RAJD SAARLAND: UDANY WYSTĘP POLAKÓW W OPLU ADAM

opel_cup1_rs

Jerzy Tomaszczyk i Łukasz Włoch udanie zadebiutowali w pucharowym Oplu ADAM. Polska załoga zajęła piąte miejsce w pierwszej rundzie ADAC Opel Rallye Cup – Rajdzie Saarland.

W silnej konkurencji załoga Ulter Sport Rally Team udowodniła, że potrafi jechać szybko i skutecznie.


Zobacz także:

RAJDY


 

A oto co powiedzieli po zawodach:

Jerzy Tomaszczyk: Uważam, że bardzo udanie rozpoczęliśmy sezon startów w ADAC Opel Rallye Cup. Piąte miejsce w klasyfikacji Pucharu, bardzo dobre wyniki na poszczególnych odcinkach specjalnych, a przede wszystkim równe tempo cieszą najbardziej. Naszym celem było ukończenie rajdu i nie chcieliśmy podejmować dużego ryzyka, na które przyjdzie jeszcze czas w dalszej części sezonu. Pokazaliśmy jednak, że potrafimy walczyć także z załogami, które regularnie startują w Mistrzostwach Niemiec i mają za sobą rok startów w Pucharze Opla. Dla nas to duża motywacja, ale potrzebujemy więcej doświadczenia, a Rajd Saarland był dla naszego zespołu świetną i ważną lekcją. Opel Adam to świetny samochód rajdowy i myślę, że można nim uzyskiwać bardzo dobre rezultaty. Chciałbym także podziękować wszystkim kibicom za wsparcie i doping podczas minionego weekendu. Jesteście niesamowici! Dziękujemy firmom Ulter – układy wydechowe, Nova Trading – dystrybutor stali szlachetnych, Motul oleje, Olpol – dystrybutor marek olejowych najwyższej jakości, Dealer Opel Wawrosz, Darma i Interia.pl. Bez Was nasz start nie byłby możliwy.

opel_cup2_rs

Łukasz Włoch: Tylko półtorej sekundy zabrakło nam do czwartego miejsca w Pucharze Opla.. To bardzo niewiele i odczuwamy spory niedosyt, że nie znaleźliśmy się jedną pozycję wyżej… ale cały rajdowy weekend w naszym debiutanckim występie w Rajdowych Mistrzostwach Niemiec był wyśmienity. Od samego początku mieliśmy dobre tempo, a po pierwszych próbach zdecydowaliśmy się przyspieszyć i zaczęliśmy awansować w klasyfikacji Pucharu. Wtedy jednak zabrakło nam nieco doświadczenia, bo źle ustawiony balans hamulców spowodował spore straty czasowe. Tylko dlatego że używamy płynu hamulcowego Motul nie straciliśmy całkowicie hamulców z przegrzania. Wyciągniemy wnioski z tego doświadczenia i w przyszłości postaramy się nie popełniać takich błędów w ustawieniach. Po tych kłopotach udało nam się odrobić cenne sekundy i notowaliśmy czasy w ścisłej czołówce Pucharu. Piąta pozycja to świetny wynik, a mnie cieszy nasza dobra współpraca, świetne funkcjonowanie naszego zespołu i naprawdę bardzo dojrzała jazda Jurka. Myślę, że w tym roku stać nas na bardzo dobre rezultaty i zrobimy wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Dziękujemy za Wasz doping!

Fot.: Grzegorz Rybarski