Zimne kąpiele w Jeepie Wranglerze, próby o nazwie „Kanał pijanego sołtysa” oraz „Mały staw” a także walka z terenem w dzień i w nocy – to wszystko czekało na załogę TVN Turbo w składzie Dagmara Kowalczyk i Wojciech Głowacki startujących w ostatni weekend w siódmej już edycji rajdu Bałtowskie Bezdroża.
Impreza rozgrywana na terenie województwa świętokrzyskiego w okolicach miejscowości Bałtów, okazała się niezwykle trudna i wymagająca, choć z pewnością jej trasa ucieszyła uczestników, którzy nie mieli jeszcze zbyt wielu okazji by startować w typowo wiosennych warunkach.
Zobacz także:
SPORT
Zawodniczka za kierownicą spisała się bardzo dzielnie.
Dagmara Kowalczyk: W Bałtowie jest wszystko, czego tylko dusza off-roadowca może zapragnąć. Każdy OS to zupełnie inna przygoda, raz sięgająca po szybę samochodu woda, potem wycieczka po śliskich trawersach, za chwilę wysokie podjazdy, rzeka skrywająca potężne pnie drzew, do tego błoto wszelakiej maści – generalnie fantastyczna szkoła nauki przeprawy. Jechaliśmy w klasie Adventure, która naprawdę wysoko postawiła poprzeczkę, więc znowu udało się pokonać kolejne stopnie off-roadowego wtajemniczenia. Skończyliśmy w połowie stawki, choć samochód psując się na potęgę już w połowie rajdu dawał znać – mam dość. Przejechanie „Bałtowskich Bezdroży” było wielką przyjemnością, bo impreza była znakomicie zorganizowana.
Partnerami zespołu w sezonie 2013 są : Dragon Winch, Elpigaz, Bush Taxi i Profender.
Fot. Tomasz Kaczmarek, Mateusz Głowacki
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.