Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski (Ford Fiesta R5) są liderami Rajdu Świdnickiego- Krause, drugiej rundy RSMP po pierwszym etapie. Pecha miała załoga Marcin Berliński i Leszek Chłuda (Peugeot 206 RC).
Reprezentujący Automobilklub Polski oraz portal NewsAutp.pl Marcin i Leszek przebili na piątym odcinku specjalnym oponę. Mimo rewelacyjnej wręcz jazdy nasza załoga spadła w klasyfikacji klasy 8 z pierwszego na szóste miejsce.
Zobacz także:
RAJDY
RAJD ŚWIDNICKI 2014
Po pierwszym etapie na podium obok Chuchały i Rozwadowskiego są Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski (Skoda Fabia S2000) – strata 27,1 sek. oraz Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski (Peugeot 207 S2000) – 44,1 sek.
A oto jak przebiegała dziś rywalizacja na trasie.
Trzeci odcinek specjalny (Podlesie 1). Już pierwszy dzisiejszy OS wykazał, że Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski będą tym razem bardzo mocni. Ford Fiesta R5 był szybszy niż Skoda Fabia S2000 załogi Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski o 2,6 sekundy. Trzecie miejsce zajęli Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski (Peugeot 207 S2000) – 7,7 sek. Kolejne miejsca zajęli: Łukasz Habaj i Piotr Woś (Mitsubishi Lancer Evo IX R4 – 8,7 sek.), Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta R5 – 12,3 sek.) oraz Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5 – 25,1 sek.).
Znakomicie rozpoczęli zawodnicy Automobilklubu Polski i portalu NewsAuto.pl, Marcin Berliński i Leszek Chłuda (Peugeot 206 RC), którzy w klasie 8 wyprzedzili Mirosław Włodarczyk i Krzysztof Grzenia (Renault Clio Ragnotti) o 2,4 sek. W gronie aut z napędem na jedną oś zwyciężyli Radosław Typa i Maciej Wilk (Peugeot 208), natomiast w klasie 5 – Jan Chmielewski i Jakub Gerber (Citroen DS3 R3).
Czwarty Odcinek specjalny (Walim 1). Rym razem Chuchała był szybszy od Grzyba o 4 sekundy. Trzeci wciąż Tomasz Kuchar (7,1 s3ek.) i taka jest kolejność w klasyfikacji generalnej po pierwszej pętli (odpowiednio: 14,4 i 20,6 sek. straty do lidera).
W klasyfikacji spadł Maciej Oleksowicz.
– Na pierwszej dzisiejszej pętli mieliśmy bardzo poważne problemy z hamulcami. Drugi odcinek jechaliśmy już praktycznie bez hamulców. Na szczęście mimo tych problemów nasza strata jest stosunkowo mała. Perspektywa miejsca na podium bardzo mocno się od nas oddaliła, ale na pewno będziemy walczyć o odrobienie jak największej liczby sekund, by na mecie być na jak najlepiej punktowanym miejscu. Podczas serwisu mechanicy uporają się z usterką układu hamulcowego, więc kolejne dwa dzisiejsze OS-y pojedziemy już sprawnym samochodem – powiedział kierowca Inter Cars Castrol TRW.
Problemy mieli też Dominik Butvilas i Renatas Vaitkevicius (Subaru Impreza STi).
– Na jednym z zakrętów na początku drugiej próby ześlizgnęliśmy się z drogi i w coś uderzyliśmy. Niestety zdarzyło się to już 3-4 kilometry po starcie, więc strata była spora. Kolejna sekcja była bardzo szybka, samochód był niestabilny i nie miałem pewności co się stało, toteż znacznie zwolniłem. Okazało się, że uszkodzenia są kosmetyczne, a wibracje powodował szuter, który dostał się do wnętrza obręczy. Tuż przed metą odcinka wyprzedzał nas jeden z rywali, od razu go puściłem. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ – mówił Dominik Butvilas, reprezentant Subaru Poland Rally Team.
– Pierwszą próbę przejechaliśmy bardzo spokojnym, bezpiecznym tempem. Na drugim odcinku Dominik najprawdopodobniej źle usłyszał komendę i zdecydowanie za szybko weszliśmy w śliski zakręt. Szczęśliwie na poboczu była tylko trawa, żadnych kamieni, więc bez problemu dojechaliśmy do mety – uzupełnił jego pilot, Renatas Vaitkevičius.
My cieszyliśmy się z fantastycznej postawy Marcina Berlińskiego i Leszka Chłudy. Znów wygrali OS, powiększając swoja przewagę do 25,2 sekundy. Liderem wśród “osiek” został Jan Chmielewski, Radek Typa spadł w klasyfikacji klasy 6 na trzecie miejsce. Prowadzą tam Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Peugeot 208).
Piąty odcinek specjalny (Podlesie 2). Kierowca Automobilklubu Polski nie zwalnia tempa – powiększył przewagę nad Grzybem do 19,8 sek., a nad Kucharem do 35,8 sek. Od Tomka szybszy był tym razem Oleksowicz, który najwyraźniej ma zreperowane auto. Przyspieszyli też Maciej Rzeźnik i Przemysław Mazur (Ford Fiesta R5), którzy awansowali na czwarte miejsce. Pechowo zakończył się OS dla Łukasza Habaja (4.03,3 min. straty), Dominika Butvilasa (9.46,9 min.) oraz Marcina Gackiego (4.36,9 min.), którzy zmieniali koło.
Niestety pechowcami okazali się też Marcin Berliński i Leszek Chłuda. Nasza załoga straciła 5.02,2 do zwycięzców w klasie i spadła na szóste miejsce. Przyczyną była konieczność zmiany koła po przebiciu opony. Wielka szkoda!
Szósty odcinek specjalny (Walim w). Chuchała udowadnia swoją dominację, pokonując Oleksowicza (3,7 sek.), Grzyba (7,3 sek.) i Kuchara (8,3 sek.). Te załogi są na podium po 1. etapie. Za nimi: Oleksowicz, Rzeźnik i Kasperczyk. Na siódmym miejscu zameldował się niegdyś czołowy polski kierowca, utalentowany Sebastian Frycz (z Tomaszem Spurkiem w Subaru Impreza WRX STi).
Maciek Oleksowicz: Uczucie niedosytu osładza nieco tempo, jakie udało nam się osiągnąć na drugiej pętli. Plan na jutro jest prosty – wszystko, co możemy zrobić, to po prostu starać się wygrać klasyfikację drugiego etapu. Do trzeciego miejsca tracimy 40 sekund i wydaje się, że w normalnych okolicznościach, przy tak wyrównanej stawce, jest to dystans nie do odrobienia. Niemniej jednak jeszcze sporo może się wydarzyć. Jutro czeka nas sporo jazdy i dość trudne OS-y.
Marcin Berliński i Leszek Chłuda dojechali na trzecim miejscu w klasie, nie ryzykując szybkiej jazdy, by nie uszkodzić samochodu. Do Włodarczyka oraz Kurdysia stracili jednak bardzo nieznacznie (3,1 oraz 0,3 sek.). Ostatecznie nasza załoga etap zakończyła na czwartym miejscu w klasie 8.
– Pierwsza pętla była super – nie mieliśmy żadnych przygód, jechało nam się znakomicie. W parku Serwisowym wręcz powiedzieliśmy mechanikom: wszystko OK, nie ma nic do roboty… Niestety pierwszy odcinek drugiej pętli rozpoczął się pechowo: zaczął szwankować intercom. Potem złapaliśmy “kapcia”, stąd wzięła się duża strata czasowa i spadek na dalsze miejsce. Mieliśmy nadzieję na odrobienie strat, a tymczasem na zjeździe nawaliło wspomaganie. Stąd dopiero czwarta pozycja w klasie. Teraz serwis będzir miał dużo pracy, musimy wymienić pompę, ale także tarcze hamulcowe. Jutro jedziemy dalej i zamierzamy walczyć o poprawę naszego miejsca i zwycięstwo w klasyfikacji 2. etapu – mówili po zjechaniu do Parku Serwisowego Marcin Berliński i Leszek Chłuda.
W gronie aut z napędem na jedną oś najszybszy okazał się Janek Chmielewski. W klasie 6F (Fordy Fiesta) prowadzą bracia Jarosław i Marcin Szeja. Kierowca Automobilklubu Polski ma przewagę 3,8 sek. nad Jackiem Jureckim. W klasie 6 najlepszy jest na razie Marcin Scheffler (Peugeot 208), który o 6,2 sek. wyprzedza Łukasza Byśkiniewicza (także Peugeot 208).
WYNIKI PO 1. ETAPIE
1. Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski (Ford Fiesta R5) – 53.50,7 min.;
2. Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski (Skoda Fabia S2000) – strata 27,1 sek.;
3. Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski (Peugeot 207 S2000) – 44,1 sek.;
4. Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta R5) – 1.24,2 min.;
5. Maciej Rzeźnik i Przemysław Mazur (Ford Fiesta R5) – 1.27,6 min.;
6. Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5) – 1.58,6 min.;
7. Sebastian Frycz i Tomasz Spurek (Subaru Impreza WRX STi) – 3.00,4 min.;
8. Tomasz Gryc i Przemysław Zawada (Mitsubishi Lancer Evo IX) – 3.51,9 min.;
9. Tomasz Czopik i Jacek Rathe (Skoda Fabia S2000) – 4.04,6 min.;
10. Virnik i Łukasz Lachtera (BMW M3) – 4.33,3 min.;
11. Jan Chmielewski i Jakub Gerber (Citroen DS3 R3) – 5.32,2 min.;
24. Mirosław Włodarczyk i Krzysztof Grzenia (Renault Clio Ragnotti) – 9.21,4 min.;
30. Marcin Berliński i Leszek Chłuda (Peugeot 206 RC) – 13.58,7 min.
Załoga Virnik i Lachtera jest klasyfikowana jedynie w klasie Open, a nie w RSMP – dziesiątą pozycję w Mistrzostwach Polski zajęli dziś Chmielewski i Gerber.