Zawodnicy Rallycross Cup są już na ostatniej prostej tego sezonu. Przed nimi jeszcze tylko dwie rundy w Toruniu.
Najbliższa już w tą niedzielę 27 września. Teraz będzie się liczył każdy punkt, aby ukończyć sezon na jak najlepszej pozycji.
Zobacz także:
W zawodach zobaczymy także gościnnie kierowców z Litwy i tym sposobem w klasie SuperCars będzie aż 13 aut. Oprócz dobrze znanych klasycznych pojazdów z napędem 4×4 takich jak Skoda Fabia czy Mitsubishi Lancer, kibice będą mogli zobaczyć najnowszego Forda Fiestę MK7, Forda Pumę oraz klasyczną Lancię Delta.
My będziemy trzymali kciuki za Łukasza Zolla (Skoda Fabia MKII).
W klasie SuperNationals wystartuje 20 kierowców. Tutaj walka o zwycięstwo w cyklu toczy się bardzo zaciekle. Można się spodziewać, że zawodnicy przystąpią do ataku od pierwszej kwalifikacji. Nie ma już czasu na oszczędzanie sił. Jedyną taktyką dającą szansę na zwycięstwo jest atak. Obok utytułowanych kierowców rallycross zobaczymy kierowców z rajdów czy Pucharu Polski Junior Buggy. Gościnnie również w tej klasie wystartują zawodnicy z Litwy.
Paweł Hankiewicz, Robert Górniak czy Marcin Mrożek (Renault Clio) zmierzą się z rywalami w Skodach, Fiatach, Oplach, BMW, Peugeotach czy Citroenach.
Od tego roku w Rallycross Cup zastosowany został harmonogram z Mistrzostw Świata więc zawodnicy zmierzą się w 4 biegach kwalifikacyjnych, a potem najlepsze szóstki wyłonią po 3 kierowców do finał. Tym sposobem publiczność będzie miała zaserwowaną ogromną dawkę wyścigów przez cały dzień.
Nie będzie można oderwać oczu od toru tym bardziej, że na przemiennie z biegami Rallycross Cup będą przejazdy równie widowiskowego Folkrace’u.
Zapraszamy wszystkich kibiców na tor do Torunia. Trening wolny rozpocznie się w niedziele już o godz. 8.45, kwalifikacje – od 9.40. Finały wystartują o 16-tej, po nich odbędzie się oficjalne ogłoszenie wyników i rozdanie nagród.