propozycja Komisji Europejskiej. Zwiększa szanse na to, że w sektorze transportu uda się osiągnąć redukcje adekwatne do zobowiązań UE wynikających z postanowień porozumienia paryskiego.

– Transport towarów, w tym transport drogowy, stale rośnie. Chcemy mieć dostarczone do naszych sklepów produkty z innych miast, regionów i krajów. Jednocześnie nie zgadzamy się na to, aby ich dostawa zwiększała emisje CO2 i zanieczyszczała powietrze, szkodząc naszemu zdrowiu. To można zmienić nie tylko poprzez wybieranie produktów lokalnych. Ciężarówki mogą emitować mniej i być jednocześnie bardziej efektywne paliwowo. Może się to przełożyć nie tylko na mniejsze koszty przewoźników, ale też na niższe ceny i ślad węglowy towarów – stwierdza Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego.

Sygnatariusze listu podkreślają, że konieczne jest również wprowadzenie obowiązującego od 2025 roku wskaźnika sprzedaży dla pojazdów ciężarowych o zerowej emisji na poziomie 5 proc. rocznie, aby zwiększyć ich dostępność i pobudzić rynek.

Niezbędne jest także przyjęcie odrębnego wysokiego wskaźnika sprzedaży dla zeroemisyjnych miejskich autobusów, sięgającego nawet 50 proc. do 2025 oraz 100 proc. do 2030 roku. Eksperci podkreślają, że wspólny wskaźnik dla autobusów i ciężarówek jest zdecydowanie niewskazany, ponieważ producenci wypełnią zobowiązanie sprzedając autobusy i opóźni to upowszechnienie pojazdów ciężarowych o zerowej emisji. Ponadto regulacją powinny także zostać objęte ciężarówki o zwiększonej masie i długości oraz pojazdy specjalistyczne (np. śmieciarek).

– Zmiany wynikające z wdrażania tej regulacji będą stopniowe, ponieważ dotyczy ona tylko nowych ciężarówek, a wymiana taboru na drogach zajmie sporo czasu. Jest to jednak istotny krok w zakresie ograniczania emisji z transportu drogowego – dodaje Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego.

Samochody ciężarowe odpowiadają za aż 22 proc. emisji z transportu drogowego, pomimo że stanowią mniej niż 5 proc. pojazdów. Według szacunków Komisji Europejskiej, poziom CO2 emitowanego przez ciężarówki o dużej ładowności może wzrosnąć o 10 proc. w ciągu najbliższych 11 lat i aż o 14 proc. do 2040 roku (w porównaniu do 2015 r.), jeżeli po 2021 roku nie zostaną wprowadzone normy wydajności paliw. Sektor transportu ciężarowego to jeden z podsektorów branży transportowej z najszybciej rosnącymi emisjami CO2 i zużyciem paliwa.

Pod listem, skierowanym do ministra środowiska, podpisało się 14 organizacji pozarządowych w tym między innymi: Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki, INSPRO, Rowerowy Szczecin, Warszawski Alarm Smogowy, Stowarzyszenie Bo Miasto, Napraw Sobie Miasto, Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy.

Pełna lista sygnatariuszy oraz treść apelu znajdują się tutaj.

Zachęcamy również do obejrzenia filmiku, który znajduje się na profilu FB : https://tinyurl.com/ybp2ybrk.

Źródło: Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki