Rajd Safari przekroczył w sobotę półmetek. Załoga Zasada/Borysławski konsekwentnie zbliża się do mety, natomiast Chwist/Heller przez problemy z autem musiała zakończyć dzisiejsze trasy wcześniej, ale wraca do walki jutro.
Nestor rajdowego świata, 91-letni Sobiesław Zasada, który startował do dzisiejszego etapu z 24 pozycji w klasyfikacji generalnej (drugiej w klasie RC3), spokojnie i konsekwentnie przemierzał sobotnie oesy, skutecznie realizując swoją taktykę. Dzielnie przejechał wszystkie dzisiejsze próby i na koniec dnia zameldował się na 29 miejscu.
Zobacz także:
RAJD SAFARI 2021: ZASADA NA MECIE PIERWSZEGO ETAPU.
Jadę konsekwentnie w swoim tempie. Rajd jest słusznie uważany za najtrudniejszy na świecie. Dzisiaj kolejny niełatwy dzień, a na domiar złego spadł deszcz i było bardziej ślisko, niż na lodzie – powiedział Zasada po przyjechaniu do parku serwisowego.
Dość niefortunnie rozpoczęła dzień załoga Daniel Chwist Z Kamilem Hellerem, która uszkodziła zawieszenie Forda Fiesta Rally3 na czwartym kilometrze OS8 Elmenteita (14,67 km). Auto powróciło do parku serwisowego na lawecie. Po rewelacyjnej jeździe na piątkowym etapie Chwist z Hellerem zajmowali 9 miejsce; pechowa przygoda w sobotni ranek zepchnęła tę załogę na 19 miejsce, ale nasi reprezentanci wrócą do walki niedzielę.
Finałowy etap będzie mieć w niedzielę postać dwóch pętli w rejonie jeziora Naivasha. Rozpocznie się o godz. 6:26 czasu polskiego od odcinka Loldia 1 (11,33 km), a zakończy około godz. 13:30 czasu polskiego odcinkiem specjalnym Hell’s Gate 2 (10,56 km), który będzie stanowić power stage.
Ceremonia pucharowa jest zaplanowana na godz. 14 czasu polskiego w parku serwisowym w Naivasha.
68. Rajd Safari ma swych bohaterów nie tylko w czołówce klasyfikacji generalnej. Oto wypowiedzi znanych uczestników afrykańskich zawodów na temat wyczynu Sobiesława Zasady.
Sebastien Ogier: Wielki szacunek dla Pana Zasady. Z pewnością jest mu ciężko; ja na pewno nie widzę się na jego miejscu za 50 lat.
Dani Sordo: To wielka przyjemność patrzeć na wyczyny Zasady, który w tym wieku zdecydował się na start. Śledzę jego jazdę i jestem pod wielkim wrażeniem. Życzę, żeby dojechał szczęśliwie do mety. To wielkie wyzwanie dla niego, to bardzo trudny rajd i musi bardzo uważać na siebie. Ale on już nie musi niczego udowadniać, bo udowodnił w przeszłości jak świetnym jest kierowcą. Sam jego start to już jest zwycięstwo.
Elfyn Evans: To niesamowite, że Zasada bierze udział w tym rajdzie. Nie sądzę, że ja będę jeszcze startował mając 91 lat. Ale jego start to może być inspiracja i mam nadzieję, że wszyscy tutaj będziemy w tak świetnej formie w jego wieku.
Lorenzo Bertelli: Chciałbym dożyć tak pięknego wieku, już nawet nie mówiąc o tym, żeby jeździć samochodem mając 91 lat!
Kalle Rovenpera: Gdy tylko się o tym dowiedziałem, pomyślałem, że to zwariowany pomysł. Ale teraz widzę, że on naprawdę to robi i to jest coś niesamowitego.
Gus Greensmith: Udział w tym rajdzie musi być strasznie męczący dla kręgosłupa Pana Zasady, bo wiem jak mnie boli, a jestem przecież od niego o 66 lat młodszy! Ten rajd jest bardzo trudny. Wielki szacunek! To będzie wielkie osiągnięcie, gdy uda mu się przekroczyć metę, ale już nawet sam tylko start to wielkie wyzwanie, z którym on sobie radzi naprawdę dobrze. Jego udział w Safari pokazuje nam wszystkim, że jak się chce i ma się pasję, to wszystkiego można dokonać. Rajdowcy wraz z wiekiem jeżdżą coraz lepiej, ale pewnie trzeba będzie zwolnić koło sześćdziesiątki…
Takamoto Katsuta: Nawet dla osób tak młodych jak my, ten rajd jest potwornie ciężki i fizycznie, i mentalnie. Na pewno to jest wielkie wyzwanie dla Sobiesława Zasady, ale z tego, co widzę, on radzi sobie bardzo dobrze. By robić takie rzeczy w takim wieku potrzeba ogromnej pasji i dbania o dobrą kondycję. Ja jestem pełen szacunku dla jego osiągnięć.