To był niezwykły sezon w wykonaniu Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana. Po raz trzeci z rzędu sięgnęli oni po tytuł Mistrza Europy (FIA ERC).
Takim sukcesem do tej pory nie mógł pochwalić się żaden z zawodników. Kierowca Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team razem ze swoim pilotem odbierali w Paryżu trofeum za kolejne mistrzostwo.
Zobacz także:
KAJETANOWICZ W MISTRZOSTWACH EUROPY
Odbyło się to na prestiżowej, międzynarodowej gali FIA, podczas której Międzynarodowa Federacja Samochodowa nagradza najlepszych zawodników w kategoriach sportu samochodowego.
Kajetanowicz na koniec roku sprawił niespodziankę kibicom, prezentując się podczas Rajdu Barbórka (zawody zostały przesunięte o tydzień, aby załoga mogła w nich wystartować!) w samochodzie najwyższej klasy WRC (Ford Fiesta). Mimo debiutu w nowej rajdówce popularny „Kajto” wygrał po raz piąty z rzędu te spektakularne zawody, zwyciężając także w Kryterium Asów na ulicy Karowej.
Nominowany do 83. Plebiscytu na Najlepszego Sportowca Polski 2017 roku zawodnik podsumowuje znakomity sezon:
– W ostatnią sobotę Rajdem Barbórka 2017 i przejazdem po Karowej symbolicznie zamknęliśmy z kibicami ten wyjątkowy i trudny, ale pełen sukcesów sezon. To był bardzo pracowity czas z całym zespołem, fanami, dziennikarzami i naszymi niezastąpionymi Partnerami. Wszystkim jestem ogromnie wdzięczny. Dzisiaj we Francji odbieram trzecie z rzędu trofeum Rajdowego Mistrza Europy. Nikomu nie udało się tego dokonać w historii tych mistrzostw. To także czas podsumowań i planów, o które pytacie. Przede mną najważniejsze decyzje, związane z dalszą sportową karierą. Jestem dzisiaj wyjątkowo wzruszony, bo mam nadzieję, że to nie ostatnie trofeum, jakie przyszło mi odbierać. Jeśli tylko będę miał tę możliwość, dam z siebie wszystko, by jako sportowiec dostarczać Wam, polskim kibicom, jak najwięcej pozytywnych emocji. Marzę i wierzę w to, że przed sobą mamy jeszcze wiele wspólnych sezonów – podsumował Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.
– Kajetan Kajetanowicz po raz kolejny dostarczył Polakom powodów do radości i dumy. Pokazał, że ciężka praca i wytrwałość w dążeniu do celu prowadzą na sportowy szczyt. Jako Grupa Lotos wspieramy go od ośmiu sezonów, bowiem idealnie wpisuje się w naszą strategię, w myśl której NAJ nie bierze się znikąd. Wierzę, że przed nami jeszcze wiele wspólnych sukcesów – dodał Marcin Jastrzębski, prezes Zarządu Grupy Lotos S.A.