Łukasz Kabaciński i Szymon Gospodarczyk kontynuują swoją przygodę z Rajdowymi Mistrzostwami Europy. Po majowym występie w kultowym Rajdzie Korsyki, załoga Renault Clio w ostatni weekend czerwca wystartuje w równie znanym Rajdzie Ypres.
Wszystko wskazuje na to, że belgijski klasyk słynący ze zdradliwych asfaltów i kapryśnej pogody będzie najlepiej obsadzoną rundą Mistrzostw Europy 2013. Do zawodów zgłosiły się bowiem 103 załogi w tym ok. 60 w samochodach przednionapędowych.
Zobacz także:
RAJDY
Niezwykle silna konkurencja i nieznajomość specyficznych tras nie zrażają jednak Łukasza i Szymona przed kolejnym wyzwaniem. To samo dotyczy renomowanej stajni 2Brally, która zadba o perfekcyjne przygotowanie Renault Clio dla polskiej załogi. Trasa Geko Ypres Rally 2013 będzie się składała aż z 20 odcinków specjalnych o łącznej długości 297,93 kilometrów.
Łukasz Kabaciński: W tym roku wszystko jest dla mnie nowe, bowiem rajdy to zdecydowanie inny sport niż rallycross. Na szczęście mam wokół siebie ludzi, którzy pomagają mi się wdrożyć w ekspresowym tempie w zupełnie nowe dla mnie realia. Dzięki stajni 2Brally będę miał szansę potrenować przed samym rajdem, przez co samopoczucie podczas pierwszego w karierze Ypres będzie na pewno dużo lepsze niż w maju na Korsyce. Rajd zapowiada się fajnie. Z pewnością będzie piekielnie trudny, ale ja lubię takie wyzwania. Trasy we Belgii są dużo szybsze niż na Korsyce, są bardzo zdradliwie. Mamy do czynienia z rożnymi rodzajami asfaltu, jest wiele ogromnych cięć no i jazdy po zmroku. Konkurencja wśród załóg w samochodach przednionapędowych będzie wręcz niesamowita. Na liście zgłoszeń widnieje ok. 60 takich samochodów! Będziemy się ścigać z wieloma utytułowanymi kierowcami. Naszym głównym założeniem jest osiągnięcie mety. Oczywiście będziemy się starać, aby tempo było zadowalające dla wszystkich w naszym zespole. Przy okazji kieruję wielkie podziękowania dla Grześka Grzyba, który pomoże nam w testach i będzie nam pomagał podczas samego rajdu. Jego rady z pewnością będą dla mnie nieocenione.
Szymon Gospodarczyk: Rajd Ypres to dla nas kolejne wyzwanie z górnej półki. Szczególnie istotna będzie na nim kondycja fizyczna, ponieważ drugiego dnia rajdu będziemy mieli do pokonania 200 km OS-owych. Ważnym elementem będzie zapoznanie, ale z tym Łukasz radzi sobie już całkiem dobrze. Dla mnie jest to kolejne wyzwanie logistyczne, ale jak to się mówi im trudniej, tym lepiej. Pozdrawiam wszystkich, którzy trzymają za nas kciuki.
Bartłomiej Boruta (2Brally): Tym razem wraz z Łukaszem i Szymonem startujemy w słynnym Rajdzie Ypres. Mamy więc trochę bliżej niż na Korsykę. Wszyscy w zespole jesteśmy bardzo zmobilizowani przed kolejnym startem. Chcemy zakończyć ten rajd tak dobrze jak poprzedni z tą jednak różnicą, że na czterech kołach! Będzie to arcytrudne zadanie, ponieważ konkurencja w samochodach przednionapędowych jest imponująca. To wręcz niewiarygodne, że z rampy startowej zjedzie ok. 60 takich aut. Korzystając z wiedzy doświadczonych w tym rajdzie zawodników mamy bogaty bagaż wskazówek, z których Łukasz i Szymon będą korzystać. Jestem przekonany, że nasz plan uda się zrealizować w 100 proc. Jak zawsze jako zespół dołożymy wszelkich starań by nasi zawodnicy odnieśli sukces.
Fot.: Marek Pleha, Radek Vojtechovsky
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.