We wtorek rozpoczęło się zapoznanie z trasą 26. Rajdu Rzeszowskiego, zawodnicy na razie jeżdżą powoli. Na pierwszy ogień poszły odcinki piątkowe – Grudna i Pstrągowa. Na Podkarpaciu jest bardzo gorąco.
W poszczególnych zespołach panuje jeszcze pewne rozluźnienie, ale tematy związane z rywalizacją przewijają się co chwilę. Tak silnie i licznie obsadzonej rundy Mistrzostw Europy (FIA ERC) nie było jeszcze w tym roku.
Zobacz także:
Oczywiście cieszą się bardzo z tego kibice. Kierowcy tymczasem obmyślają taktykę.
Mads Ostberg: Mam nadzieję, że macie tu jakieś hopy, przez ostatni tydzień w Finlandii przyzwyczaiłem się bardziej do latania niż jeżdżenia. Wiem że wszyscy będą chcieli mnie tu pokonać i pokazać gościowi z WRC gdzie moje miejsce. OK, niech tak będzie, wyzwanie przyjęte. Ten rajd na pewno jedziemy z myślą o testach przed Rajdem Niemiec, ale jak już wystartują odcinki to na pewno emocje wezmą górę i będziemy jechać najszybciej jak tylko potrafimy, więc skłamałbym mówiąc, że nie będziemy tu walczyć o zwycięstwo. Czy czuję się faworytem? W ogóle nie mam pojęcia jak mam się czuć. Znam kilku kierowców ERC i wiem że są niesamowicie szybcy jak Kajto czy Aleksey. Będzie ciekawie.
Grzegorz Grzyb: To naprawdę niesamowite, że tuż koło mojego rodzinnego domu będę mógł mierzyć z najlepszymi kierowcami nie tylko Mistrzostw Europy, ale i Świata. Do tego wszyscy dysponujemy naprawdę podobnym, porównywalnym sprzętem, tu nie ma wymówek – wygra naprawdę najlepszy kierowca. I to że to są moje domowe odcinki nie ma tu żadnego znaczenia. To są goście, którzy nie wysiadają z rajdówek, tylko cały czas nabijają kilometry.
Luca Rossetti: Podoba mi się kierunek w którym zmierzają Mistrzostwa Europy ERC. Jest o wiele więcej przekazów medialnych, nie ma wyścigu zbrojeń, tylko liczy się naprawdę czysty talent. Do tego niższe serie jak ERC2 ERC3 i puchary młodzieżowe. No i my z naszą tylnonapędową Toyotą możemy zaistnieć gdzieś w tej stawce i przywrócić trochę te rajdy do korzeni – gdy auta naprawdę jeździły bokami.
Jarosław Noworól: Gdyby w Rajdzie wystartował zapowiadany Nasser Al-Attiyah i fabryczny zespół Skody, moglibyśmy powiedzieć że mamy w Rzeszowie wszystko co seria ERC ma do zaoferowania. Stawka jest niesamowicie mocna – Kajetanowicz, Ostberg, Lukyanyuk, Michel, Bouffier, fabryczny zespół Peugeot. Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć zwycięzcy.
Już teraz na zapoznaniu z trasą panują tropikalne upały, z dnia na dzień ma być jeszcze bardziej gorąco.
Mads Ostberg: Oczywiście jeździłem już takie rajdy, ale to nie jest nic przyjemnego, przecież nie mamy klimatyzacji, trzeba będzie dużo pić.
Luca Rosetti: Jestem Włochem, to dla mnie nic nowego. Ale jestem też stary… czyli doświadczony. Poradzę sobie.
Grzegorz Grzyb: Upały dały nam się we znaki już wczoraj na testach. Jeden z mechaników zasłabł i trafił do szpitala. Ja też jak wysiadłem z rajdówki po 12 kilometrach miałem nogi z waty.
Kibice, którzy przyjadą w pierwszy weekend sierpnia do Rzeszowa na pewno się nie zawiodą. Szykuje się prawdziwa motoryzacyjna uczta. Na liście zgłoszeń 26. Rajdu Rzeszowskiego, który po raz drugi rozgrywany będzie w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy FIA ERC, widnieje aż 96 załóg.
Rzeszowska runda będzie również rozgrywana w ramach Mistrzostw Europy Centralnej CEZ i Inter- Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
26. Rajd Rzeszowski rozgrywany będzie w dniach 3-5 sierpnia. Przed zawodnikami 11 odcinków specjalnych o łącznej długości niemal 215 kilometrów. Nie zabraknie oczywiście kultowej Lubenii, odcinka w centrum Rzeszowa, czy dwóch nowych prób – odcinka Grudno i zupełnie zmienionego odcinka Pstrągowa.
Zanim rozpocznie się właściwa rywalizacja, uczestników Rajdowych Mistrzostw Europy, w czwartkowe przedpołudnie, 3 sierpnia, czeka jeszcze odcinek kwalifikacyjny i testowy w Niechobrzu (3,37 km). Popołudniu przedsmak rajdowych emocji kibice poczują przy centrum
handlowym Millenium Hall w Rzeszowie, podczas uroczystej ceremonii wyboru pozycji startowych i startu. Początek o godz. 17:00.
Bazą rajdu będzie oczywiście Rzeszów, gdzie zlokalizowany będzie Park Serwisowy, który po kilku latach przerwy wraca na teren kampusu Politechniki Rzeszowskiej. Meta i ceremonia wręczenia nagród odbędą się w sobotę od godz. 17:30 na Rynku w Rzeszowie.
26. Rajd Rzeszowski wspierają: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Polski Związek Motorowy, Województwo Podkarpackie, Miasto Rzeszów, Handlopex, BorgWarner, Inter Cars, Marma Polskie Folie, Millenium Hall, Hilton Garden Inn Rzeszów, Klub Lukr, Abacus, Dakar-Toyota Rzeszów, Politechnika Rzeszowska, Marway.