Sezon 2020 będzie pełen wyzwań dla Kuby Greguły. Nowy będzie samochód, nowe będą rajdy… Zaledwie 18-letni kierowca staje do rywalizacji w pełnym cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Rajdówką został Ford Fiesta R2. W tym pełnym roszad sezonie, dwie rzeczy pozostają niezmienne – chęć do ścigania oraz pilot Grzegorz Dachowski, który wprowadzał Kubę w tajniki rajdów w ubiegłym sezonie.
Zobacz także:
Kuba jest jednym z kierowców młodego pokolenia, który od 11 roku życia jest pod stałą opieką trenerów sportowych. Swoją karierę zaczynał w kartingu, awansując do kolejnych serii z mistrzowskimi tytułami.
Z sukcesami reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej oraz podczas Rotax Grand Finals. W ubiegłym roku postanowił zmierzyć się w innej dyscyplinie, zamieniając wyścigowe tory na odcinki specjalne, reprezentując zespół Subaru.
Sezon 2019 był jednym z bardziej intensywnych w karierze wtedy jeszcze 17-latka. Z powodu przepisów krajowych, Kuba do osiągnięcia pełnoletności, nie mógł startować w Polsce. Zespół zdecydował się na udział w mistrzostwach Łotwy oraz Litwy, kończąc na trzecim miejscu w klasie z wygraną rundą na koncie. Natomiast zwycięstwem w Rajdzie Śląska zakończył się debiut Kuby w RSMP.
W sezonie 2020 krakowski duet weźmie udział w aż siedmiu rundach polskiego czempionatu. Ich rajdowa broń to nowa konstrukcja, od podstaw zbudowana do profesjonalnego ścigania przez M-Sport – zespół obsługujący m.in.rajdówki w mistrzostwach świata. Walczący w klasie R2 Ford Fiesta napędzany jest przez 180 koni z turbodoładowanym silnikiem 1.0.
Nadchodzący rok zapowiada się intensywnie dla Kuby i jego zespołu. Zmiana samochodu rajdowego, nowe rajdy w kalendarzu, ale także matura, to będzie zdecydowanie egzamin dojrzałości dla 18-latka.
Kuba Greguła: Wsiadam do rajdówki z krwi i kości. Mam w sobie sporą dawkę pokory, ale i sportowej ambicji. Koledzy ze szkoły powiedzieliby „sztos”! I tak się właśnie czuję. Choć zdaję maturę rozszerzoną z matematyki, to wiem, że w rajdach 2+2 nie musi równać się 4. Doświadczony i zaufany pilot, nowy samochód, zaangażowani mechanicy są wartością dodaną, więc wspólnie nagniemy te liczby, aby suma była wyższa niż w podręcznikach. Dziękuję wszystkim, dzięki którym będę mógł stanąć na starcie każdego z rajdów.
Grzegorz Dachowski: Rozpoczynamy z Kubą drugi wspólny sezon, nie mniej intensywny niż poprzedni. Nowe auto, nowe rajdy dla Kuby. Zapowiada się pracowity rok pełen niewiadomych i wyzwań. Krążą informacje, że na brak konkurencji w klasie nie będzie można narzekać. To cieszy, bo tylko mocna stawka jest motorem do rozwoju. Jestem ciekaw nowego auta, bo takim modelem R2 jeszcze nie miałem okazji startować.