Niegdyś, gdy spadł pierwszy śnieg bardzo wielu kierowców wyruszało natychmiast na zimowy trening. Po to, aby poćwiczyć, przygotować się do niespodzianek, jakie na drodze niesie zima.
W Warszawie w zimowe wieczory można było spotkać dziesiątki kierowców, którzy zjeżdżali przed Stadion X-lecia lub Torwar. Obok amatorów nie brakowało mistrzów kierownicy – zawodników rajdowych i wyścigowych. I było jedno wielkie “ślizganie”…
Zobacz także:
BEZPIECZEŃSTWO – SZKOŁA JAZDY RENAULT
Dziś zmieniły się czasy. Kierowcy mają do dyspozycji nieosiągalne niegdyś opony zimowe, ale jednocześnie wielokrotnie przybyło na drogach pojazdów.
Jak pierwsze opady śniegu wpływają na sytuację na drodze? Większość kierowców jeździ wolniej. Dzięki temu na jezdniach jest mniej ofiar śmiertelnych, natomiast odnotowuje się więcej wypadków i stłuczek. Trenerzy Szkoły Jazdy Renault przypominają, jak jeździć w takich warunkach atmosferycznych i jak wyprowadzić auto z poślizgu.
– Większość kierowców zdejmuje nogę z gazu, czyli prawidłowo reaguje na taką zmianę pogody. Dzięki temu zyskują czas na przyzwyczajenie się do jazdy po śliskiej nawierzchni i przypomnienie sobie umiejętności, które ostatnio wykorzystywali wiele miesięcy temu. Wszystkim kierowcom proponuję wydłużenie o 20-30 procent czasu zakładanego na dojazd do wyznaczonego miejsca. Pozwoli to uniknąć stresu i stwarzania niebezpiecznych sytuacji na drodze – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Droga hamowania
W zimowych warunkach droga hamowania może znacznie się wydłużyć. Z tego powodu należy zwiększyć odległość za poprzedzającym pojazdem, a przed skrzyżowaniem wcześniej niż zwykle rozpocząć proces zatrzymywania i delikatnie nacisnąć pedał hamulca. Takie zachowanie umożliwi sprawdzenie stanu oblodzenia nawierzchni, przyczepności kół i zatrzymanie samochodu w odpowiednim miejscu. Dla porównania: przy prędkości 80 km/h droga hamowania na suchym asfalcie wynosi 60 metrów, na mokrym już prawie 90 metrów, czyli o 1/3 więcej. Na lodzie droga ta może wynieść nawet 270 metrów!
– Nieumiejętne, zbyt gwałtowne hamowanie może doprowadzić do poślizgu auta. Wtedy kierowcy często instynktownie maksymalnie dociskają pedał hamulca, co pogarsza sytuację i uniemożliwia wyprowadzenie pojazdu z poślizgu – ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Jak wyjść z poślizgu
Kierowcy mają do czynienia z dwoma podstawowymi rodzajami poślizgu: nadsterowność, gdy tylne koła samochodu tracą przyczepność, oraz podsterowność, która występuje w czasie skrętu, kiedy tracą przyczepność przednie koła.
– W przypadku, kiedy tylne koła tracą przyczepność, należy wykonać kierownicą kontrę w celu naprowadzenia samochodu na prawidłowy tor jazdy. Nie należy naciskać na hamulec, gdyż spowoduje to pogłębienie się nadsterowności – radzą trenerzy.
W sytuacji poślizgu przednich kół, należy zdjąć nogę z gazu, zmniejszyć wykonywany wcześniej skręt kierownicą i delikatnie wykonać go ponownie.
– Zdjęcie nogi z gazu spowoduje dociążenie kół przednich i zmniejszenie prędkości, zaś redukcja kąta skrętu powinna spowodować odzyskanie przyczepności i korektę toru jazdy – wyjaśniają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.