Jan Dohnal i Michal Ernst w Fordzie Focus WRC, najgroźniejsi rywale Jarka i Marcina Szejów do czwartego miejsca w końcowej klasyfikacji generalnej mistrzostw Czech prowadzą po 1. etapie Rajdu Rally Pribram, finałowej rundy championatu naszych południowych sąsiadów.
Polska załoga jedzie świetnie, ale straciła szanse na sukces po przebiciu opony na trzecim odcinku specjalnym (Řiště- Březí o długości 10,43 km).
Zobacz także:
Zmienne warunki, trudna do przewidzenia przyczepność i niestabilna pogoda – ten opis najlepiej pasuje do pierwszego dnia rywalizacji w Rajdzie Pribram. Właśnie na takie wymagające warunki liczyli Jarek i Marcin Szejowie, co potwierdzili świetnymi wynikami osiągniętymi na dzisiejszych odcinkach. Załoga GK Forge Metkom Rally Team rozpoczęła dzień od piątego wyniku na dwóch pierwszych próbach, co dało czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej.
Niestety szansę na kolejny awans w klasyfikacji rajdu przekreśliła przebita opona i konieczność zmiany koła jeszcze na trasie trzeciego odcinka specjalnego. To kosztowało Polaków blisko 3 minuty i skutkowało spadkiem aż na 42 pozycję. Te wydarzenia nie zdeprymowały jednak braci z Ustronia, którzy błyskawicznie rozpoczęli odrabianie strat kończąc ostatni odcinek pierwszej pętli na 3. miejscu.
Podczas drugiej pętli Szejowie narzucili jeszcze lepsze tempo i konsekwentnie odrabiali straty. Wszystkie trzy rozegrane próby Jarek i Marcin ukończyli w pierwszej trójce. Najlepiej kierowca Automobilklubu Polski radził sobie na OS 6, na którym zajął drugą pozycję, a od zwycięstwa dzieliło ją zaledwie 1,3 sekundy. Skuteczna jazda zaowocowała dużym awansem w klasyfikacji rajdu – na czterech OS-ach Szejowie odrobili aż 35 pozycji. Dzięki temu Jarek i Marcin kończą dzień inkasując ważne punkty za siódme miejsce w klasyfikacji sobotniej części Rajdu Pribram.
Od pierwszego odcinka specjalnego liderami finałowej rundy Mistrzostw Czech pozostają zeszłoroczni zwycięzcy rywalizacji w Przybramie – Jan Dohnal i Michal Ernst. Kierowca Forda Focusa WRC był niepokonany na pięciu z siedmiu dzisiejszych OS-ów i wypracował 48,1 sekundy przewagi nad drugim Vaclavem Pechem. Sześciokrotny zwycięzca tego rajdu zapisał na swoje konto dwa pozostałe odcinki. Trzecia załoga dzisiejszej rywalizacji – Stajf i Skacelova (Skoda Fabia R5) – traci do liderów już blisko 1 minutę i 20 sekund.
Jarek Szeja (Automobilklub Polski – GK Forge Metkom Rally Team, Ford Fiesta R5): Za nami naprawdę wymagający etap, ale cieszę się, że kończymy go w tak dobrym stylu. Wszystkie odcinki z wynikiem na podium – tak udanej pętli w tym sezonie jeszcze nie mieliśmy. To najlepiej pokazuje, że wszystko na co pracowaliśmy przez cały rok przynosi wymierne efekty. Rozwijamy się i realizujemy konsekwentnie swoje najważniejsze cele, a to daje nam powody do dumy. Szkoda tej przebitej opony, bo wynik mógł być dużo lepszy, ale jedziemy czysto i coraz szybciej, utrzymując tempo, z którego możemy być zadowoleni. Odcinki są bardzo zróżnicowane, a warunki niezwykle wymagające. Fragmenty suche i czyste przeplatają się z tymi mokrymi, pełnymi błota, gdzie jest diametralnie różna przyczepność, a to wszystko przy dużych prędkościach. Trzeba się naprawdę mocno skupić, żeby nie popełnić błędu. Jest ciężko, ale ja właśnie na takie warunki liczyłem. Dzisiejszy etap kończymy w pozytywnych nastrojach i czekamy na jutrzejsze wyzwania. Niedziela może być pod tym względem jeszcze trudniejsza. Kilometrów do przejechania mamy mniej, ale za to odcinki będą szybsze i bardziej śliskie. Straty są spore, ale ten rajd pokazał, że tutaj wiele jeszcze może się zdarzyć.
Z powodu rozlanego oleju na trasie, ostatni odcinek specjalny (Hvožďany- Leletice: 13,95 km) został odwołany.
W niedzielę decydująca rozgrywka – aż osiem odcinków specjalnych. Na zawodników czeka osiem odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 67 kilometrów.
Wyniki po 1. etapie
1. Jan Dohnal i Michal Ernst (Ford Focus WRC) – 37.40,7 min.;
2. Václav Pech i Petr Uhel (Ford Fiesta R5) – strata 48,1 sek.;
3. Vojtěch Štajf i Markéta Skácelová (Škoda Fabia R5) – 1.18,9 min.;
4. Karel Trojan i Petr Chlup (Skoda Fabia R5) – 1.50,6 min.;
5. Václav Kopáček i Barbora Rendlová (Subaru Impreza STI) – 1.56,5 min.;
6. Jaromír Tarabus i Petr Machů (Škoda Fabia S2000) – 2.00,2 min.;
7. Jarosław Szeja o marcin/ Szeja (Ford Fiesta R5) – 3.20,7 min.;
8. Jaroslav Pešl i Roman Pešek (Mitsubishi Lancer Evo IX) – 3.35,6 min.;
9.Zdeněk Pokorný i Richard Lasevič (Škoda Fabia R5) – 3.38,3 min.;
10. Karel Trněný i Václav Pritzl (Škoda Fabia WRC) – 3.48,4 min.
Fot.: Jakub Rozmus