Pierwsza pętla niedzielnego etapu ORLEN 77. Rajdu Polski praktycznie nie przyniosła zmian w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej.
Aleksiej Łukjaniuk z pilotem Aleksiejem Arnautowem (Citroen C3 Rally2), prowadzący w rajdzie od wczorajszego wieczora, nieznacznie – o 4,3 s – powiększył swoją przewagę nad zajmującym drugie miejsce Andreasem Mikkelsenem (Skoda Fabia Rally2).
Zobacz także:
RAJD POLSKI 2021: ŁUKJANIUK LIDEREM, DRAMAT GRIAZINA
Dwie kolejne lokaty nadal należą do Polaków. Trzeci, z blisko minutową stratą do Mikkelsena, są Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Reprezentanci ORLEN Team o 40,7 s wyprzedzają Wojciecha Chuchałę i Sebastiana Rozwadowskiego (obie załogi w Skodach Fabia Rally2).
Aleksiej Łukjaniuk: Początek był dziwny, nie mogłem wpaść w rytm. Czułem się jak nowicjusz za kierownicą, ale poranna runda pozwoliła mi się obudzić.
Andreas Mikkelsen: Idzie dobrze. Staramy się maksymalnie wywierać presję, ale bez podejmowania dużego ryzyka.
Miko Marczuk: Nie jechało nam się zbyt dobrze. Raz było ok ale czasem traciliśmy koncentrację i nie mogliśmy bardziej naciskać.
Wojtek Chuchała: Fatalna przyczepność. Zamiast wykorzystywać opony w pełni musiałem je bardzo oszczędzać.
Otwierająca drugi etap pętla składała się z dwóch prób zlokalizowanych tuż obok Mikołajek, czyli zaczynającego się na torze Mikołajki Arena oesu Mikołajki MAX (9,34 km) i próby Gmina Mrągowo (15,55 km). Zgodnie z zasadami, czołowa dziesiątka klasyfikacji zawodów po pierwszym etapie, dziś ruszała na trasę w odwróconej kolejności.
Czołówka rajdu, w tym Łukjaniuk i Chuchała narzekała na słabą przyczepność na trasie. Jedyna zmiana w pierwszej dziesiątce klasyfikacji inauguracyjnej rundy europejskiego czempionatu zaszła po OS 10. Włoski duet Scandola/D’Amore (Hyundai i20 R5) otwierał trasę, tracąc cenne sekundy na luźnym szutrze i spadł z 10. na 12. miejsce, a jego dotychczasową pozycję przejęli Grzegorz Grzyb i Michał Poradzisz (Skoda Fabia Rally2).
Umberto Scandola: Dziś jest trudno. Całkowicie nowe odcinki. Jesteśmy pierwsi na trasie i jest bardzo ślisko. Ale jestem zadowolony!
Po przerwie na serwis przy Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach zawodnicy ruszą na finałową pętlę zawodów. Tworzą ją cztery próby sportowe. Po ponownych przejazdach oesów Mikołajki MAX i Gmina Mrągowo zawodnicy udadzą się do Warszawy, by po drodze do stolicy zmierzyć się jeszcze na zupełnie nowym odcinku w okolicach Przasnysza (17,9 km). Dla załóg zgłoszonych do krajowego czempionatu będzie to jednocześnie dodatkowo punktowany Power Stage. W Warszawie zaplanowano ostatnią próbę – Rally Poland 100th anniversary (1,96 km) wytyczoną m.in. na słynnej ulicy Karowej na Powiślu, a także ceremonię zakończenia zawodów, która rozpocznie się o godz. 19 na błoniach PGE Stadionu Narodowego.
Klasyfikacja ORLEN 77. Rajdu Polski po OS 10:
1. Łukjaniuk/Arnautow (RUS/RUS, Citroen C3 Rally2) +01:24:03,5 s
2. Mikkelsen/Floene (NOR/NOR, Skoda Fabia Rally2) +34 s
3. Marczyk/Gospodarczyk (POL/POL, Skoda Fabia Rally2) +1:31,2 s
4. Chuchała/Rozwadowski (POL/POL, Skoda Fabia Rally2) +2:11,9 s
5. Solans/Marti (ESP/ESP, Skoda Fabia Rally2) +2:52,3 s
6. Herczig/Ferencz (HUN/HUN, Skoda Fabia Rally2) +3:10,0 s
7. Bonato/Boulloud (FRA/FRA, Citroen C3 Rally2) +3:11,8 s
8. Llarena/Fernandes (ESP/ESP, Skoda Fabia Rally2) +3:24,92s
9. Cais/Zakova (CZE/CZE, Ford Fiesta Rally2) +3:28,1 s
10. Grzyb/Poradzisz (POL/POL, Skoda Fabia Rally2) +4:09,9 s