Sprzyjające warunki pogodowe przyśpieszyły rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Statystyki pokazują, że ryzyko śmierci na drodze dla motocyklisty jest 20 razy większe niż dla kierowcy czy pasażerów samochodu.
W Unii Europejskiej ginie rocznie ponad 6500 użytkowników jednośladów. Trenerzy Szkoły Jazdy Renault radzą, jak zminimalizować ryzyko wypadku z udziałem motocyklistów.
Zobacz także:
BEZPIECZEŃSTWO – SZKOŁA JAZDY RENAULT
Niezależnie od tego, kto spowodował wypadek, motocykliści płacą zdecydowanie wyższą cenę za błąd na drodze niż kierowcy samochodów.
– Motocyklisty nie chroni karoseria i rozbudowane systemy bezpieczeństwa montowane w samochodach. Warto o tym pamiętać – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Podczas wypadku u kierowców jednośladów najczęściej występują urazy głowy, nóg oraz kręgosłupa.
Motocykle ze względu na swój kształt i rozmiar oraz możliwość uzyskania gwałtownego przyspieszenia są często niewidoczne w lusterkach kierowców samochodów lub zauważane zbyt późno.
– W okresie wiosenno-letnim warto kilka razy spojrzeć w lusterka przed wykonaniem manewru. Bardzo pomocny może też się okazać zmysł słuchu. Często motocykl wcześniej usłyszymy niż zobaczymy – radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Włączone światła mijania zwiększają widoczność tych pojazdów. Motocykle mają obowiązek ich używania przez cały rok, przez całą dobę. Badania wykazały, że ten przepis zmniejsza liczbę wypadków spowodowanych złą widocznością nawet o 16 proc.
Prowadzący motocykle często hamują wytracając prędkość poprzez redukcję biegów, a to oznacza, że nie otrzymamy sygnału świetlnego świadczącego o hamowaniu.
– Dlatego tak istotne jest zachowanie odpowiedniej odległości samochodu do motocykla – dodają trenerzy.