Na wypadki narażone są wszystkie samochody, ale statystycznie – niektóre ulegają im częściej niż inne.
Oto najnowsze badanie przeprowadzone pod tym kątem przez carVertical. Raport ujawnia marki, które mają największego pecha na polskich drogach.
Zobacz także:
LEXUS: 35 LAT PRZEŁOMOWYCH MODELI, KTÓRE ZBUDOWAŁY POZYCJĘ MARKI
Doroczny raport carVertrical powstaje na podstawie analizy danych z indywidualnych raportów historii pojazdów pobieranych przez kierowców, którzy w ciągu ostatnich 12 miesięcy sprawdzali ich historię przed zakupem. Wszystkie dane są zebrane w jedną całość i analizowane przez system.
Mocne i luksusowe modele rozbijają się częściej
Wśród wszystkich pojazdów sprawdzonych w 2024 r., modele Porsche miały najwyższy wskaźnik uszkodzeń – dokładnie 80,7%.
Za Porsche uplasowały się BMW (77%), Lexus (73,6%), Audi (68%) i Hyundai (67,5%). Kierowcy zainteresowani tymi markami powinni zatem zachować szczególną ostrożność i zawsze pytać sprzedawcę o wcześniejsze uszkodzenia i naprawy. Bez dokładnego sprawdzenia, modele te mogą boleśnie rozczarować nowych właścicieli.
Ukryte uszkodzenia powypadkowe mogą obniżyć wartość rezydualną samochodu, utrudniając jego późniejszą odsprzedaż. Tanie lub niewłaściwe naprawy z czasem wymagają kosztownych poprawek, mogą również generować inne usterki. Ponadto, jeśli pojazd doznał uszkodzeń strukturalnych lub miał wystrzelone poduszki powietrzne, może nie gwarantować już takiej ochrony pasażerów jak wcześniej.
Nierzadko samochód w jednym kraju uczestniczy w wypadku, jest tanio naprawiany i odsprzedany w innym jako bezwypadkowy lub po „szkodzie parkingowej”. Szczególnie z USA importujemy do Europy wiele pojazdów po poważnych kolizjach. Należy pamiętać, że po sprowadzeniu do Polski auta te mogą ponownie uczestniczyć w wypadkach, ponieważ średnio dzieje się to raz na 5-10 lat. Mając na uwadze fakt, że średnia wieku samochodów jeżdżących po polskich drogach to około 11 lat*, jest prawdopodobne, że pojazdy te przynajmniej raz uczestniczyły w wypadku – powiedział Matas Buzelis, ekspert rynku motoryzacyjnego w carVertical
Kompakty i auta miejskie mają więcej szczęścia
Kompaktowe oraz miejskie samochody statystycznie rozbijane są znacznie rzadziej. Raporty pobierane w Polsce wskazują, że w przypadku Peugeotów udział aut z jakąś szkodą na koncie to 48,7%. Dla aut marki Fiat współczynnik ten wynosi 49,6%, dla Citroen – 50,7%. Te trzy marki należą do szczęśliwego grona z najmniejszą liczbą szkód.
Uszkodzenia samochodów luksusowych mogą kosztować nawet 50 000 zł
Koszt naprawy uszkodzonego pojazdu zależy w dużej mierze od marki. Samochody klasy ekonomicznej są tańsze w naprawie, więc koszty ich uszkodzeń są naturalnie niższe. Jednak nawet drobny wypadek z udziałem luksusowego SUV-a może skutkować rachunkami za naprawę liczonymi w tysiącach euro.
W Polsce średni koszt likwidacji szkody dla pojazdów marki Porsche wyniósł 49 076 PLN i był najwyższy spośród wszystkich marek sprawdzonych przez carVertical.
Za Porsche uplasowały się Mercedes-Benz (27 309 zł) i Lexus (25 447 zł).
Najniższe średnie koszty likwidacji szkód w badaniu miały Skoda (12 952 zł), Fiat (13 571 zł) i Opel (13 597 zł).
A jak wyglądają statystyki międzynarodowe?
Analiza łącznych danych ze wszystkich krajów objętych badaniem wykazała, że najwięcej szkód na swoim koncie mają – podobnie jak przed rokiem – samochody marki BMW (66,7%). Drugie miejsce zajmuje Hyundai (62,1%), a trzecie Subaru (59,5%).
Niezmienny, zarówno w Polsce, jak i w innych badanych krajach częściej uszkadzamy samochody mocniejsze. To sugeruje, że kierowcy przeceniają swoje umiejętności i mają tendencję do zbyt mocnego naciskania pedału gazu.
Kupujący samochody marząc o konkretnym modelu starają się zaoszczędzić i często wybierają auta uszkodzone, które są tańsze w zakupie. Oczywiście nie każdy wpis o szkodzie dyskwalifikuje samochód, ale zawsze dobrze jest skonsultować się z mechanikiem i wziąć pod lupę auto z bogatą przeszłością – podsumował Matas Buzelis, ekspert rynku motoryzacyjnego w carVertical