Już w najbliższy weekend rozegrana zostanie piąta tegoroczna runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Drugą połowę sezonu otworzy 61. Rajd Wisły, a chęć startu w zawodach wyraziło aż 72 załogi.
Z numerem 1 na liście zgłoszeń figurują trzykrotni czempioni naszego kraju w klasyfikacji generalnej, Bryan Bouffier i Thibault De la Haye w Fordze Fiesta, którzy znajdują się na liście FIA.
Zobacz także:
“Dwójkę otrzymali Łukasz Habaj i Piotr Woś, trójkę – Grzegorz Grzyb i Robert Hundla, czwórkę – Grzegorz Grzyb i Robert Hundla, piątkę – Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz, szóstkę – Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (wszyscy w Fordach Fiesta R5).
Takim samym samochodem pojedzie aktualny Mistrz Polski, Wojciech Chuchała (Automobilklub Polski) z pilotem Sebastianem Rozwadowskim. Będzie to pierwszy start “Siemanko” w tym sezonie w Polsce. Z kolei z ósemką zadebiutują Jakub Brzeziński i Bartłomiej Boba (Automobilklub Polski). Dziewiątym Forem – z takim samym numerem stanie na starcie dawno nieoglądany na trasach Zbigniew Gabryś z Arturem Natkańcem.
Liderzy klasy 3 oraz kategorii 2WD, Jan Chmielewski (Automobilklub Polski) i Jacek Nowaczewski w Citroenie DS3-R3T otrzymali numer 22, przed kolejną załogą A. Polski – Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Renault Clio).
A oto, co powiedzieli przed startem:
Wojciech Chuchała (Automobilklub Polski): Tak jak zapowiadałem pojawię się na starcie 61. Rajdu Wisły. Chcę po raz kolejny doświadczyć rajdowych emocji, których dostarcza sportowa rywalizacja. Po przerwie wracam na rajdowe trasy Mistrzostw Polski z mistrzowskim zespołem C-Rally. Wystartuję wraz z moim etatowym pilotem – Sebastianem Rozwadowskim, nowym dla nas samochodem – Fordem Fiesta R2 w najnowszej specyfikacji czyli z turbodoładowanym silnikiem 1.0 EcoBoost o mocy 170 koni mechanicznych. Auto dostaniemy prosto z fabrycznego teamu Forda – M-Sport, co jest gwarancją, że będzie to topowa ‘rajdówka’. Będzie to debiut tego auta na trasach rajdowych w Polsce! Przed startem zaplanowaliśmy 2 dni intensywnych testów, które pozwolą się nam przyzwyczaić do nowego dla nas samochodu, a także znaleźć bazę ustawień zawieszenia pod specyfikę Rajdu Wisły – liczę, że samochód pozytywnie mnie zaskoczy. Patrzę na mój występ perspektywicznie, chcę rozwijać sie jako kierowca oraz zdobyć nowe doświadczenie. To najlepsze rozwiązanie, patrząc na przyszłoroczny cykl Rajdowych Mistrzostw Europy (ERC) – planuję wystartować w większości eliminacji zaliczanych do ERC Junior 2016. Jakie mam oczekiwania na Rajd Wisły? Chcę, aby wszyscy kibice dobrze się bawili, a ja obiecuję, że dam im satysfakcję z oglądania naszych przejazdów! Moimi Partnerami zostali: Rexona – MOTIONsense, Franke, DIL SUROWCE WTÓRNE, Plast-Oil, MotoIntegrator, SJS, GoPro oraz ICEO.
Jan Chmielewski (Chmielewski Team – Automobilklub Polski): Po Rajdzie Rzeszowskim przyszła pora na kolejne zawody, na które jedziemy z radością w sercu, wszak przez lata “Wisła” zyskała status jednej z najlepszych imprez w kalendarzu RSMP. To jeden z tych rajdów, na których jako kibic „zarażałem” się rajdami. Bardzo się cieszę, że do naszej konkurencji w “ośce” dołączył aktualny Mistrz Polski w generalce – Wojtek „Siemanko” Chuchała, który z pewnością wysoko zawiesi poprzeczkę. Pozostali rywale też jeżdżą szybko, więc walka na oesach powinna być pasjonująca. Większość odcinków specjalnych jedzie w tym roku w zmienionej konfiguracji, ale myślę, że organizator jak zawsze zapewni nam świetne trasy. Zapraszam serdecznie do kibicowania nam na malowniczych trasach w Beskidzie Śląskim. Sponsorami naszego zespołu są: WESEM, właściciel marki NEO, Caffaro, Fuchs Oil oraz ZF – właściciel marki Sachs; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP Kraków i wydawnictwo FENIKS MEDIA.
Jacek Nowaczewski: Przerwa od Rajdu Rzeszowskiego minęła nam w ekspresowym tempie i już pora ruszać na kolejną rundę RSMP w Wiśle. Zawody te wspominam bardzo dobrze z ubiegłego roku, bowiem wspólnie z Sylwestrem Płachytką zajęliśmy tutaj wysokie, siódme miejsce w klasyfikacji generalnej i drugie w „ośce”, z minimalną stratą do zwycięzcy. Tym razem nie pozostaje nam nic innego jak poprawienie tego i tak znakomitego wyniku, więc już teraz wszystkich kibiców prosimy o wsparcie gorącym dopingiem. Do zobaczenia na oesach 61. Rajdu Wisły!
Maciek Oleksowicz (MotoIntegrator Castrol TRW Rally Team): Tuż przed Rajdem Wisły przeprowadziliśmy testy. Wybraliśmy krótki oes, ale ze sporą liczbą zakrętów. Droga była wąska i mocno zanieczyszczona, a co za tym idzie bardzo śliska. Najważniejsze, że udało nam się wyeliminować przyczynę niekontrolowanych obrotów na nawrotach i ciasnych zakrętach, które trapiły nas podczas Rajdu Rzeszowskiego. Szkoda, że nie popadało, ponieważ podczas rajdu zapowiadana jest zmienna pogoda. Kluczowy będzie właściwy dobór opon i dobre ustawienie zawieszenia. Jestem pewien, że ogumienie Pirelli w tych warunkach poradzi sobie znakomicie. To jest jeden z moich ulubionych rajdów, więc liczę na dobry wynik.
Jakub „Colin” Brzeziński (Colin Team – Automobilklub Polski): Jestem szczęśliwy, że mogę wystartować samochodem klasy R5 w tegorocznym Rajdzie Wisły. Cieszę się, że realizuje jedno z moich marzeń. Jednocześnie jestem spokojny, bo całe swoje życie podporządkowałem temu, aby osiągnąć ten cel i jestem do tego startu dobrze przygotowany. Oczywiście jestem realistą i naszym nadrzędnym celem jest dojechanie do mety. Przed nami jeszcze wiele nauki, która pozwoli w przyszłości wykorzystać w pełni potencjał tkwiący w tym samochodzie. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować moim sponsorom i partnerom, bez których ten start nie byłby możliwy. Są to firmy: Go+Cars, Inter-Optyk, Eko-Wtór Jakubiec, Motul Polska, OFM i Stec Karton. Wszystkich kibiców proszę o doping i trzymajcie za nas kciuki.
Bartłomiej Boba (Automobilklub Polski): Bardzo dobrze się stało, że Kuba dostał szansę jazdy topowym samochodem na Rajdzie Wisły. To utalentowany kierowca z dużym potencjałem, który jak widać zauważyli nasi sponsorzy. Z uwagą i pokorą podchodzimy do tego startu zdając sobie doskonale sprawę, że jeszcze dużo pracy przed nami. Ostatnie testy odbyły się pod Krakowem kilka dni temu i mam wrażenie, że Colin z każdym przejechanym kilometrem lepiej czuje Forda. Plan jest prosty: pojedziemy swoim tempem i zrobimy wszystko, aby znaleźć się na mecie, bo to gwarantuje przejechanie kolejnych cennych kilometrów w warunkach rywalizacji sportowej. Za obsługę samochodu będzie odpowiedzialny krakowski Race Rent.
Tomasz Kasperczyk (Tiger Rally Team): Dobry start w Rzeszowie dał nam sporo pozytywnej energii i motywację do jak najlepszego przygotowania do kolejnej rundy RSMP. Odcinki specjalne czekające nas podczas tegorocznej edycji Rajdu Wisły będą tradycyjnie bardzo wymagające i techniczne. Wiele zdradliwych miejsc, które musimy właściwie opisać i przejechać, by znaleźć się na mecie. Nasz program testów przedrajdowych obejmował tym razem jazdę po odcinkach szutrowych i asfaltowych. Mam nadzieję że praca włożona w przygotowanie do drugiej połowy sezonu przełoży się na szybką i skuteczną jazdę w kolejnych rundach Mistrzostw Polski.
Damian Syty: Jesteśmy na półmetku tegorocznego sezonu Mistrzostw Polski. Ostatni etap przygotowań do Rajdu Wisły zakończyliśmy testami na mocno zniszczonym i podbijającym odcinku specjalnym, który powinien jak najwierniej oddawać charakterystykę czekających nas na Wiśle OS-ów. Przed nami jedenaście odcinków o bardzo zmiennej, miejscami zdradliwiej nawierzchni. Postaramy się by nasza jazda była szybka i widowiskowa.
Jarosław Szeja (GK Forge Rally Team – Automobilklub Polski): Po Rajdzie Barum nie mieliśmy zbyt dużo odpoczynku, ale za to czekają na nas kolejne ciekawe odcinki. Samochód jest dobrze przygotowany, a my rozjeżdżeni, więc tym bardziej cieszymy się na udział w Rajdzie Wisły. To domowy rajd dla nas i naszych sponsorów, więc nie było lepszej okazji, żeby wrócić na polskie odcinki. Mam nadzieję, że kibice przyjmą nas ciepło, mimo, że dawno nas w RSMP nie było. Nie jedziemy po punkty, ale jest to dla nas ważny start i będziemy walczyć. Pierwszy raz mamy okazję zmierzyć się z czołowymi załogami Mistrzostw Polski w samochodzie czteronapędowym, więc zależy nam, żeby w dobrym stylu przypomnieć się kibicom. Trasa, to klasyczne odcinki, które w różnym stopniu każdy z nas zna. Będzie ciasno, kręto i wyboiście, ale na tym kończą się podobieństwa do Barum. To całkiem inne odcinki i różne wyzwania, a tylko rywale tak samo wymagający. Dziękujemy naszym partnerom za umożliwienie nam tego startu: GK Forge – obróbka plastyczna metali, Extral Aluminium, Dwór Świętoszówka, Darma, Deco-Car, Eurogold, Minimax.
Marcin Szeja: Rajd Wisły to impreza bliska sercu każdego kibica rajdów w naszym regionie. Podobnie jest ze mną i z Jarkiem, więc mimo zmęczenia, które jeszcze mocno odczuwamy po zeszłotygodniowym starcie, to jesteśmy bardzo szczęśliwi z okazji, jaką otrzymaliśmy. Presji wyniku, jako takiej nie ma, ale wiemy, że czekają na nas kibice, którym chcemy dobrą jazdą podziękować, za to, że mimo, że jeździmy w Mistrzostwach Czech, to zawsze są z nami i mocno wspierają. Na trasie będzie ich wyjątkowo dużo, więc tym bardziej to motywujące.
Grzegorz Musz (PSB Mrówka Rally Team): Mam całkiem dobre wspomnienia z zeszłorocznej edycji Rajdu Wisły, kiedy to zajęliśmy drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski. Odcinki specjalne z całą pewnością są jednymi z najtrudniejszych w sezonie, ale bardzo lubię na nich się ścigać. Będziemy starali się utrzymać tempo z Rajdu Rzeszowskiego, choć warunki „na Wiśle”, szczególnie po możliwych opadach deszczu będą dość trudne. Wtedy bardzo ważny okaże się odpowiedni dobór opon, który może mieć duże znaczenie i zaważyć na wynikach. My jesteśmy do zawodów bardzo solidnie przygotowani, a naszym celem jest od początku do końca „jechać swoje” i wierzę, że ukończymy Rajd Wisły na dobrym miejscu 😉 Serdecznie dziękuje wszystkim naszym partnerom: EREM, Rockwool, Bolix, TYTAN, Wkręt-Met, Prezydentowi Miasta Przemyśla, a w szczególności Grupie Polskie Składy Budowlane (MRÓWKA ), za zaufanie i wsparcie, bez którego rywalizacja na najwyższym poziomie nie byłaby możliwa. Pozdrawiam wszystkich kibiców i mam nadzieje, że dostarczymy Wam miłych wrażeń. Dzięki i do zobaczenia na trasie!
Bogusław Browiński: Do rajdu Wisły jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Trochę testowaliśmy i całkiem dobrze rozumiemy nasze Clio R3T. Po bardzo udanym dla nas Rajdzie Rzeszowskim apetyt na dobry wynik wzrósł, ale musimy zachować pełną koncentrację od startu do mety, jechać bezbłędnie i wierzymy, że ta taktyka doprowadzi nas do zadowalającego wyniku. Dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie i zapraszamy na Rajd Wisły. Do zobaczenia!
Łukasz Pieniążek (LP Rally Team, Automobilklub Polski – Peugeot 208): Do Rajdu Wisły przystąpimy w znakomitych nastrojach. Wynik w Rajdzie Barum mocno nas zmobilizował do dalszej walki. W najbliższy weekend po raz kolejny powalczymy w klasie 4, w której jak zwykle nie brakuje naprawdę mocnych rywali. To będzie dla mnie drugi występ w okolicach Istebnej w karierze, liczę więc na to, że uda mi się wykorzystać moją wiedzę. Będzie to dla mnie także wyjątkowy rajd, ponieważ odbywa się on blisko mojego rodzinnego miasta. Zapraszam wszystkich moich kibiców na trasy!
Jakub Gerber: Ubiegłoroczny Rajd Wisły zakończyłem na 8. pozycji i nie widzę powodów dla których i tym razem miałoby być inaczej. Te zawody to jedna z najpopularniejszych imprez w kalendarzu mistrzostw Polski. Tłumy kibiców przy trasie zawsze dodają otuchy. Po dobrym występie w Rajdzie Barum chciałbym utrzymać dobrą passę także w najbliższy weekend. Trzymajcie za nas kciuki!
Jacek Jurecki (Ford Fiesta R2): Początek drugiej części sezonu zapowiada się dla nas wyjątkowo emocjonująco. Dzięki pomocy i zaufaniu naszych sponsorów: Blachdom Plus, Wokar-Bis, ASC Bielsko-Biała, Hoja, Ireco Motorsport i Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester, w Rajdzie Wisły podejmiemy się kolejnego sportowego wyzwania – wystartujemy nowym Fordem Fiesta R2T, zbudowanym przez Evo-Tech. Mamy za sobą pierwsze testy i pierwsze pozytywne wrażenia. Samochód wiele rozwiązań czerpie od Fiesty R5 i ma w sobie duży potencjał. Przed nami trudny rajd, ale cieszę się, że zadebiutujemy właśnie tutaj w domowym rajdzie i przy tylu naszych kibicach. Mamy przeciwko sobie całą czołówkę 2WD i dwa identyczne samochody, jak nasza Fiesta, a w nich bardzo szybkich kierowców, dlatego konkurencja będzie chyba najmocniejsza, jak do tej pory. Zmieniamy samochód, na taki, który ciężko porównać, do tych, jakimi już jeździłem więc przede mną jeszcze sporo nauki, ale będziemy walczyć. Cel nadal jest ten sam – pojechać jak najszybciej i zebrać kolejne punkty. Liczymy na wasze mocno zaciśnięte kciuki. Do zobaczenia na trasie.
Marcin Górny (Ford Fiesta R2): Kolejny rajdowy weekend i kolejne wyzwanie. Cel jest jeden – pojechać czysto, możliwie, jak najszybciej i zebrać dużo punktów do klasyfikacji. Teoretycznie jest to wszystko łatwo zaplanować, ale w praktyce, mamy bardzo mocnych rywali, z których część pojedzie w swoim domowym rajdzie, gdzie każdy chce, przed swoją publicznością osiągnąć dobry wynik. Razem ze Zbyszkiem też startujemy u siebie, więc mamy nadzieję, że nie zawiedziemy kibiców. Pojedziemy na odcinkach dobrze znanych z Rajdu Wisły czy Barbórki Cieszyńskiej, ale jedziemy w odwrotnym kierunku, więc będzie to w dużym stopniu dla nas nowa trasa. Tradycyjnie na „Wiśle” odcinki są bardzo trudne, ciasne i górzyste. PO zapoznaniu jestem pod dużym wrażeniem tego co nas czeka. Do tego wszystkiego wygląda na to, że pojedziemy w deszczu, więc łatwo nie będzie. Warunki są takie same dla wszystkich i po prostu trzeba dać z siebie wszystko. Jedziemy bronić pozycji liderów klasy. Liczymy na wasz gorący doping. Partnerami naszej załogi podczas 61. Rajdu Wisły są: Kebab Ahmed, Tor kartingowy Zyg-Zak i Sznajder Baterie.
Zbigniew Cieślar: Start w swoim domowym rajdzie, ma oprócz dużej ilości zalet, jedną zasadniczą wadę – trudniej podzielić czas na codzienne obowiązki i sam start. Sporo zamieszania i spraw do załatwienia było przed tym startem, ale udało się i jesteśmy gotowi. Jeśli dobrze liczę to będzie już moja szesnasta Wisła, w jakiej wystartuje. Rajd przez ten czas sporo się zmienił, ale jedno pozostaje zawsze takie samo – atmosfera i przyjemność z udziału w tej imprezie. Zawsze towarzyszą nam tutaj tłumy kibiców i znajomi. Jest też dużo mocniejsza motywacja do walki. Mam nadzieje, że to wsparcie nam pomoże i będziemy mogli na mecie świętować pozytywny wynik. Klasę mamy wyjątkowo liczną i coraz mocniejszą, ale wierzę, że razem z Marcinem obronimy swoją pozycję. Życzę samemu sobie i wszystkim pięknych sportowych emocji, bo czeka nas piękne sportowe święto naszego regionu.
Fot.: zespoły oraz Dominik Kalamus, Łukasz Ludera, Łukasz Krasowski, Arkadiusz Bar, Evo-Tech, Grzegorz Pietraszko,