Levi LaVallee i Robbie Maddison poszybowali ponad 90 metrów nad wodą, a kiedy bezpiecznie wylądowali, obydwoje ustanowili nowe rekordy świata w skoku na odległość na skuterze śnieżnym i motocyklu w ramach eventu Red Bull: New Year. No Limits.
LaVallee, 29-latek pochodzący z Longville w stanie Minnesota już w ubiegłym roku próbował oddać rekordowy skok, jednak w wyniku wypadku podczas treningu musiał odłożyć plany na kolejny rok. Ten incydent nie zniechęcił zawodnika, który minionej nocy osiągnął założony cel – pobił swój dotychczasowy oficjalny rekord świata wynoszący 110 metrów, oddając skok na odległość 125 metrów i 73 centymetrów!
Maddison, 30-letni Australijczyk mieszkający w Kaliforni, także zapisał się w historii, bijąc dotychczasowy oficjalny rekord świata wynoszący 107 metrów i 6 centymetrów o prawie 9 metrów – lądując 115 metrów i 44 centymetry od miejsca wybicia!
Gdy tylko mgła okrywająca miejsce wydarzenia ustąpiła, dwójka sportowców wystartowała w stronę ramp ustawionych w północnym parku Embarcadero Marina Park nad zatoką Sand Diego. Po wybiciu przelecieli ponad 90 metrów nad wodą, a następnie wylądowali na masywnym lądowisku zlokalizowanym w południowej części parku. Kilka tysięcy osób miało okazję na własne oczy podziwiać to spektakularne sportowe wydarzenie otwierające rok 2012.
– Jestem podekscytowany do granic możliwości – komentował LaVallee. Właśnie udało mi się oddać ponad 120-metrowy skok. Nie wiem jak się ma mój skuter, ale ze mną wszystko OK, więc jest dobrze. To niesamowite uczucie. Nie macie pojęcia, jak jestem nakręcony!
– Byłem pewien, że daleko dziś zajdziemy, a zamierzamy powrócić i dotrzeć jeszcze dalej zapowiedział Robbie Maddison.
Fot.: Garth Milan_Red Bull Content Pool
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.