Grzegorz Grzyb utrzymuje prowadzenie w klasyfikacji Rajdu Nadwiślańskiego po pierwszej niedzielnej pętli.
Kierowca prowadzący Skodę Fabia Rally2 powiększył swoją przewagę nad rywalami. Z walki o podium wypadł Łukasz Byśkiniewicz.
Zobacz także:
RAJD NADWIŚLAŃSKI 2024: NIE MA MOCNYCH NA GRZEGORZA GRZYBA!
Grzegorz Grzyb po siedmiu odcinkach specjalnych ma niespełna 30 sekund przewagi nad Jakubem Matulką pilotowanym przez Daniela Dymurskiego. Na trzecie miejsce po siódmym odcinku wrócili Jarosław i Marcin Szeja.
Różnie pomiędzy drugą i piątą załogą są minimalne, więc na ostatniej pętli wszystko jest możliwe i każda konfiguracja podium jest możliwa. Jedynym kierowcą, który – wydaje się – może spokojnie i pewnie zmierzać do mety jest prowadzący Grzegorz Grzyb. Zaliczka blisko pół minuty na zaledwie 3 odcinkach specjalnych daje komfort, ale… jak powiedział w serwisie Grzyb, „zwycięzcy są na mecie”.
Ogromny zawód spotkał Łukasza Byśkiniewicza. Kolejny kierowca Skody Fabia Rally2 w sobotę pewnie utrzymywał drugie miejsce. Jednak na jednym z porannych odcinków popełnił błąd i na lewym zakręcie wylądował w rowie. Uszkodzenia były na tyle niegroźne, że Byśkiniewicz mógł kontynuować jazdę, ale stracił kilka minut i szanse na walkę o czołowe pozycje.
Było za szybko. Zawsze jak się jest poza trasą, to jest za szybko. Znam ten zakręt i wiedziałem, że trzeba tam uważać, ale pomyślałem, że jednak można go przejechać szybciej. Później, kiedy kibice wypychali mnie z rowu, samochód zsunął się jeszcze głębiej i powrót na asfalt zajął nam kilka minut – tłumaczył w strefie serwisowej Łukasz Byśkiniewicz.
Klasyfikacja Rajdu Nadwiślańskiego po porannej pętli:
1. Grzegorz Grzyb / Adam Binięda Skoda Fabia Rally2
2. Jakub Matulka / Daniel Dymurski Skoda Fabia Rally2 +29,1
3. Jarosław Szeja / Marcin Szeja Skoda Fabia Rally2 +31,1
5. Zbigniew Gabryś / Damian Syty Skoda Fabia Rally2 +35,1
4. Łukasz Kotarba / Jakub Wróbel Citroen C3 Rally2 +36,1