Liderujący w rajdzie Ott Tanak z pilotem Martinem Jarveoja uszkodzili zawieszenie w swoim Hyundaiu i20 Coupe WRC na ostatnim odcinku pierwszej pętli. Załoga nie ukończyła 12 odcinka i ostatecznie pożegnała się z szansą na wygraną.
Na pozycję lidera wysunęli się Sebastien Ogier jadący z pilotem Julienem Ingrassia. Francuzi regularnie powiększają przewagę nad załogą Dani Sordo i Borja Rozada, których aktualna strata wynosi 17,5 sek.
Zobacz także:
RAJD SARDYNII 2021: TANAK NA PROWADZENIU, KAJTO POZA DROGĄ
Prowadzenie w Rajdzie Sardyni to ostatnia rzecz jakiej bym się spodziewał. Zmieniliśmy minimalnie strategię związaną z oponami by oszczędzić jeden komplet miękkiej mieszkanki, ale okazało się że te twarde spisywały się nawet lepiej. Mieliśmy tylko jeden trudny moment, gdy na drodze leżały dwa wielkie kamienie których nie mogłem ominąć. Zostały wyciągnięte prawdopodobnie przez poprzednią załogę. Na szczęście auto wytrzymało uderzenie i ukończyliśmy odcinek. Zapowiada się, że druga pętla będzie jeszcze bardziej gorąca. Jest kilka fragmentów szczególnie niebezpiecznych dla opon. Nie będzie łatwo więc trzeba być bardzo skupionym – powiedział Sebastien Ogier
Na mecie ostatniego odcinka miałem świadomość że popełniłem kilka błędów ale ogólnie byłem zadowolony. Jednak gdy zobaczyłem czas Ogiera trudno mi było w to uwierzyć. Nie wiem gdzie straciłem tak dużo czasu. Naprawdę robiłem co mogłem. Ale jak widać czasem jest dobrze a czasem źle. Musimy wymienić wiele części które uszkodziliśmy na water splasu. Może wtedy będzie szło nam trochę lepiej. Tak czy inaczej musimy być bardziej pewni siebie mocniej naciskać – żalił się Dani Sordo
Na trzecie miejsce awansowali Elfyn Evans i Scott Martin którzy po pierwszej pętli mają 32,1 sek. straty do lidera i tylko 14,2 sek. do Daniego Sordo. Z odcinka na odcinek ich strata do Hiszpańskiej załogi zmniejszyła się o połowę.
Tuż za nimi na czwartym miejscu z 8 sek. stratą podążają Thierre Neuvill i Martijn Wydaeghem.
Jest coraz lepiej. Mam lepsze wyczucie samochodu. To zadziwiające co mała zmaiana może zdziałać! Myślę że różnice są bardzo niewielkie. Staram nie dać się poloniście emocjom. Muszę trzymać się planu, bo do mety jeszcze daleka droga – poinformował Elfyn Evans
Rano było dobrze – ww końcu była prędkość. Niestety nie mogliśmy utrzymać się za Elfunem, który był w stanie podkręcić tępo. Staram się Go gonić, ale nie jest łatwo. Zapowiada się trudne popołudnie z nowymi odcinkami. Wybór opon mocno się skomplikuje. Jak widzieliśmy wszystko jeszcze może się zdarzyć a do moty daleko – zaznaczył Thierre Neuvill
Po wczorajszym pechu Kajetan Kajetanowicz z Maćkiem Szczepaniakiem rzucili się do odrabiania strat. Oczywiście na wygraną nie mają szans, gdyż ich strata po wczorajszym dniu wynosiła 9.51,8 min. do prowadzącego w WRC3 Yohanema Rossela. Jednak wciąz do zdobycia są cenne punkty do końcowej klasyfikacji. Polska załoga mocno naciskała i we wszystkich odcinkach zajęła drugie miejsce.
Po pierwszej pętli dalej zajmują 10 miejsce w klasie, ale ich strata do poprzedzającego Armina Kramera zmalała z 5.30,5 min. do 3.31,3 min.