RAJD RZESZOWSKI 2016: KAJETANOWICZ ZGARNIA PUNKTY

RR_2_1

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran (Automobilklub Polski – Lotos Rally Team) prowadzą po pierwszym etapie Rajdu Rzeszowskiego, rundy Mistrzostw Europy (ERC).

W klasyfikacji Castrol Inter Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski przewodzą Grzegorz Grzyb i Robert Hundla (Ford Fiesta R5). W “generalce” wyprzedzają ich jeszcze Bryan Bouffier i Xavier Panseri w Citroenie DS3 R5.

sponsorenault


Zobacz także:

RAJDY

RAJD RZESZOWSKI 2016


 

Ford Fiesta R5 Kajetanowicza i Barana “podróżował” dziś bardzo szybko. Mistrzowie kontynentu i liderzy tegorocznej punktacji ERC uzyskali aż 33,1 sekundy przewagi nad trzykrotnymi Mistrzami Polski, Bouffierem i Panseri. Francuzi popełnili błąd na OS6, tracąc do najgroźniejszych konkurentów 20 sekund.

“Kajto” wywalczył dziś kolejne punkty do ME.

rr-1-4

Grzegorz Grzyb i Robert Hundla mieli przygodę – przebili oponę notując stratę. Jeszcze większa zanotowali aktualni mistrzowie kraju, Jacek Spentany (Ford Fiesta R5), którzy wypadli z trasy i spędzili w rowie ponad dwie minuty. Największymi pechowcami okazali się Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec, którzy rozbili poważnie swojego Forda Fiestę R5.

Wyjeżdżając spowodowali dodatkowo zamieszanie, blokując Kajetanowicza i Barana. Zespół Sędziów Sportowych nadał tym drugim czas przejazdu.

Grzyba atakuje debiutujący w Mistrzostwach Europy kierowca Automobilklubu Polski, Jakub Brzeziński, który jedzie z Jakubem Gerberem w Fordzie Fiesta R5. “Colin” traci 14,6 sek. Kolejne miejsca zajmują Filip Nivette i Kamil Heller (Škoda Fabia R5), Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5), Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5), Wojciech Chuchała i Daniel Dymurski (Subaru Impreza STI).

rr-1-8

Kajetan Kajetanowicz (Lotos Rally Team – Automobilklub Polski): To był udany dla nas dzień, zwłaszcza druga pętla. Wszystkie odcinki wygrane i mamy ponad 30 sekund przewagi, jednak muszę pozostać skoncentrowanym. Jutro prawdopodobnie zmienią się warunki. Zobaczymy jaka przywita nas pogoda. Dziś cały zespół pracował bardzo dobrze i należą im się brawa. Czułem ich wsparcie, samochód spisywał się bardzo dobrze. Co ciekawe, w serwisie bardzo delikatnie poprawiłem ustawienia samochodu i okazało się, ze to był strzał w dziesiątkę. Natomiast sam nie sądziłem, że taka drobna zmiana będzie miała tak duży wpływ na nasze czasy, na mój feeling. Cieszę się, że kibice dopisują. Na pewno pogoda ma na to wpływ. Mamy dużo frajdy, oni nas zagrzewają do walki. Nie jest łatwo cisnąć na maksa, kiedy jest bardzo dużo zdradliwych miejsc. Cieszę się, że unikałem błędów. To wszystko razem dało nam po prostu dobry dzień. Mam nadzieję, że jutro będzie równie pozytywnie.

Wojtek Chuchała i Daniel Dymurski w Subaru Impreza STI mieli dziś na celu wypracowanie solidnej przewagi w klasyfikacji ERC 2.

rr-1-6

Wojciech Chuchała (Subaru Poland Rally Team – Automobilklub Polski): Dzisiejszy etap był wyczerpujący. Cieszymy się, że jesteśmy blisko samochodów R5, moglibyśmy być jeszcze bliżej, ale nie to jest naszym celem. Tempo, którym jechaliśmy było dobre, a co najważniejsze nie popełnialiśmy błędów i czysto pokonywaliśmy kolejne odcinki specjalne. Plan na dzisiaj został zrealizowany – mamy sporą przewagę w ERC 2, więc jutro może będziemy mogli sobie pozwolić na troszkę więcej. Dobieraliśmy dziś twardszą mieszankę opon. Auto „produkcyjne” jest dosyć ciężkie i w tak upalnej pogodzie było to najrozsądniejsze rozwiązanie. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Keratronik, Eneos, Raiffeisen Leasing, Franke, oraz SJS.

Kamil Heller: Piątek planowo – prowadzimy w ERC 2, to jest dla nas priorytet. Nasze zróżnicowane tempo na odcinkach jest spowodowane tym, że świadomie nie podejmujemy ryzyka. Oszczędzamy samochód i ciągle szukamy najlepszych ustawień. Przed niektórymi odcinkami „klikamy” zawieszenie, czego efektem jest znakomity setup wypracowany tuż przed ostatnią próbą dnia. Tak twierdzi mój kierowca, ale ja też potwierdzam – ten odcinek jechało nam się bardzo fajnie. To pozytywnie nas nastraja przed jutrzejszym dniem. Zobaczymy jak zmieni się pogoda. Na dłuższych odcinkach upał dawał się we znaki, aczkolwiek nie mieliśmy problemów z koncentracją.

rr-1-3

Marcin Górny (2 miejsce w Fiesta Cup): Marcin Górny: „Za nami męczący dzień, ale jesteśmy w pozytywnych nastrojach. Cieszy nas drugie miejsce, bo walka jest naprawdę wyrównana. Nie ustrzegliśmy się pewnych błędów i mieliśmy jedno cofanie na pierwszym przejeździe OS 2 Konieczkowa. Trochę zabrakło koncentracji na porannym odcinku, ale później było już lepiej i stopniowo awansowaliśmy na drugie miejsce. Sławek Strychalski jest bardzo blisko, więc główny cel to utrzymać drugą pozycję. Będziemy się starać gonić Rafała Kręciocha, chociaż dziś trzymał naprawdę niesamowite tempo. Nad naszym musimy jutro jeszcze popracować, bo miejscami wydawało się, że było dużo szybciej, ale jednak sekundy gdzieś uciekły. Drugi etap jest dłuższy i odcinki są jeszcze bardziej wymagające, więc zapowiada się naprawdę ciekawie. Nam jedzie się dobrze i mimo upałów, mamy ze Zbyszkiem naprawdę dużo frajdy ze startu.

Do zakończenia rajdu pozostało sześć odcinków specjalnych.

Wyniki rajdu po pierwszym etapie
1. Kajetanowicz/ Baran (Ford Fiesta R5) – 1:01.30,8 godz.;
2. Bouffier/ Panseri (Citroen DS3 R50) – strata 33,1 sek.;
3. Grzyb/ Hundla (Ford Fiesta R5) – 1.51,8 min.;
4. Brzeziński/ Gerber (Ford Fiesta R5) – 2.06,4 min.;
5. Nivette/ Heller (Škoda Fabia R5) – 2.19,4 min.;
6. Kasperczyk/ Syty (Ford Fiesta R5) – 2.26,3 min.;
7. Kołtun/ Pleskot (Ford Fiesta R5) – 2.51,0 min.;
8. Chuchała/ Dymurski (Subaru Impreza STI) – 2.56,2 min.;
9. Jeets/ Toom (Škoda Fabia R5) – 3.38,5.;
10. Habaj/ Woś (Ford Fiesta R5) – 3.41,2 min.

Fot.: Łukasz Koziarski, KFPR, SPRT