EvoTech wzmacnia swój park maszyn o najnowszą rajdową broń Peugeot Sport. Do siedzimy w Ustroniu dotarł ostatnio nowy model spod znaku “Lwa” czyli 208 Rally4.
To pierwsza polska stajnia, która dysponuje już najnowszą z rajdówek francuskiej marki – „ośką” nowej generacji.
Zobacz także:
Samochód przygotowany według specyfikacji technicznej Rally 4, bazuje na seryjnej wersji najnowszego wcielenia 208-ki. Silnik to tubodoładowana, 3-cylindrowa jednostka o pojemności 1,2 litra. Moc, jaką dysponuje najnowsze sportowe dziecko grupy PSA to 205 KM, a więc ponad 20 więcej od swojego utytułowanego poprzednika. Moment obrotowy wzrósł ze 190 do aż 290 Nm.
Zespół przeprowadził już pierwsze testy, a plan na grudzień to również dwa starty. Michał Tochowicz, po oficjalnym pożegnaniu się z Górskimi Samochodowymi Mistrzostwami Polski, zmieni dyscyplinę w wyjątkowych okolicznościach i wystartował w OMV MaxxMotion Rally Slovakia Ring 2020. Wszystko wskazuje też na to, że duet Michał Tochowicz i Piotr Białowąs pojawi się jeszcze 12 grudnia na starcie Tor Modlin Rally Show.
Wiesław Bąk (EvoTech): Grudzień przyniósł nam sporą dawkę emocji, a najbliższe dwa tygodnie zapowiadają się naprawdę ciekawie. Sytuacja z Covid-19 sprawiła, że Peugeot 208 Rally 4 dotarł do nas z opóźnieniem, ale pojawienie się nowego „lwa” wywołało w ekipie spore poruszenie. Rzadko się zdarza, że trafia do nas rajdówka o pojemności rzędu 1199 cm3, ale samochód z nowym zawieszeniem i sekwencyjną skrzynią biegów robi bardzo dobre wrażenie. Osiągi też pokazują, że nowe 208 będzie dużo bardziej konkurencyjne od poprzednika. Nowy model nie będzie miał łatwego zadania, żeby zastąpić tak utytułowane i popularne 208 R2, z którym my także mamy bardzo dobre doświadczenia. Czas jednak otworzyć nowy rozdział, a z dumą, jako stania rajdowa, w Polsce zrobimy to jako pierwsi.
Michał Tochowicz: Bardzo się cieszę, że końcówka roku przynosi nam takie niespodzianki, jak całkiem nowy samochód w stajni EvoTech i od razu możliwość przetestowania go w warunkach „bojowych”. Obie imprezy mają kompaktową formułę, a odcinki zostaną rozegrane na torze wyścigowym. Można z uśmiechem powiedzieć, że dzięki temu przejście z wyścigów do rajdów będzie dla mnie dość płynne. Bardzo jestem ciekawy możliwości nowego 208 Rally 4, bo osiągi na papierze prezentują się bardzo obiecująco. Przed startem na Słowacji mamy krótkie testy, po których powinniśmy już coś więcej powiedzieć o nowym lwiątku. Na razie wiemy tyle, że jest bardzo ładny i pięknie strzela z wydechu. Oczywiście nasze starty nie byłyby możliwe bez wsparcia ProfiAuto oraz ProfiPower.
W OMV MaxxMotion Rally Slovakia Ring 2020 startują też Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel w Skodzie Fabii R5.
– Po ostatnim rajdzie byłem pewien, że nie wystartujemy już w tym roku. Co prawda wiedziałem o planach przeprowadzenia w grudniu finałowych rund mistrzostw Słowacji, ale wątpiłem, że to się uda. Zaskoczyłem się jednak pozytywnie i w efekcie stoimy przed szansą na dobry wynik w klasyfikacji generalnej. Jedziemy do Bratysławy z bojowym nastawieniem i dużą chęcią walki o punkty. Końcówka sezonu była dla nas lepsza, więc mam nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli! Trzymajcie kciuki, a my damy z siebie wszystko, by wrócić w dobrych nastrojach – mówił przed startem Kacper Wróblewski, kierowca Automobilklubu Polski i Orlen Team.
Z Polski zgłoszonych do zawodów jest łącznie siedem załóg.