RAJD WYSP KANARYJSKICH 2017: KAJETANOWICZ TRZECI (1. ETAP)

rwk_1_1

Alexey Łukjaniuk i Alexey Arnautow (Ford Fiesta R5) prowadzą po pierwszym etapie Rally Islas Canarias, drugiej rundzie Mistrzostw Europy FIA ERC 2017.

Obrońcy tytułu, Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5) zajmując trzecie miejsce, ulegając jeszcze załodze Luis Monzón i Jose Carlos Deniz (Ford Fiesta R5).

sponsorenault


Zobacz także:

RAJDY

RAJD WYSP KANARYJSKICH 2016

KAJETANOWICZ W MISTRZOSTWACH EUROPY


 

Zakończył się pierwszy dzień zmagań w Rajdzie Wysp Kanaryjskich. Kierowca Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team, Kajetan Kajetanowicz i jego pilot Jarek Baran pokazali dzisiaj pewną i skuteczną jazdę w zmiennych warunkach. Stawka zawodników rywalizujących w tegorocznej edycji rajdu jest niesłychanie wyrównana – po blisko 100 kilometrach walki czołowa dziesiątka klasyfikacji generalnej mieści się w niewiele ponad jednej minucie!

rwk_1_3

Dzień rozpoczął się od długiej, ponad 25-kilometrowej próby San Mateo, na której Kajetanowicz zanotował drugi czas. Podobnie było również na kolejnym odcinku specjalnym, Artenara (14,79 km). Po trzecim OS-ie, Lomo del Palo (15,14 km) Kajto zajmował drugie miejsce, tracąc 2,5 sek. do Rosjanina Aleksieja Łukjaniuka (Ford Fiesta R5).

Za Polakiem są Hiszpanie, Jose Antonio Suarez (strata 9,3 sek., Peugeot 208 T16 R5), Jose Maria Lopez (14,0 sek., Peugeot 208 T16 R5), Ivan Ares (14,8 sek., Hyundai i20 R5).

Podczas drugiej pętli załogi powtórzyły przejazd próby San Mateo (25,13 km), a następnie rywalizowały na odcinkach Mirador de Artenara (14,38 km) oraz Las Palmas de Gran Canaria (3,30 km). Warunki pogodowe na dzisiejszej arenie zmagań były zmienne – zawodników spotykały zarówno mgły, jak i bezchmurne, słoneczne niebo, a momentami nawet opad deszczu. Ostatnią z piątkowych prób był miejski Superoes, przy którego trasie zgromadziły się tłumy kibiców.

Liderem po dzisiejszym etapie jest Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk (Ford Fiesta R5), który ma 25,7 sek. przewagi nad zwycięzcą pierwszej rundy FIA ERC, Bruno Magalhãesem (Portugalia). Kajetanowicz odrobił trochę czasu na finałowej próbie i jest już tylko 2,2 sek. za kierowcą Skody Fabii R5. W pierwszej piątce są jeszcze Iván Ares (35,3 sek., Hyundai i20 R5) oraz José Maria López (35,7 sek., Peugeot 208 T16 R5). Dzięki trzeciej pozycji Kajto zwiększy o pięć punktów swój wynik w klasyfikacji sezonowej.

Na jutro organizatorzy przygotowali prawie 110 kilometrów rywalizacji, podzielonych na sześć odcinków specjalnych. Wśród nich jest próba Moya, stanowiąca najdłuższy OS w rajdzie, mierzący aż 25,20 km.

rwk_1_2

Kajetan Kajetanowicz (Automobilklub Polski – Lotos Rally team): Różnice w czołówce są bardzo niewielkie, i choć stawka nieco się przerzedziła, topowi zawodnicy jadą i to bardzo szybko. Cieszę się, bo mam dużą przyjemność walcząc z nimi. Stale poprawiamy swoją wiedzę na temat odcinków, opon, przyczepności. Z całym zespołem LOTOS Rally Team ciągle działamy nad wieloma rzeczami. Na tym rajdzie ważny jest charakter i myślę, że do tej pory to wszystko się sprawdza. Chyba jestem trochę zbyt ambitny, bo powinienem być bardziej zadowolony z tego, że jesteśmy na podium pierwszego dnia, ale cały czas czuję pewnego rodzaju niedosyt. Przy tak zaciętej walce i wyrównanej, mocnej stawce, może mógłbym mieć większy uśmiech na twarzy. Dzień zakończył miejski odcinek specjalny, świetne show, które oglądały tłumy kibiców. Fantastyczna sprawa, bo to także dla nich rywalizujemy.

Inni nasi reprezentanci startowali ze zmiennym szczęściem. Aktualni Mistrzowie Polski, Grzegorz Grzyb i Przemysław Zawada (Skoda Fabia R5) spadli na dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Załoga Automobilklubu Polski, Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5) pokonała problemy i walczy dzielnie. Dariusz Poloński i Balbina Gryczyńska (Peugeot 208 R2) są na siódmym miejscu w klasie ERC3.

Aleks Zawada i Kamil Heller (Opel Adam R2) wycofali się z walki na skutek awarii samochodu, ale jutro pojadą dalej. Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5) zakończyli rywalizację już na pierwszym odcinku specjalnym. Polska załoga miała dużo szczęścia – gdyby nie fakt, że przydrożna, metalowa barierka ochronna wytrzymała, samochód spadłby w przepaść!

Wyniki po 1. etapie (6. odcinku specjalnym) Rajdu Wysp Kanaryjskich
1. Aleksiej Łukjaniuk i Alexey Arnautow (Ford Fiesta R5) – 59.27,5 min.;
2. Luis Monzón i Jose Carlos Deniz (Skoda Fabia R5) – strata 25,7 sek.;
3. Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5) – 27,9 sek.;
4. Iván Ares i José Pintor (Hyundai i20 R5) – 35,3 sek.;
5. José Maria López i Borja Rozada (Peugeot 208 T16 R5) – 35,7 sek.;
6. Cristian Garcia i Eduardo Gonzalez (Ford Fiesta R5) – 44,1 sek ;
7. Sylvain Michel i Jérôme Degout (Škoda Fabia R5) – 45,0 sek.;
8. Luis Monzón i Jose Carlos Deniz (Ford Fiesta R5) – 50,9 sek.;
9. Bryan Bouffier i Denis Giraudet (Ford Fiesta R5) – 1.00,5 min.;
10. Grzegorz Grzyb i Przemysław Zawada (Skoda Fabia R5) – 1.00,9 min.;
19. Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5) – 3.23,0 min.;
36. Dariusz Poloński i Balbina Gryczyńska (Peugeot 208 R2) – 6.55,4 min.;
56. Aleks Zawada i Kamil Heller (Opel Adam R2) – 22.58,7 min.